Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

migająca kontrolka świec - brak mocy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#31 malin_f1

malin_f1
  • Forumowicz
  • 1165 postów
  • Skąd:Polska
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 18:51, 24.01.2010

takie rzeczy to tylko w skodzie :r
  • 0
F1

#32 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 09:56, 25.01.2010

Miałem podobną sytuację, trasa UK - Polska. Wszystko było ładnie do momentu wjazdu już na Polską autostradę, gdzie samochód mi zgasł na środku drogi. Zapalony CHECK migająca kontrolka od świec. Zjechałem na pobocze, poczekałem chwilę. Auto odpaliło i w drogę. Po kilku km to samo. Mróz, ciemna noc zjechałem na parking, odpaliłem laptopa podłączyłem do OBD, błąd P0087 - Zbyt niskie ciśnienie w listwie paliwowej, szok, skasowałem błąd, poczekałem chwilę i wszystko OK. Jazda dalej. Za kilka km znów przymusowy zjazd na parking. Traf chciał że było tylko 3 latarnie i kibel :-) Nikogo, żywej duszy, odpalam znowu kompa a tu podjeżdża bus z jakimiś dresami, na szczęście tylko poszli się odlać i pojechali dalej. Błąd ten sam co wcześniej Zbyt niskie ciśnienie w listwie paliwowej, szybko instrukcja serwisowa co robić - odpowietrzyć układ paliwowy. Podpompowałem ręczną pompką paliwa do oporu. Włączyłem silnik CHECK zgasł, błędy się skasowały. Jazda dalej. Auto odżyło, dolałem V-Power Diesel na Shellu. Dojechałem do domu po 61 godzinach jazdy i staniu w korkach - kto jechał wtedy z UK 19 grudnia wie co się działo :-) Auto na parking i myślałem, że wszystko jest z głowy. Po kilku dniach - historia lubi się powtarzać, koniec roku, gdzie znaleźć wolnego mechanika, zjeździłem wszystkich większych mechaników w Radomiu i każdy mnie odsyłał z kwitkiem - po Nowym Roku, w końcu znajomy taksówkarz dał mi wizytówkę do dobrego gościa, pojechałem - mały garaż, ale samochodów na podwórku jak w salonie. Powiedział krótko, to nie wina pompy ani wtryskiwaczy i nie ma co jeździć po innych mechanikach bo zaczną coś grzebać i będzie jeszcze gorzej, tylko serwis. Na drugi dzień jazda do ASO i co? Po Nowym Roku :-) Jakoś mnie wcisnęli na 31 grudnia na 9 rano. Mechanik sprawdził komputer, znany mi już błąd P0087 i zaczęło się szukanie co jest. Zrobił wszystkie możliwe testy listwy paliwowej, wszystko OK. Rozłożył ręcę, ale zaczął coś głośno myśleć o filtrach, mówię mu, że przed wyjazdem wszystko wymieniałem, filtr paliwa, powietrza, czyściłem EGR. Doszedł do wniosku, że zatankowałem badziewne paliwo, a że filtr był wymieniany niedawno to tylko mi go odwodni... Wyszedłem z warsztatu posiedzieć w Biurze Obsługi za 15 min podjeżdża serwisant moją Hanią na parking. Wychodzi i mówi że już wszystko OK, że w filtrze paliwa było ok 150ml wody! Poszedłem do kasy 100zł badanie silnika, 30zł odwodnienie filtra i sprawa załatwiona. W sumie można to zrobić samemu, w instrukcji serwisowej wszystko jest opisane :-) ale cóż, to tak na przyszłość jeżeli ktoś by miał coś podobnego.


-a ja mam dokladnie to samo, co kolega....
:-?
...bede musial zajrzec do tego filterka
-wymienial juz go ktos kiedys sam...?

