[manecki]

To ciekawe chetnie poznam wypowiedzi innych uzytkownikow bo szczerze mowiac nie ma pojecia.

[krisss111]

tu nie ma nic do rzeczy kto robił auto czy francuz, niemiec czy japończyk.
co do zużycia klocków?no raczej wpływu większego mieć nie będzie.hamując silnikiem przecież nie hamuje się hamulcami.
tak czy inaczej,takie hamowanie nie wyklucza normalnego.to tylko takie "wspomaganie" hamowania.samochodu w ten sposób nie zatrzymasz
podobno zmniejsza się wtedy spalanie. widziałem kiedyś test, bodajże w galileo. silnik podczas hamowania silnikiem wykazuje zerowe zużycie paliwa.

[Seraphin]

Silnikiem powinno sie hamować zawsze. Nawet na kursie na prawko tego uczą. Nie chodzi tylko o oszczędność paliwa, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo.
Zużycie paliwa też jest mniejsze, ponieważ silnik może pracować dzięki sile pędu. Do tego można powiedzieć, że klocki i tarcze też sie mnie zużywają (można mniej deptać po heblach ).

[manecki]

Jezeli zle mowie prosze poprawic. Gdy zatrzymujesz auta na heblu i wciskajac rownoczesnie sprzeglo czekajac za sie dotoczy do punktu zatrzymania na bezposrdnim wtrysku paliwa wariuje i wcale dawka paliwa podawana nie jest mniejsza. Co do do klockow i tarcz to chyba jasne nie uzywasz nie zuzywa sie (II prawo Mendla mowi ze nie uzywany organ zanika, ale to sie chyba tyczy samochodow ).

[krisss111]

no jak wciśniesz sprzęgło to nie hamujesz silnikiem. i wtedy motor pali tak jak na biegu jałowym. to tak jakbyś wrzucił luz. (a zanika mięsień a nie organ

[kardas]

znowu bicie piany, a jacy byśmy nie byli mądrzy to i tak nic nowego w temacie nie wymyślimy


hamowanie silnikiem tak, jak najbardziej jest dobre


a dla dociekliwych jeszcze można podnieść argument, że podczas hamowania silnikiem, może i mniej zużywamy hamulce, ale za to bardziej
zużywa się silnik

[Mikolaj]

Dziwne, ze powstal taki temat, myslalem, ze hamowanie silnikiem to "oczywista oczywistosc".
No ale jak juz zaczeliscie. Po puszczeniu gazu, samochod zwalnia przez opory powietrza, opory toczenia kol, opory ukladu przeniesienia napedu, no i samego silnika. Samochod spala wtedy zero, paliwo nie jest podawane. Gdy obroty zejda do poziomu zadanego w oprogramowaniu silnika, paliwo znow zostanie podane. To samo dotyczy nacisniecia sprzegla, obroty spadna i zostanie podane paliwo.

[krisss111]

święte słowa
niech każdy jeździ jak mu wygodnie

[agniecha631]

Hamując biegami znaczy że wykonuje się styl jazdy ekonomiczny.Wpływa to na mniejsze zużycie klocków jak i tarcz hamulcowych.Wpływa to również na mniejsze spalanie paliwa ( nie są to duże wartości ).Jeśli hamujesz na obrotach czyli na włączonym biegu o wiele zmniejszasz drogę hamowania.Zobacz ile czasu potrzebujesz by wyhamować auto z prędkości np 100 km/h na biegu jałowym a drugie hamowanie wykonaj ba biegu ( czyli bez wciśniętego sprzęgła ).Wiadomo - dojeżdżając np do świateł gdzie prędkość redukuje się do 0 w końcowym etapie trzeba wybić z biegu by nie zgasł.
Tak jak pisał również kolega Seraphin, mówią o tym na kursach prawa jazdy.
Ja zawsze hamuję na biegu ponieważ przede wszystkim szybciej można go wyhamować.Czyli bezpieczeństwo.

[Mikolaj]

to bardziej
zużywa się silnik

w jaki sposob niby? To sie dzieje za kazdym razem kiedy puscisz gaz. Zawsze, to normalny tryb pracy. Zreszta nie mam pojecia dlaczego mialby sie bardziej zuzywac z tego powodu, wszystko pracuje tak samo jak przy wcisnietym gazie, poza tym jednym, ze w komorach spalania nie dochodzi do eksplozji.

[ Dodano: 2010-11-21, 00:04 ]
Realizacja tego rozni sie tylko w benzyna i dieslach. W dieslu nie podawane jest paliwo, a w benzynie odcinany jest doplyw powietrza, przez co sterownik przestaje podawac paliwo.

[kardas]

w taki, że silnik ma wyższe obroty niż dojeżdżając na biegu jałowym, a w wielkim uproszczeniu więcej obrotów/ruchów tłoka/wału tym szybciej
się on (silnik) zużywa.

jest to argument niezaprzeczalny, ale bardzo bzdurny i z praktycznego punktu widzenia niewiele wnoszący, tak jak ten temat

bo już są głosy:

niech każdy jeździ jak mu wygodnie

ja lubię tyłem

[Seraphin]

w taki, że silnik ma wyższe obroty niż dojeżdżając na biegu jałowym, a w wielkim uproszczeniu więcej obrotów/ruchów tłoka/wału tym szybciej
się on (silnik) zużywa.

jest to argument niezaprzeczalny, ale bardzo bzdurny i z praktycznego punktu widzenia niewiele wnoszący, tak jak ten temat

No nie do końca. Nawet zaryzykował bym stwierdzenie, że silnik zużywa sie mniej ponieważ nie występuje w nim potężne siły wytworzone przez eksplozje mieszanki na każdym tłoku przez co materiał użyty w komorze spalania zużywa się w mniejszym stopniu.

ja lubię tyłem

Pare lat temu słyszałem o gościu który popylał tyłem po autostradzie. Czyżby to o Tobie wtedy mówili ?

A teraz tak serio Hamowanie silnikiem to przede wszystkim Bezpieczeństwo

[kardas]

A teraz tak serio Hamowanie silnikiem to przede wszystkim Bezpieczeństwo

i oszczędność paliwa


amen

[wujasss666]

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to hamowanie silnikiem ma jeszcze jeden plus związany z bezpieczeństwem o którym nikt nie wspomniał, mianowicie auto pozostaje na biegu co w krytycznej sytuacji pozwala zmniejszyć czas reakcji na zagrożenie