[jerry69]

Witam Hondziarzy,

 

co sie stanie jesli zamiast oleju 5W30 na którym obecnie smigam wleje 0W30.

teraz na 10.000 km silnik bierze jakies  3 litry oleju

 

a przebieg mam teraz 220000 km

[flashmaniac]

Witam Hondziarzy,

 

co sie stanie jesli zamiast oleju 5W30 na którym obecnie smigam wleje 0W30.

teraz na 10.000 km silnik bierze jakies  3 litry oleju

 

a przebieg mam teraz 220000 km

Będzie brał więcej 0W30.  Zalej Valvoline 5W50 + ceramizer zużycie powinno spaść. Ceramizer zadziała z opóźnieniem i przy następnej wymianie poczujesz różnice.

[Ślepak]

Nie liczyłbym za wiele po zmianie oleju na inny, bez powodu oleju nie bierzę, możesz co najwyżej zredukować jego ubytek poprzez zmianę na 5w40 czy 5w50.

Szybciej czy później będzie trzeba silnik i tak otworzyć.

[otf82]

Opiszę swoją przygodę:

Accord VIII 2.4 z 2008, kupiony rok temu z przebiegiem (100% pewnym) 185 tyś km. Na dzień dobry płukanka i zmiana oleju na Liqui Moly 5W30. Po przejechaniu paru tyś. km okazało się że silnik pije 100-200 ml oleju na tyś. km, w zależności od stylu jazdy (nogę mam raczej ciężką). Po czterech miesiącach ponowna płukanka i przesiadka na Motul 0W30. Tym razem musiałem już dolewać 400 ml oleju na każdy przejechany tysiąc km. Przy jeździe autostradowej, na odcinku 60 km i ostrym butowaniu (prędkość 170-200 km/h) musiałem dolać już ponad 700 ml by uzupełnić stan do górnej kreski bagnetu. Pod koniec kwietnia tego roku, przy kolejnej zmianie oleju postanowiłem o takiej kolejności działań:

1. Odkręcenie świec i zalanie płukanki (TEC2000) na noc do każdego cylindra (ok. 90 ml na cylinder),

2. Następnego dnia odpalenie silnika na 40 min z płukanką, która wcześniej spłynęła z cylindrów,

3. Następnie zlanie oleju, wymiana filtra i zalanie 4,5 l oleju  do płukania silników Millers Oils IT Flushing, na tym oleju silnik "chodził" równo 3 minuty,

4. Ponowne zlanie oleju,

5. Wymiana filtra i zalanie docelowego oleju - tym razem AMSOIL 5W40 + ceramizer,

Może za wcześnie by się cieszyć, ale od tego czasu przejechałem 2 tyś. km i nie musiałem jeszcze dolewać oleju. 

Będę Was informował na bieżąco jak ten zabieg zadziałał na dłuższą metę, z każdym kolejnym przejechanym tysiącem km. 

Użytkownik otf82 edytował ten post 13:54, 24.06.2021

[Diegos]

Opiszę swoją przygodę:
Accord VIII 2.4 z 2008, kupiony rok temu z przebiegiem (100% pewnym) 185 tyś km. Na dzień dobry płukanka i zmiana oleju na Liqui Moly 5W30. Po przejechaniu paru tyś. km okazało się że silnik pije 100-200 ml oleju na tyś. km, w zależności od stylu jazdy (nogę mam raczej ciężką). Po czterech miesiącach ponowna płukanka i przesiadka na Motul 0W30. Tym razem musiałem już dolewać 400 ml oleju na każdy przejechany tysiąc km. Przy jeździe autostradowej, na odcinku 60 km i ostrym butowaniu (prędkość 170-200 km/h) musiałem dolać już ponad 700 ml by uzupełnić stan do górnej kreski bagnetu. Pod koniec kwietnia tego roku, przy kolejnej zmianie oleju postanowiłem o takiej kolejności działań:
1. Odkręcenie świec i zalanie płukanki (TEC2000) na noc do każdego cylindra (ok. 90 ml na cylinder),
2. Następnego dnia odpalenie silnika na 40 min z płukanką, która wcześniej spłynęła z cylindrów,
3. Następnie zlanie oleju, wymiana filtra i zalanie 4,5 l oleju do płukania silników Millers Oils IT Flushing, na tym oleju silnik "chodził" równo 3 minuty,
4. Ponowne zlanie oleju,
5. Wymiana filtra i zalanie docelowego oleju - tym razem AMSOIL 5W40 + ceramizer,
Może za wcześnie by się cieszyć, ale od tego czasu przejechałem 2 tyś. km i nie musiałem jeszcze dolewać oleju.
Będę Was informował na bieżąco jak ten zabieg zadziałał na dłuższą metę, z każdym kolejnym przejechanym tysiącem km.

Spalanie oleju do dnia dzisiajszego ustali cxy na jakim jest poziomie??

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[gkill]

Kolega kupił CW2 czyli też 2,4 2008 rok z przebiegiem 180 tyś km i silnik po wymianie oleju na 5w30 nie znany(wcześniej też jakiś 5w30 w DE) i spalanie 0,3l na 1000km. Po zmianie na valvoline maxlife 5w40 A3  bez żadnych dziwnych zabiegów typu płukanie płukanką czy specjalnym olejem po przejechaniu 4 tyś km i ciągle max na bagnecie.

