[marcoaccord]

U mnie wszystko działa jak należy i po dłuższym czasie tez tak klocki bierze.

[lakatus]

no to zerknij czy ten trzpień na klocku wszedl w stosowne miejsce w tłoczku ....

to raczej nie jest normalne tym bardziej ze lewy zacisk nie wykazywał takich anomalii

Użytkownik lakatus edytował ten post 19:59, 21.07.2016

[Seth]

Pisales z wielkim przekonaniem ze byly regenerowane zaciski to sie nie czepialem.
Ale dac do mechanika zacisk na regeneracje to lepiej jezdzic bez regeneracji -efekt ten sam i kasy w portfelu wiecej.
Pozatym bylem przekonany ze to sprawdzales? bo pisanie o problemie bez rozkrecenia hebli jest jak widac bezsensu- juz dawno bys mial zrobione jakbys zajrzal;)

[lakatus]

Zaciski regenerowałem sam (pierwszy raz), dałem do zamontowania mechanikom zaciski na tył  i sie okazało ze założone byle jak. Początkowo myślałem, że efekt oporów na prawym kole to wina mojego złęgo  złożenia zacisku do kupy a sie okazuje, że nie..... ok roku temu zmieniałem klocki na tyle robił to też mechanik i prawdopodobnie pozakładał to byle jak tj nie naprowadził wypustki klocka na frez w tłoczku cylindra i stąd prawdopodobnie efekt, że po zregenerowaniu zacisku gdy zaczął pracować on dużo lepiej na stacji wyszły dziwne zjawiska oporów/bicia (po kilkunastu kilometrach dynamicznej jazdy i hamowania opory sie zmniejszyły tj. klocki z tarczami sie troche bardziej ułożyły). Tak czy Owak właśnie na szybko lecę po nowe tarcze składam całość do kupy i zobaczymy, na starym zestawie mógłbym podejrzewam jeździć dotarło by się wszystko ale to nie o to chodzi ...

 

Wiesz w tygodniu mam ograniczony czas: małe dziecko w weekendy mnie nie ma auto mam póki co bez przeglądu a robotę robię z doskoku i takie szarpanie się właśnie powoduje, że to co proste w naprawie przeciąga się w czasie.

Użytkownik lakatus edytował ten post 09:45, 22.07.2016

[Seth]

Spoko kumam;)
No ale sam regenerowales i dales komus do zalozenia? ja juz sie nauczylem ze po mechaniku to trzeba 10 tazy sprawdzic hehe. A jak sie ma czas to lepiej wogole tam nie jezdzic;)
To zycze duzo czasu:)

[lakatus]

dokladnie tak bylo sam regenerowalem dalem komus do zalozenia bo nie mialem tego dnia czasu na grzebanie i chcialem szybko przeglad zalatwic ...nie udalo sie, zaraz lece do sklepu odebrac tarcze i montuje sam na auto zoabczymy co po tej zmianie powie stacja kontroli pojazdow. Generalnie diagnosta u ktorego bylem wczoraj nie przepuscil auta ze względu na bicie na tym kole (zmiana oporów w trakcie kręcenia kołem) 

[Seth]

Kurde co ty masz za stacje . Ja jak jade to sam musze prosic goscia aby mi wszystko posprawdzal i pomierzyl.
"Sprawdzi mi pan tylne zawieszenie?"
"A dzieje sie cos?"
"No nie ale chcialbym wiedziec czy mam wszystko ok"
"Nooo doobra"

[tomo3]

Kurde co ty masz za stacje . Ja jak jade to sam musze prosic goscia aby mi wszystko posprawdzal i pomierzyl.
"Sprawdzi mi pan tylne zawieszenie?"
"A dzieje sie cos?"
"No nie ale chcialbym wiedziec czy mam wszystko ok"
"Nooo doobra"

 

Ja mam to samo, trzeba zmienić warsztat

[lakatus]

Qrwa...dalej to samo opory toczenia na poziomie 0.12kN na obu kołach. Roznica w hamulce zasadniczym 30% badanie już pochytalem mogę na legalu jezdzic, ale nie o to chodzi ...problem w tym.że prawe Koło nagrzewa się przy hamowaniu niemilosiernie (tarcza juz przy krawedzi piasty zrobila sie fioletowa),ale tylko przy hamowaniu jazda bez hamowania i zatrzymanie prZy pomocy redukcji nie wykazalo problemu...
Ręce mi już opadaja..

pomalu mnie to przerasta

Użytkownik lakatus edytował ten post 19:48, 22.07.2016