Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Dziwne dzwięki/stuki w silniku K20 K24

VII #silnik#zatarty#stukanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1174 odpowiedzi w tym temacie

#1036 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 23:24, 14.09.2020

Najgorsze są pochopne decyzje oraz diagnozy, czasami wychodzi tak, że co nagle, to po diable...
Porządna weryfikacja, nawet z rozbiórka jeśli jest to możliwe i nie wiąże się z wydaniem worka kasy i dopiero potem decyzja, czy faktycznie wymiana słupka.
Chyba że ma się za dużo kasy, to wtedy ok.
Większość od razu by wymieniala cały słupek i jak padło pytanie, czy ktoś podejmie się rozbiórki mojego silnika nawet odpłatnie żeby zweryfikować i potwierdzić, że to faktycznie stukający sworzeń, to cisza panuje dziwna jakaś tutaj...
A co, jeśli tylko sworzeń tłoka dostał w po garach i jest luźny, a reszta jest ok na przykład???
Przecież jak mi zaczęło stukać to jechałem jeszcze ponad sto kilometrów i nie zauważyłem, żeby silnik miał mniejszą moc...

Żeby tego źle nie odebrać ale mam wrażenie niestety, że podobnie jak większość ASO, tutaj nikt nie chce pofatygować się, żeby rozebrać i porządnie zweryfikować co jest przyczyną stuków i że może cylinder jest ok, tylko od razu doradza się, żeby wymienić cały słupek.
Tak jak ASO, tylko chcą wymienić całe wahacze za osiem stów OEM na przykład tylny bez wymiany sworzni czy tulei zamiast wymienić te elementy i adekwatnie z silnikiem, tylko poleca się wymianę od razu całego elementu czyli słupka bez wymiany na przykład samego sworznia czy tłoka, jeśli cylinder byłby ok lub miał mało znaczące rysy...
Czy naprawdę i na forum wśród szanownego grona mamy tylko seryjnych zmieniaczy gotowych elementów, czy może jednak jest ktoś jeszcze z duszą dawnego silnikowego rzetelnego mechanika, pytam wszem i wobec???
Tak, wiem, że to wiąże się raczej z marnym zarobkiem może lub z zerowym i stratą czasu wręcz ale uważam, że forum jest od tego, żeby starać się ludziom pomóc i w takich przypadkach, zamiast pochopnie zalecac zmianę słupka...
  • 0

#1037 Waldi.

Waldi.
  • Moderator
  • 631 postów
  • Skąd:TM
  • Silnik:2.4
  • Wersja:王冠の宝石
  • KM:>200
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 05:23, 15.09.2020

Rozebranie silnika kosztuje sporo kasy.
Werfikacja nie jest taka prosta. Potrzebna jest wiedza i doświadczenie oraz sprzęt. Pomijając dane fabryczne i części których w tych czasach brak.
Poprostu to jest nieopłacalne i ten kto tego się podejmie w hondzie to jest dopiero naciągaczem. Pomijam wersje silników poprzednich modeli hond które są rozbierane na części pierwsze i modyfikowane. Tylko , że ta robota to inny wszechświat i ceny.

Piotr poprostu wymiana wychodzi najtaniej.

Można przejechać jeszcze kilka tyś. km albo nie . Wybór należy do właściciela.

U mnie zwerfikowano 4 cylinder HDSem.
Walnął po 2 latach i tyle zapas stał w garażu.

ASO zawsze wymieniało elementy. Od kilku lat gdzie niegdzie dopiero oferują zamienniki i wymienią same tuleje.
  • 0

#1038 cchriss11

cchriss11
  • Forumowicz
  • 57 postów
  • Skąd:Bydgoszcz
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Exlusive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 09:42, 15.09.2020

Heronim - a jak to było w twoim przypadku? dlaczego wymieniałeś słupek bez rozebrania i weryfikacji problemu? 

 

Jeśli jest to zatarcie tłoka - a wszystko na to wskazuje - biorąc pod uwagę że sam pojedynczy tłok z pierścieniami potrafi kosztować 650zł, plus uszczelki, planowanie głowicy + robocizna - to już przestaje mieć sens. Dodatkowo wyraźne rysy ma cylinder - niestety bez zdjęcia czapki nikt nie oszacuje jakie to głębokie, ale każdy mechanik odmówi montażu nowych tłoków w takich cylindrach. Zakładając że cylindry byłyby OK - to w moim przypadku koszt części niemalże zrówna się z kosztem silnika z demontażu z anglika, bo u mnie 2 cylindry mają takie rysy.... 

 

Strasznie mi się to nie uśmiecha, też wolałbym naprawić tylko to konkretne uszkodzenie, ale po pierwsze za dochodzenie co jest problemem trzeba mechanikowi zapłacić, nie mając gwarancji czy i tak nie skończy się wymianą silnika, i druga sprawa - samochód potrzebuję codziennie, nie mogę go trzymać w garażu przez miesiąc i powoli rozbierać, nawet jak mam na to cholerną ochotę... 


  • 0

#1039 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 12:02, 15.09.2020

Pracuję i mieszkam na co dzień w Niemczech, kombi w którym to się stało było mi jak najszybciej potrzebne i dlatego chciałem mieć je jak najszybciej sprawne, inna sprawa że i tak trochę czekałem na wymianę, potem okazało się, że po odebraniu auta była też do wymiany UPG i w sumie zapłaciłem za całość jako część i naprawę wszystkiego ponad 5 tys złotych. Plus w sumie ponad 1.5 miesiąca oczekiwania. Częściowo koszty naprawy UPG pokrył mi sprzedający, jeśli tak by nie było to 6 tys złotych za całość musiałbym zapłacić. W tej kwocie jest cena przekładki silnika 1000 lub 1200 złotych. Na plus jest to, że ten słupek po zrobionych 30 tys kilometrów widać, że nie bierze raczej w ogóle oleju, na minus być może to, że rozrząd nie jest prawdopodobnie OEM, nie wiem ile to ma prawdziwego przebiegu ale, na obecną chwilę wszystko działa ok, więc nie ma czym się przejmować. Słupek zdjety ma 250 tys kilometrów i ten przebieg jest prawdziwy, rozrząd siedzi OEM. Trochę oleju bral przy szybszej jeździe.
Więc trzeba sobie samemu przeanalizować, czy naprawiać czy kupić używany słupek.

Waldi, i tak i nie to co piszesz, czasami może i opłaciło by sie jednak zrobić.
Tłok i pierścienie za 650, niech będzie margines 800 złotych, jeśli to tylko taka cena i jeśli to by sprawę załatwiło, to uważam, że warto byłoby zrobić. Za samą przekładke silnika trzeba przecież zapłacić 1000-1200 złotych jak się nie robi po znajomości, przecież za darmo nikt nie zrobi przekładki...

Mój kumpel z pracy ma crv z ponad 300 tys kilometrów przebiegu, silnik pił olej jak smok, po robocie, czyszczeniu tłoków, wymianie pierścieni już z planowaniem głowicy, itp zapłacił 2700 złotych. To mu robił kuzyn i może za robotę taniej policzył, tego nie wiem ale, jest zadowolony bo auto odżyło na nowo i poboru oleju brak...

Ze swojego punktu widzenia napiszę tak, że gdyby to mi się teraz przytrafiło i mógłbym poczekać, to najpierw bym postarał się zdiagnozować problem stuków silnika w aucie przed jego ewentualną wymiana na używany słupek, jeśli znalazłbym kogoś ogarniętego w tym zakresie i kto by nie zdarł kasy za diagnozę plus oszacowanie kosztów remontu.
Wymianę zawsze zdąży się zrobić gdyby okazało się, że naprawa nie opłaca się...
Zrobisz jak uważasz, ja opisuję swoje doświadczenie w tej kwestii, nieużywany popsuty słupek zdjęty postaram się zdiagnozować mimo wszystko jak nie z fachową pomocą, to sam go jestem skłonny rozebrać na czynniki pierwsze w wolnym czasie i zobaczyć, gdzie jest problem a kogoś znającego się na rzeczy najwyżej poproszę o ocenę sytuacji.

Pewny drugi słupek jest zawsze wygodną opcją i to nie podlega raczej dyskusji tym bardziej że, kilka osób na forum i poza nim ma coś tam w ofercie i robią sprawnie te przekładki. Ale z drugiej strony (nie chodzi o negowanie czy odradzanie całkowite zamiany słupka na drugi używany) w pewnych sytuacjach według mnie warto najpierw jednak postawić diagnozę, czy robić stukający silnik czy nie. A nóż widelec okaże się, że remont przeprowadzony przez dobrych fachowców wcale nie musi oznaczać gorzej lub drożej...
  • 0

#1040 Waldi.