Użytkownik gkill edytował ten post 06:03, 10.08.2021

[gkill]

A mnie

 

Taaa a ilość opilkow po wstępnym dotarciu po którym fabryka oleju nie zmienia jest przerażająca

A mi się wydawało, że silniki hondy są tak dobrze spasowane, że na dotarciu nie ma prawa być opiłków, oczywiście ideałów nie ma, ale te opiłki nie będą widoczne gołym okiem, tylko pod mikroskopem, lub analiza składu oleju. Czy ktoś kiedyś spuszczał olej z takiej nowej hondy na dotarciu i sprawdzał, czy w misce olejowej, oleju, filtrze olejowym są jakieś opiłki? Ja zawsze po wymianie pierścieni w swoich hond sprawdzałem to opiłków nie było.

[rafisz]

tu nie chodzi o to czy silniki są ciasno czy luźno spasowane, chodzi o proces produkcji podzespołów silnika, czopy wałów są obrabiane skrawaniem, różne płaszczyzny również, a przy takiej obróbce jak wiadomo powstają wióra, mniejsze, większe, w fabryce nikt tego do chirurgicznej czystości nie doprowadza, docierający się pierścień na honowanej powierzchni cylindra też zostawia jakieś mikro wióry, takim płukaniem z resztek produkcyjnych i docierających się podzespołów zajmuje sie olej, no i stąd potrzeba wymiany oliwy po max 1k km a nie jak to obecnie się praktykuje po np. 20k... 

[gkill]

Nie

 

tu nie chodzi o to czy silniki są ciasno czy luźno spasowane, chodzi o proces produkcji podzespołów silnika, czopy wałów są obrabiane skrawaniem, różne płaszczyzny również, a przy takiej obróbce jak wiadomo powstają wióra, mniejsze, większe, w fabryce nikt tego do chirurgicznej czystości nie doprowadza, docierający się pierścień na honowanej powierzchni cylindra też zostawia jakieś mikro wióry, takim płukaniem z resztek produkcyjnych i docierających się podzespołów zajmuje sie olej, no i stąd potrzeba wymiany oliwy po max 1k km a nie jak to obecnie się praktykuje po np. 20k... 

Nie chodzi mi o samą wymianę oleju po dotarciu, tylko o to, że wg mnie silniki hondy są tak idealnie spasowane i obróbka materiałów również jest bliska ideału, że tych opiłków tam nie będzie, albo będą niewidoczne dla ludzkiego oka bo jak wiadomo ideałów nie ma. Widziałem kilka filmików o wymianie oleju po przejechaniu kilku tysięcy km na dotarciu w nowym samochodzie np skoda 2,0 tdi i masa wiórów w oleju silnikowym. Czy w nowym silniku hondy będzie tak samo? Czy ktoś sprawdzał olej i filtr kilka tyś km od wyjechania z salonu? Ja kilka razy wymieniałem pierścienie w swoich silnikach i zawsze olej wymieniałem po kilku tyś km i opiłków w oleju i filtrze nie było, ale to używane silniki i nie można porównać.

Użytkownik gkill edytował ten post 10:59, 18.10.2021

[mazg]

moim skromnym zdaniem obecność widocznych wiórów w oleju w nowym silniku to dyskwalifikacja, rzecz niedopuszczalna . Nie ma prawa to się zdarzyć

[mlodyolek]

No to wiele do nauki masz jeszcze... I co twoim zdaniem to te wióry?

Użytkownik mlodyolek edytował ten post 16:56, 18.10.2021

[gkill]

Myślicie, że w nowym silniku hondy będzie tak samo?

Bo mnie się nie chce wierzyć, że obróbka materiałów jest na tak niskim poziomie.

Użytkownik gkill edytował ten post 10:28, 19.10.2021

[rafisz]

hehe, a myślisz że honda to jakieś cudo mechaniki? obróbka materiałów jest taka sama, koszty też tną tak samo jak inni, to co na tym filmie prof. Chrisa to najnormalniejsza normalność w każdym nowym silniku, no może w super samochodach się trochę bardziej przykładają do czyszczenia, tu się nie wypowiadam bo nie znam szczegółów, ale samochody z segmentu nazwijmy to popularnego, to tak jak na tym filmie...

[gkill]

hehe, a myślisz że honda to jakieś cudo mechaniki? obróbka materiałów jest taka sama, koszty też tną tak samo jak inni, to co na tym filmie prof. Chrisa to najnormalniejsza normalność w każdym nowym silniku, no może w super samochodach się trochę bardziej przykładają do czyszczenia, tu się nie wypowiadam bo nie znam szczegółów, ale samochody z segmentu nazwijmy to popularnego, to tak jak na tym filmie...

Jakoś w to wątpię, zwłaszcza, że wówczas niepotrzebne byłoby aż 6 podwymiarów panewek dla STD, no bo poco, przecież w KIA i Hyundai jest tylko jeden podwymiar a właściwie wymiar a reszta świata ma góra 3 podwymiary. Jak na razie nie ma dowodów co do hondy na tak kiepską obróbkę materiałów, jeszcze nikt nie zamieścił w sieci podobnego materiału jak na tym filmie. Honda silniki zarówno do motocykli jak i samochodów produkuje w tych samych fabrykach a jak wiadomo silnik motocykla ze względu na ciężkie warunki musi być bardzo precyzyjnie spasowany. Produkcja silników z serii J to USA, reszta Kanada, UK i Japonia.

Użytkownik gkill edytował ten post 09:37, 19.10.2021

[mlodyolek]

Honda ma słabe wzmocnienie chemiczne czopów tzn zbyt płytkie i jeśli zdejmiemy z czopów korb i głównych powyżej 0.25mm wały pękają i szybko się wycieraja dlatego 2 szlif i kolejny w Hondzie nie ma sensu i prawa bytu. I prostujac twoje słowa to nie podwymiar tylko nadwymiar tak w gwoli ścisłości

Użytkownik mlodyolek edytował ten post 11:39, 19.10.2021