Witam, kolejna przygoda z Accord 2,2 i-Ctdi.
Tym razem zmierzam do auta na pewniaka (temp na dworze 2 stopnie) zatankowane paliwo to Statoil arktyczny, nowy akumulator. No i niestety, kręci pięknie lecz nie odpala. Pomyślałem o braku paliwa w silniku więc przy silniku odpiąłem przewód paliwowy i przy kreceniu rozrusznikiem nic nie leciało. Dostałem się do filtra paliwa (nowego, około 3 tyg) i przy przewodzie wlotowym do filtra również nie ma paliwa. Pytanie moje brzmi czy ktoś już wymieniał pompę paliwa ? Czy macie pomysły co to może jeszcze być ? może jakies syfy w baku? Dodam ze przy mrozie auto dłużej paliło niż rok temu przy nawet -15 stopniach.
i jeszcze prośba o info gdzie sie znajduje pompa paliwa i jak sie do niej dostać ? dam rade na parkingu czy mechanik ?
ps; błędy w kompie p16a4 oraz p1065
Użytkownik rskwarzynski edytował ten post 14:12, 28.01.2015