-aaaaaaaaa
-i takie rzeczy tylko przy mrozie ponizej 15'C i kiedy jedzie sie szybciej
-w korkach, kiedy auto sie grzeje jest luz, gorzej jak sie jedzie prostą...
-wtedy ten mroz dmucha w komore tak, ze wydaje sie, jakby wszystko zamarzalo i auto traci moc
-zjazd na pobocze, 10 minut postoju na wlaczonym silniku i sytuacja sie stabilizuje na nastepnych kilkanascie km...
...heh
......zima............
:st
  • 0

#33 Iron

Iron
  • Forumowicz
  • 83 postów
  • Skąd:Radom PL / Hove UK
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 18:18, 25.01.2010

Od razu Ci powiem, że dostęp do usunięcia wody z filtra jest kiepski jeżeli chcesz dostać się od góry spod maski. Najlepiej wjechać na kanał i przygotuj sobie jakiś gruby wężyk do spuszczania paliwa. Po opróżnieniu filtra musisz go odpowietrzyć, ale wszystko jest opisane jak to zrobić w manualu także powodzenia.
  • 0

#34 adiplo

adiplo
  • Forumowicz
  • 40 postów
  • Skąd:Leeds, UK
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:49, 25.01.2010

Właśnie ostatnio spojrzałem pod maskę, spojrzałem w manuala i stwierdzam że dostęp do filtra nie jest łatwy w ogóle! Od góry masakra, od spodu też niezbyt różowo.
Spuszczał już ktoś wodę z niego? Jakiej średnicy wężyk potrzebny?
Przy takich mrozach jednak nie liczyłbym na rafinerie i sam dodawał ulepszacze do baku. Sam filtr może nie pomóc gdy ropa zrobi się gęsta jak margaryna.

Ps. U mnie dzisiaj rano odpalił bez problemu - było +7 :B

Pozdrawiam
  • 0
"optymista myśli, że świat stoi przed nim otworem, pesymista wie co to za otwór"

#35 Iron

Iron
  • Forumowicz
  • 83 postów
  • Skąd:Radom PL / Hove UK
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 22:03, 25.01.2010

Z tego co widziałem, to mój mechanik miał ok metr półcalowego igelitu i zabierał się do filtra od spodu. Auto stało w warsztacie na podnośniku. Z zegarkiem w ręku 5 min roboty.

Aha, u mnie też odpalił po ok pół sekundy (+5 o 7:20a.m.) :-)
  • 0

#36 KFAJP

KFAJP
  • Forumowicz
  • 21 postów
  • Skąd:Selby/ZLotoryja
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2008
  • Nadwozie:Kombi
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 01:23, 09.05.2013

Z tego co widziałem, to mój mechanik miał ok metr półcalowego igelitu i zabierał się do filtra od spodu. Auto stało w warsztacie na podnośniku. Z zegarkiem w ręku 5 min roboty.

Aha, u mnie też odpalił po ok pół sekundy (+5 o 7:20a.m.) :-)


5 minut to chyba zdjecie oslony silnika zajmuje...ale nie wazne. Jezeli chodzi o wymiane filtra, a nie spuszcanie wody, bo tego drugiego nie robilem.
Dostep jest ciezki, ale jak juz raz zrobione i wie sie co i jak to ze 40 minut wyjac i zlozyc ponownie, tak na spokojnie. To nie wyscigi. U mnie mechanik wykonal wymiane od gory, troche kabli i rurek trzeba porozlaczac, a na koniec odkrecic calosc od grodzi, jezeli nie da sie filtra wykrecic. Latwe to to nie jest, bo miejsca na "klucz" nie ma.

Pozdrawiam
  • 0
Posiadacz Hondy od 28/04/12

#37 mushroom

mushroom
  • Forumowicz
  • 208 postów
  • Skąd:Norwich
  • Silnik:2.2
  • Wersja:executive
  • KM:177
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:caravan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 08:50, 09.05.2013

ja wczesniej mialem w civicu 2,2 diesel przypadek z mrugajaca kontrolka swiec zarowych i ikonka silnika zapalona, akurat podczas wakacji w Chorwacji, ale auto smigalo normalnie, okazalo sie ze czujnik temperatury ktory wlacza wentylator chlodnicy sie zepsul i wiatrak caly czas byl wlaczony zeby nie przegrzac silnika, wykrecili czujnik z nowego ktory stal na salonie, kazali zaplacic 50 euro i zyczyli szerokiej drogi :)
  • 0
nigdy nie mow nigdy...

#38 wrc

wrc
  • Forumowicz
  • 1400 postów
  • Skąd:Schwäbisch Hall
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:Tourer
Reputacja: 3
Neutralna

Napisano 15:36, 09.05.2013

wykrecili czujnik z nowego ktory stal na salonie

:mrgreen: , kiedys tak w daewoo auta naprawiano
  • 0
pozdrawiam
kliknij aby zobaczyc srebrny turboklekot WRC




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq