[lobuz52]

Nikt tematu nie usunął, ale na razie nic konkretnego nie wniosłeś do dyskusji. "LPG to zło" nie wystarczy, żeby udowodnić, że gaz niszczy silnik.

I za co datałem soa

soa datałeś pewnie za to, że nas obraziłeś w pierwszym poście

[Glinuś]

Butla dużo miejsca zajmuje i gaz nie pachnie za ładnie.

Gdzie Tobie ten gaz brzydko pachnie,zastanów się co mówisz,chyba,że miałeś złą instalację,żle dobraną i założona.Te benzyna i ropa ma specyficzny zapach,a gaz jest praktycznie bezwonny.U mnie z dwóch rurek gaz jest nie wyczuwalny.Teraz nie przesadzama,ale Ty chyba rzeczywiście miałeś problemy z gazem i jak Tobie tzw.Drut Tim zakładał to się nie dziwię.Kolego Grzesław znowu Twoje argumenty do mnie nie przemawiaja.Nie chcesz mieć gazu sparzyłeś się na tym to zapomnij o tym i nigdy więcej nie zakładaj.Nie zakładaj też takich tematów bo wprowadzasz zamieszanie.Wiem,że każdy może mówić to co chce,ale przed tym trzeba się zastanowić jaki to będzie miało wpływ i jaki skutek może przynieść.
Pozdrawiam "poddenerwowany moderator"

[wolek]

Butla dużo miejsca zajmuje i gaz nie pachnie za ładnie.

muszę się zastanowić nad tym. wiesz kolego powiem ci ze ja mam juz 6 samochód na LPG i nigdy ale to przenigdy nie zmienię na ON. Gaz jest bez wonny tylko sztucznie dokładany jest czynnik zapachowy żebyś wiedział że cos ci się ulatnia itp. to się nazywa po fachowemu bezpieczeństwo. A syndrom drut timu na zawsze zostaje w pamięci. powiedz mi co się zużywa?? rozwiń swoją myśl?? Kolego jak dbasz o silnik w Hondzie regulujesz zawory max co 15 tyś km to nic się nie dzieje z motorem. Jak ktoś zaniedbuje olej płyn chłodzący i inne ważne sparwy to potem po założeniu LPG są krzaczki i wine zwala się na LPG. nie wiem ile jeździleś na LPG ale wg mnie wygadujesz wierutne bzdury niemające żadnego poparcia. Seth napisał ze ma 3 konie różnicy pomiędzy PB i LPG i to jest prawda bo połowa co robiła pomiary na zlocie na PB i LPG miała podobnie. ciekawe jak byś mial robić pomiędzy 30 a 40 tyś rocznie czy byłbyś takim zwolennikiem LPG. no chyba że masz bogatych rodziców i zarabiasz po 10 tyś na miesiac to stać cie na zalewanie baku za 250 zł bo mnie nie stac na to i dlatego jest LPG i AMEN

Pozdrawiam "poddenerwowany moderator"

Dobre glinuś poddenerwowany haha

[Grzeslaw88]

Ja nigdy nie miałem samochodu z LPG, ale dużo kolegów i znajomych ma gaz i czuje jak śmierdzi tem gaz. A co do ropy do wali przeokrutnie, ale na BIO jest dobrze, a zapach benzyny to już coś wspaniałego.

[pegal]

No to teraz zupełnie nie rozumiem idei przyświecającej Autorowi wątku...Nie ma LPG ale kategorycznie twierdzi, że to zło. Na podstawie opinii znajomych. Wydaje mi się, że trzeba mieć wyrobiony pogląd na podstawie własnych doswiadczeń? Jaki cel miał ten wątek? Odstraszyć potencjalnych użytkowników czy zmobilizować obecnych aby jak najszybciej zdemontowali swoje instalacje? Czy to tylko luźnie rzucona myśl, która niczemu nie miała służyć a jedynie zaliczyć wpis na forum

Proonuję zamknąć bo nic rzeczowego tutaj sie już nie pojawi...

