[maliniak292]

Witam panowie .
Podziele sie z wami ostatnią wizytą w salonie Hondy w Płocku , otóz chciałem kupić płyn chłodniczy do mojej hani bo zauważyłem że z deka ubyło w zbiorniczku , nie potrzebuje wiele ok.300 ml wiec poprosiłem o 1 literek cena 20 zł. , a pan tu do mnie czy mam ze soba jakaś butelke bo nie ma w co nalać rozłożyło to mnie na łopatki .
Nie pojechałem do jakiegoś pseudo warsztatu zeby kupic jakis tam płyn z beczki i własnym pojemnikiem no żarty sobie robia w Autoryzowanym Salonie Honda takie JAJA zażenowanie.
W kazdym CPN kupie litrowy w oryginalnym opakowaniu , ale chce płyn hondowski to musze z własna butelką...brawo dla hondy
Opiszcie jak to jest u was w waszych miejscowosciach czy tez sa takie absurdy
Szacun i Wesołych Świąt dla Wszystkich forumowiczów.

[wrc]

moze sa tam butelki na wymiane , pierwsze slysze zeby porzadny warsztat nie mial butelkowanych plynow, wiadomo ze maja z beczki, ale czemu zaden inny juz nie

pozdr

[malin_f1]

zgadza się tak samo jest w Honda Plaza w Wawie na malowniczej Hondowski Long Life mają tylko w jakiś dużych beczkach i nie pamiętam czy było to 5L czy więcej... Ile ASO tyle opinii odnośnie płynu do ukł. chłodzenia jedni leją Honda Long Life inny wszystko inne

[lobuz52]

Śmieszne ale z opowieści o ASO Hondy już mnie nic nie zdziwi

[Mariusz439]

żadna nowość - to samo z płynem do skrzyni i wspomagania

[kardas]

Po prostu u nich trzeba wypić na miejscu, nie można brać na wynos.

[tosztotomasz]

Nie tylko w Hondzie tak jest. Należałoby się zastanowić ilu w ciągu roku takie ASO ma klientów chętnych na 1 litr płynu chłodniczego. Inną sprawą jest, że w ASO mają dziesiątki innych pustych opakowań, do których można by ten 1 litr klientowi zlać ale to musi się komuś chcieć

[accord034]

A dolewki na miejscu nie mogli zrobić ?

[pablo.see]

A dolewki na miejscu nie mogli zrobić ?

By policzyli pewnie 120zł+VAT

[tomi]

Nie rozumiem co w tym dziwnego? Używają go na potęgę, więc kupują w dużych beczkach. Serwis jest od tego żeby płyn wymienić a nie bawić się w konfekcjonowanie. Konfekcje można sobie na stacji paliw kupić, market itp.

[Maciek.C]

Nie rozumiem co w tym dziwnego?

to że w ich zasranym interesie jest zrobienie wszystkiego by klient wyjechał zadowolony.Jaki jest kłopot spuszczenia z beczki 1litra,czy 5ciu?Żaden.Świadczy to tylko o tym że coraz więcej serwisów Hondy ma w głębokim poważaniu klientów od których tak czy siak są uzależnieni.Gdybym chciał płyn kupić na stacji paliw to bym to zrobił jednak kolega zdecydował się na wizytę w serwisie miał do tego prawo a przykład nie pierwszy zresztą pokazuje jak traktują potencjalnego klienta.

[tomi]

No właśnie zdecydował się na wizytę w serwisie- czyli w miejscu gdzie coś się serwisuje, naprawia,wymienia a nie konfekcjonuje i sprzedaje. Po co mają się babrać w zakup pojemników, rozlewanie itd. skoro ideą serwisowania i wizyty w serwisie jest wymiana takiego płynu.

[Mikolaj]

Ja sie podpisuje pod slowami tomiego. Nie szokuje mnie to.
A plyny, ktore sa wg producenta jednymi slusznymi i maja byc uzywane przez inne serwisy sa sprzedawane w butelkach "detaliczny", np MTF.

[kardas]

No właśnie zdecydował się na wizytę w serwisie- czyli w miejscu gdzie coś się serwisuje, naprawia,wymienia a nie konfekcjonuje i sprzedaje. Po co mają się babrać w zakup pojemników, rozlewanie itd. skoro ideą serwisowania i wizyty w serwisie jest wymiana takiego płynu.

Przy serwisie znajduje się dział części zamiennych. Oni handlują, mają konfekcję i detal,
żaden problem żeby tam sprzedali.
Więc argument że serwis nie handluje jest lekko chybiony.

Skoro jadę do Hondy zrobić zakupy, to nie tylko po płyn, ale i po to żeby mnie
obsłużył pan w garniaku z całą tą nadętą otoczką. Po to przepłacam kilkakrotnie. Lubię.

Kierownik powinien zrobić wszystko by klient wyszedł zadowolony. Nawet jeśli nie ma
tego w umowie o pracę. Taka zasada dobrego handlu i tego można/ trzeba się spodziewać
idąc do firmowego salonu Hondy.

Jeśli to stało by się w podrzędnym warsztacie pod dużym miastem, wtedy nie ma
tematu. Tam nie koniecznie obowiązują standardy.

Żeby nie robić offtopa, polecam prestone jako płyn. Popularny, szeroko dostępny
w bańkach 5l,1l i od 1,5roku nie sprawił by wskazówka od temp przekroczyła połowę
skali.

[wrc]

ja tez dalej uwazam ze to nieporozumienie, w serwisach Citroena zawsze byly dostepne butelkowane wszystkie mozliwe plyny czy oleje (Elf lub Total), w salonach Fiata butelkowane produkty Selenia, a w Toyocie tez butelkowane firm Castrol lub Toyota, nigdy sie nie spotkalem z sytuacja ze jakiegos plynu nie mozna kupic, lub ze trzeba po niego przyjsc z kanka czy butelka
we wtorek bede w salonie Hondy, zrobie zakup kontrolowany, zapytam czy maja plyn do chlodnicy w butelce litrowej

pozdr