Waldi.
  • Moderator
  • 631 postów
  • Skąd:TM
  • Silnik:2.4
  • Wersja:王冠の宝石
  • KM:>200
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 14:25, 15.09.2020

Pierścienie wymienił na 4 cylindrach a tłok byś wymienił jeden?
Tak się nie ribilo chyba, że nowetechnologie na to pozwalają. Wątpię.
  • 0

#1041 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 14:39, 15.09.2020

Próbuję dodzwonić się do mechanika, który głównie naprawia silniki od podstaw i zobaczymy co powie, dam znać co opiniuje w tej kwestii jak uda mi się z nim porozmawiać.
  • 0

#1042 Blachonix

Blachonix
  • Moderator
  • 287 postów
  • Skąd:Gdańsk
  • Silnik:1.8
  • Wersja:EXL Sport Utility AWD
  • KM:141
  • Paliwo:PB
  • Rok:2016
  • Nadwozie:RU6
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 19:57, 15.09.2020

Mój silnik też ma objawy tej choroby, stuka jak dieselek, traci moc u dołu i nie jest to nieszczelność układu wydechowego. Jutro aso zerknnie na zawory przed wyjazdem a ja już w myślach zbieram szmal na 2.4

silnik + skrzynia 6 + robota + strojenie kompa  zdecydowanie bardziej się opłaca niż remont silnika.

To smutne ale prawdziwe.


  • 0

UZw5t8Ft.jpg

Było >>>真実の光<<< a jest RU6


#1043 Ślepak

Ślepak
  • Administrator
  • 6028 postów
  • Skąd:Gdynia\Westfalia
  • Silnik:R20
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2012
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 347
Wzorowa

Napisano 21:36, 15.09.2020

Żeby wsadzić k24 to też sporo szczęścia niestety.... 

 

K24 też idealne nie jest, potrafi znacznie częściej łykać oliwę niż k20, z wiadomych względów, bardziej "upalane" są 2.4.

Do tego rozrząd(błąd p0341), cewki, oraz tutaj panewki, gdzie w k20 sworznie tłoka lub wałki rozrządu. 

 

Zobacz to:

http://www.accordklu...ccord-a-vii-24/

 

 

 

Dlatego patrząc na przebiegi jakie robię i jaki mam u siebie dalej uważam że diesel taki zły Hondowski nie jest(ponad pięc lat posiadam n22), tak wiem, zaraz będzie nabijanie postów o turbo/wtryskach/dwumasie/rozrządzie itd. 

Tylko że DPF nie mam, turbo padło z winy mechaników po 260 tysiącach, dwumas siedzi oryginalny mimo programu, rozrząd zrobiłem i trochę bolało finansowo(ale tak samo są z nim problemy w bp), pół osi nigdy nie dotykałem, a problemów z pompą/wtryskami/listwą CR nigdy nie miałem, no i jeszcze temat obecnych osiągów/spalania(ale to już wyczerpana kwestia w innych tematach  :diabelgrin: ) . Spotkałem się z ufo czy frv 2.2 z obróconą panewką, ale to był ZAWSZE olej LL zmieniany co 30/40 tysięcy... także samobój w kolano. 

 

Wracając do BP Hondy  to bardzo dobrze wspominam j30 hondy, dużo lepiej od f23 w którym się panewka obróciła... co chwilę wycieki i naprawdę miałem ochotę spalić ten samochód z powodu silnika. 


  • 0

VI QP F23

VI QP J30

VII N22

IX FK2 Tourer R18Z4 

 

 

Ślepego "Białas" FK2 Tourer

http://www.accordklu...le-biała-perła/

 

 

 

Katalog doboru OEM części :

 

http://www.accordklu...i-innych-marek/

 

 


#1044 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 21:54, 15.09.2020

Wielu osobom wydaje się, że 2.4 załatwi problem i będzie lekiem na stukający 2.0, jak dobrze trafi to tak zapewne będzie ale, to jest mimo wszystko jakaś loteria, choć wielu się udaje.
Mimo wszystko, jeśli mechanik mi powie, że zmieściłbym się w kwocie około 3 tysięcy za naprawę, to niewykluczone, że zdecyduję się na nią, zaleję tłoki olejem i niech leży sobie na czarną godzinę, lub sprzedam może ewentualnie z gwarancją rozruchową plus określony limit kilometrów.
Gdyby taka diagnoza i za tę kwotę było to zrobione na aucie, to byłbym do przodu o 2 tys.
Jeżeli szacunkowa cena naprawy wyjdzie drożej, wtedy raczej zrezygnuję.
Mam już wytypowane dwa warsztaty do oględzin w zależności, co mi powiedzą w rozmowie wstępnej.
Wszyscy mówią że słupek nie opłaca się robić i może faktycznie mają rację ale, chcę to mieć potwierdzone empirycznie, że tak faktycznie jest, bo jeśli nie, to może będzie pozytywne zaskoczenie.
Dam znać co i jak z tego wyjdzie...
  • 0