[tmc]

jak sie wdycha gaz to podobno fajna bomba jest

[ Dodano: 2010-08-19, 11:08 ]

[slasz129]

heh zło zło obecnie mam 250tys km przebiegu z czego zrobione ponad 50tys na LPG, silnik chodzi idealnie po ostatniej regulacji sekwencji chodzi bajecznie, pali mi to 13.5l a benzynki paliło 10-10.5 wiadomo jakie korzysci. a kolega ma aco z roku 92 obecny przebieg cos koło 420tys , a teraz uwaga bo instalacja założona po przebiegu 205tys więc ponad 200tys ma na gazie, leje olej połsyntetyk na 10tys km dolewa 0.8l więcsilnik bez zarzutu wiec jeskie zło to LPg wyrządza skoro ani ja ani kolega nie zauważylismy tego zła i jak narazie w piekle nie siedzimy.

ktos pisał ze gaz smierdzi miałem tak jak była zwykła instalka 2 gen na sekwencji nie czuje sie nic
spadku mocy nie ma a jesli jest to kilka KM czyli nieodczuwalny
wiekszego zapotrzbowania na olej mój silnik nie ma bo na 10tys km dolewam okolo 1 litr półsybtetyka Valvoline, (jeżdze dosć czesto pod 6200RPM)
zawory regulowałem jakies 10tys km temu nie stukaja itp
więc gdzie jest to zło? chyba w oczach kolegaów jak oni leja PB95 za stówke i ja LPG za stówke ijak gdzies jedziemy w dłuższa trase i staja na stacji zalać paliwo a ja staje na stacji zalać piwko bo lpg jeszcze jest

[wolek]

jak sie wdycha gaz to podobno fajna bomba jest

ale z zapalniczki jak cos bo jak byś z dystrybutora strzelił wdecha to ja nie moge. odlot na maxa

dodatkowo niektórym szkoda jest wydać 2500 zł na dobra instalację i lubią szkłem tyłek utrzeć..

[tosztotomasz]

Ja nigdy nie miałem samochodu z LPG, ale dużo kolegów i znajomych ma gaz i czuje jak śmierdzi tem gaz. A co do ropy do wali przeokrutnie, ale na BIO jest dobrze, a zapach benzyny to już coś wspaniałego.

To po co ten cały wątek?! Gazu nie miałeś, gdzieś coś słyszałeś, coś widziałeś, jedyne co, to poczułeś. Proponuję Ci udać się na gazeo.pl, tam cię wyedukują, a potem wrócić tu i rozpocząć merytoryczną dyskusję.
Wnioskuję o zamknięcie.

[lobuz52]

staje na stacji zalać piwko

"Piwo to zło"
Wszystkie problemy świata są spowodowane piwem. Wokoło pełno żuli, rodziny rozbite, głodne dzieci, bezpańskie psy. Nie wiecie dlaczego? Przez piwo. Od tego się zaczyna. Potem gorzała, wkońcu z braku kasy wina. Organizm rozwalony, wątroba siada, smród, bezdomność, żebractwo, mało miejsca w lodówce. Żal mi was. Z piwem wyglądacie jak banda pedałów.
.....
.....
.....
Nigdy nie piłem piwa, nawet nie wiem jak smakuje ale widzę co z kolegami się dzieje. Ciągle pijani i brudni chodzą. Żebrają: "prezesie pożycz 20 groszy". Nie wyobrażam sobie wypić zimnego browarka w domu po pracy bo widzę jak to się kończy

ROZUMIECIE?

[slasz129]

no he he chyba rozumie trzeba nowy temat założyć PIWO TO ZłO, ciekawe czy też bedzie taka kłótnia hehe

[tosztotomasz]

lobuz52,

[kaer14]

No to lobuz52 pojechałeś. Ja to w sumie nie piję, ale czasem połóweczkę z kolegami.........

[lobuz52]

kaer14,nie tłumacz się żulu

[mlun]

Hehe kolego BIO śmierdzi niewiele gorzej jak zwykły ON:)