WyobrazniaA tak na początek to radzę nauczyć się jeździć i ogarniać auto a nie baran jeden z drugim kupuje e46 330ci, civa type-r, czy coś w ten deseń i później ledwo na OIOMie go odratują.
Ja Ci powiem ze na codzien jezdziłem autem o ponad 4 razy słabszym (mniej kunia) niz ATR
Da się Da
Już niemal dwa lata ATRem i radze sobie, wiem kiedy mozna go podpuscic a kiedy zachowac optymalna predkosc, choc to nie znaczy ze jest bezpiecznie bo zawsze moze wykminic sie z lasu jakas sarna, dzik badz inne bladztwo
Po pierwsze nie rajcuje mnie V-max przez dwa lata przydusilem na max 2 razy.
Bardziej wolę szybko pokonac zakret badz przyspieszyc tak do 140, pozniej odpuszczam chyba że sytuacja tego wymaga to sie ciagnie ile trzeba Ostatnio pobilem swoj rekord chyba, 6 aut za jednym wyprzedzaniem
Wiem głupie ale droga, prosrta i to bylo nad ranem ok 6 rano a bylem spozniony juz.
Kumpel na bocznym fotelu wstrzymał oddech po drugim aucie az do zakonczenia wyprzedzania