#1045 Blachonix

Blachonix
  • Moderator
  • 287 postów
  • Skąd:Gdańsk
  • Silnik:1.8
  • Wersja:EXL Sport Utility AWD
  • KM:141
  • Paliwo:PB
  • Rok:2016
  • Nadwozie:RU6
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 23:36, 15.09.2020

No w moim wypadku 2.4 załatwi problem bo będę miał sprawny silnik a skoro już go mam wymieniać to na coś mocniejszego po prostu. Wiadomo że to loteria i wiadomo że każdy ma swoje wady, wiek robi swoje ale nie stać mnie na to co mi się marzy wiec sobie robię coś alternatywnego :diabelgrin: :diabelgrin:


  • 0

UZw5t8Ft.jpg

Było >>>真実の光<<< a jest RU6


#1046 Waldi.

Waldi.
  • Moderator
  • 631 postów
  • Skąd:TM
  • Silnik:2.4
  • Wersja:王冠の宝石
  • KM:>200
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 06:25, 16.09.2020

No w moim wypadku 2.4 załatwi problem bo będę miał sprawny silnik a skoro już go mam wymieniać to na coś mocniejszego po prostu. Wiadomo że to loteria i wiadomo że każdy ma swoje wady, wiek robi swoje ale nie stać mnie na to co mi się marzy wiec sobie robię coś alternatywnego :diabelgrin: :diabelgrin:

To przyda ci się wydech. Ostatni miesiąc Facebook albo olx, ktoś miał kwasówkę w dobrych pieniądzach.
  • 0

#1047 cchriss11

cchriss11
  • Forumowicz
  • 57 postów
  • Skąd:Bydgoszcz
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Exlusive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 09:38, 16.09.2020

Jak już będę miał wyjęty i wymieniony słupek, możecie liczyć na relację zdjęciową. Będzie na to czas, rozbiorę go na części pierwsze i porobię zdjęcia.

Jutro jadę po silnik, wymontowany z anglika, niestety rok starszy i z nieznanym przebiegiem... to mnie trochę martwi, ale nigdy nie jeździł na gazie i z niemal wzorowym stopniem sprężania

 

Biorę kamerkę i sprawdzę cylindry, czy nie ma zatarć. Co poza tym można jeszcze sprawdzić? Silnik wymontowany, ale z 30 dniową gwarancją... 

Załączone pliki

  • Załączony plik  aaa.JPG   39,18 KB   14 Ilość pobrań

  • 0

#1048 Blachonix

Blachonix
  • Moderator
  • 287 postów
  • Skąd:Gdańsk
  • Silnik:1.8
  • Wersja:EXL Sport Utility AWD
  • KM:141
  • Paliwo:PB
  • Rok:2016
  • Nadwozie:RU6
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 18:53, 16.09.2020

Alleluja choroba silnika przepędzona, okazało się że fachofcy źle ustawili luz na zaworach, albo go po prostu nie ruszyli nawet. Połowa ciśnienia szła w wydech (stąd wycie i smród niedopalonych spalin i brak mocy) Tak więc wymiana odroczona a ja mam nauczkę żeby nie ufać mechaniorowi i robić samemu co tylko mogę. Panowie z ASO pozytywnie mnie zaskoczyli pełnym raportem o stanie silnika i skuteczną naprawą. koszt 500,- z materiałem i diagnozą.


  • 0

UZw5t8Ft.jpg

Było >>>真実の光<<< a jest RU6


#1049 cchriss11

cchriss11
  • Forumowicz
  • 57 postów
  • Skąd:Bydgoszcz
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Exlusive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:49, 16.09.2020

O - super!

nie jeździsz na gazie? U mnie jak nie ustawiłem co roku luzu, pojawiał się check engine...

To nie zmienisz sobie na 2,5l... :)

 

Ja tymczasem zamontowałęm lepsze lusterko na kamerce i mam lekki update...

 

1. Zarysowania na cylindrze nr 4 to nie lekkie przytarcia, tylko głębokie rysy.

2. Rysy idą do samej góry - czyli to nie "piston slap"

 

Pewnie rozleciał sie pierścień tłoka, albo sam tłok?

 

 

 

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.JPG   80,52 KB   15 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.JPG   78,71 KB   15 Ilość pobrań

Użytkownik cchriss11 edytował ten post 20:00, 16.09.2020

  • 0

#1050 cchriss11

cchriss11
  • Forumowicz
  • 57 postów
  • Skąd:Bydgoszcz
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Exlusive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:08, 16.09.2020

NA filmiku lepiej widać

 


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, #silnik#zatarty#stukanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq