XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Problemy ciąg dalszy... problem z układem kierowniczym
#1
Napisano 20:01, 26.10.2010
Od razu dodam że mam problem tego typu że jak najadę na jakąś dziurę jest stuknięcie bardzo głośne. Jaka może być tego przyczyna ? Powiem szczerze że przed wymianą wahaczów nie było tych problemów. Po wymianie jednego kierownica czasami jak wracała pod koniec się jakby zacinała a teraz to całkiem źle Jakbym po lodzie jeździł. Pech mnie nie opuszcza z tym Accordem. Już nawet nie chcę liczyć ile rzeczy się w nim zepsuło. Mam nadzieję że jakoś pomożecie i przynajmniej przez 2 miesiące nie będę musiał nic wymieniać Jest to moje pierwsze auto i niestety pierwsze nie okazało się szczęśliwe
Pozdrawiam serdecznie
PS: Przepraszam za obszerny post ale musiałem to z siebie wyrzucić w końcu po to jest forum
#2
Napisano 20:05, 26.10.2010
to zaufany warsztat?
jedź do nich niech obejrzą, bo jak Ci wahacz odpadnie to będzie klops
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#3
Napisano 20:17, 26.10.2010
#4
Napisano 20:37, 26.10.2010
pewnie jakieś sworznie wahacza dolnego, łączniki stab, końcówki drążków
albo jechać do porządnego zakładu gdzie sprawdzają zawias i niech obejrzą
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#5
Napisano 20:48, 26.10.2010
#6
Napisano 20:52, 26.10.2010
sprawdź, czy górne mocowanie wahaczy - śruby pod maską - są dokręcone
sprawdź, czy górny sworzeń (wahacza) nie lata luźno w zwrotnicy
sprawdź, czy prawy wahacz jest po prawej stronie, a lewy po lewej (choć nie wiem, czy odwrotnie da się zamontować)
nic więcej przy wymianie wahaczy górnych nie powinno być ruszane
jeśli oddzielanie górnego sworznia od zwrotnicy odbywało się za pomocą młotka, a nie ściągacza, to mogło się coś jeszcze rozlecieć, jeśli było w złym stanie - sprawdź przede wszystkim dolne sworznie
ogólnie to chyba musiałeś kupić auto w bardzo złym stanie technicznym i teraz doprowadzenie do jako takiego stanu może Cię sporo kosztować...
na stacji diagnostycznej sprawdzi, jeśli mu pokażesz palcem, co ma sprawdzać i jak, jeśli chodzi o dolne sworznie na przykład...
#7
Napisano 21:21, 26.10.2010
ogólnie to chyba musiałeś kupić auto w bardzo złym stanie technicznym i teraz doprowadzenie do jako takiego stanu może Cię sporo kosztować...
Dokładnie ale to dłuższa historia. Ja się za bardzo nie znałem. Chłopak dziewczyny mi polecił :] a okazało się że to jego kolega w dodatku handlarz :] więc wiadomo .....
A co do wahacza to wszystko jest na pewno ok. Wahacze były ok w porównaniu ze starymi. Kolega mi mówił że jeszcze troche i ten sworzeń by odleciał. Śruby na górze są dokręcone. Koła też ok. A te luzy zrobiły się przez wahacze? Na tych zepsutych kierownica chodziłą w miarę. Coś mi się wydaje że dolne wahacze są nie tak bo tłucze się strasznie na dziurach. Na dolnym wahaczu też są takie sworzenie że się mogą wybić ? I mógłby być problem z tą kierownicą jakby oba były zepsute?
#8
Napisano 06:16, 27.10.2010
dolne sworznie mają najwyższy priorytet, jesli chodzi o wymianę, bo na takim sworzniu trzyma się całe koło - jak ten sworzeń się rozlatuje lub urywa, to całe koło odpada - dlatego dolne sworznie warto sprawdzać w swoim aucie co kilka miesięcy
same dolne sworznie to za mało, aby były takie cyrki z zawieszeniem - musisz sprawdzić wszystkie elementy zawieszenia - jeśli by było ok, to zostaje się przekładnia kierownicza, ale czy używana, czy regenerowana, to sporo kosztuje
MUSISZ jechać do sprawdzonego warsztatu, gdzie Ci posprawdzają poszczególne elementy zawieszenia - mocowania elementów, łączniki, tuleje, czy nic nie było spawane zamiast wymiany itp.
#9
Napisano 08:30, 27.10.2010
Chłopak dziewczyny mi polecił :]
to znaczy że Twoja dziewczyna ma chłopaka?
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#10
Napisano 17:18, 27.10.2010
[ Dodano: 2010-10-27, 18:21 ]
Byłem teraz na stacji diagnostycznej i sprawdził mi niby wszystko. I stwierdził że wszystko jest ok. Jedynie klocek z jednej strony lata i trzeba go dobrze zamontować. Mówił żebym zrobił sobie zbieżność, jak mi kierownica nie odbija. Mówił że luzów nie ma. Co zrobić? Zrobić tą zbierzność? ale przecież przez nią nie tłucze mi się tak. Jak wjadę na dół to taki huk słyszę dość głośny. a dziura nie musi być duża. Wystarczy nawet nie równa nawierzchnia.
#11
Napisano 18:05, 27.10.2010
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#12
Napisano 18:09, 27.10.2010
#13
Napisano 19:40, 27.10.2010
#14
Napisano 20:08, 27.10.2010
#15
Napisano 21:54, 27.10.2010
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych