Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Niskie obroty accord VII 2004

VII niskie obroty accord

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#16 mickry

mickry
  • Forumowicz
  • 990 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 9
Neutralna

Napisano 17:04, 15.06.2015

po regulacji zaworow wymianie oleju i wymianie swiec moj otor na rozgrzanym silniku i wloczalonych swiatach obroty oscyluja w granicy 630 sprawdzane torque i silnik drzy, nie podoba mi sie to. Co polecacie?
  • 0

#17 Chmielo1

Chmielo1
  • Forumowicz
  • 163 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 09:32, 25.04.2017

Ja mam silnik k24a3.

U mnie też są drgania na rozgrzanym silniku.

Normalne obroty to u mnie ok 650 natomiast jak się załącza wentylator od klimy to spadają do około 500 może 550. Czy to normalne, że te obroty tak spadają bo to trochę denerwujące bo przez to drży cały silnik i w kabinie czuć wibracje.

Zastanawiam się czy można jakoś podnieść te obroty podczas obciążenia, gdy załącza się wentylator od klimy do około 650 ?

Wiem, że temat był wiele razy opisywany, ale większości osób podczas obciążenia klimą rosną obroty a u mnie spadają L


  • 0

#18 jakjaro

jakjaro
  • Nowy
  • 10 postów
  • Skąd:Trzebnica
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 21:41, 22.05.2019

Opiszę mój przypadek i skuteczne jak dotąd rozwiązanie. Silnik K20A6, 2005r., przepustnica na linkę.

Doszkalałem się tutaj z tematu czytając posty innych to teraz ja coś opiszę, może komuś kto ma te same objawy się przyda czy też naprowadzi na jakiś trop.

 

Objawy - drgania budy po rozgrzaniu - bez żadnych innych objawów typu falowanie, czy też ciągle podniesione obroty, czy spadające gwałtownie przy wysprzęgleniu.

Diagnostyka:

- mam na stałe wpiętego bluetootha połączonego z centralką Stag i apkę Staga na smartfonie, więc sobie regularnie obserwowałem wolne obroty, zawsze oscylowały wokół 590-610/min (bez klimy, bez odbiorników prądu)

- manual dla Accorda mówi 650+/-50

- przy minimalnym dodaniu gazu i podniesieniu obrotów drgania budy ustawały

Zatem stwierdziłem, że buda drga z powodu zbyt niskich obrotów i zabrałem się do ich podniesienia.

Pierwsze co chciałem zrobić, to wykonać naukę i tu zonk, HDS pokazuje, że funkcja nauki obrotów jest niedostępna. Mimo wszystko zrobiłem reset ECU i zostawiłem na wolnych obrotach do 2-krotnego włączenia wiatraka. Nie zmieniło to niczego, wolne obroty jakie były takie były.

Zatem w ubiegłą sobotę zabrałem się do czyszczenia przepustnicy i IACV. Ale najpierw wpiąłem się szpilkami do kabelków wtyczki TPSa i pomierzyłem napięcia:

0,49V zamknięta

4,59V otwarta

Mierzone chińskim miernikiem, wg zaleceń (z masą z czujnika a nie z aku)

Następnie podłączyłem się miernikiem analogowym z francuskiego demobilu wojskowego i patrzyłem czy jego wskazówka idzie płynnie w od tych 0,5 do 4,5V jak żona siedzi w aucie i operuje pedałem gazu :)

Szła płynnie, przez co uznałem że mój TPS nie jest uszkodzony.

Dopiero wówczas wymontowałem zespół przepustnicy, czyszczenie jej zajęło mi sporo ponad godzinę, preparat do przepustnic, szczotka do zębów, nawet i włosie stalowe, bardzo trudno było mi doczyścić zapieczony nagar. Humble mechanic na youtubie zrobił to w kilka minut, nie wiem może jego chemia i gąbeczka ścierna była lepsza niż moje środki.

W końcu jednak doczyściłem na tyle, że uznałem że wystarczy. Tutaj uwaga, u mnie przepustnica po czyszczeniu nie jest szczelna, ktoś kiedyś pytał w jakimś wątku o to, w pozycji zamkniętej przykładałem pod żarówkę i światło prześwituje na styku przepustnicy z gardzielą, bardzo niewiele ale jednak. Przyjąłem, że jest to normalna sprawa.

Po wyczyszczeniu przepustnicy wymontowałem IACV, śrubki na wkrętak krzyżakowy trzymały tak mocno że jedną z nich musiałem przepiłować i dużym płaskim wkrętakiem na grzechotce dopiero poszło.

W środku dużo syfu - wg mnie ten syf zmniejsza przekrój kanałów i płynie przezeń mniej powietrza niż komputer myśli że płynie przy danym otwarciu przesłony, stąd spadają obroty.

Czyszczenie tego poszło dużo łatwiej i szybciej niż przepustnicy, złożyłem z powrotem na starej uszczelce, którą spryskałem smarem silikonowym w spray'u.

Nie zdejmowałem tego silniczka który steruje przesłonką, zatem nie wiem czy przesłonka na ośce chodzi płynnie i bez zacięć. Uznałem, że ryzyko spieprzenia czegoś jest nieznane i podejmę się tego dopiero jeśli czyszczenie kanałów i przesłonki nie da rezultatu.

Następnie jeszcze odkręciłem TPS, ale pod nim było sterylnie czysto, zatem niczego tam nie czyściłem tylko od razu skręciłem z powrotem.

Dalej wróciłem do auta i zmyłem jeszcze syf w  dolocie na tyle ile sięgnąłem szmatką. Przylgnie uszczelki przepustnicy przeczyściłem wełną stalową a następnie zmywaczem do hamulców.

Uszczelka przepustnicy była mocno sklejona z korpusem przepustnicy i pomimo że przed operacją czyszczenia na wszelki wypadek kupiłem nową, zdecydowałem się nie ruszać starej.

Zmontowałem wszystko do kupy, a TPS ustawiłem na 0,47V (czyli o 0,02 mniej niż było). Przed odpalaniem nie wpiąłem wtyczki TPS ani IACV, włączyłem zapłon i zaświecił się check. Wyłączyłem zapłon, wpiąłem wtyczki, skasowałem HDS-em 3 błędy jakie się pojawiły i dodatkowo zresetowałem ECU.

Dalej odpalenie silnika, poszło normalnie, dalej wypiąłem moduł świateł dziennych, powyłączałem nawiew, lampki, itp i zostawiłem go na kilka minut żeby sobie chodził na Pb.  Żeby tych kilku minut nie zmarnować bezczynnie, poszedłem na chwilę kosić trawę i oczywiście zapomniałem o aucie i tak sobie chodził dobrze ponad godzinę :)

 

 

I teraz rezultat w/w operacji: wolne obroty 690-710/min (niezależnie czy na Pb czy LPG) i brak trzęsienia budą, od momentu czyszczenia tak i do tej pory (4 dni i 400km przejechane).

Dodatkowo z ciekawości na drugi dzień po czyszczeniu jeszcze raz sobie przestawiłem TPS-a, tym razem na 0,44V (chciałem na 0,45 zalecane tutaj na forum ale ciężko utrafić bo dokręcanie śrubek minimalnie zmienia jego położenie i co za tym idzie napięcie wyjściowe) i wynik jest taki, że nie odczuwam absolutnie żadnej zmiany w zachowaniu auta między tym co miałem na 0,49V a teraz na 0,44.

Ciekawostka - stara wersja HDSa podawała mi stan TPS-a w [V] - i zgadzało się to z pomiarem miernikiem, natomiast nowa wersja podaje tylko w % i stopniach.

Wniosek z tego, że jeżeli ktoś nie chce się wpinać spinaczami czy szpilkami w kable, a ma starego HDSa to wg mnie może się oprzeć na nim.

Dodatkowo obserwacja: na drugi dzień po czyszczeniu było gorąco, jechałem trasę 80km z włączoną klimą i mam nieodparte wrażenie że teraz włączenia kompresora zdecydowanie mniej obciążają silnik, przedtem mocno mi wymulało auto, teraz jakby dużo lżej, nie wiem czy faktycznie to czyszczenie w czymś pomogło czy to tylko moja wyobraźnia.

 

Niestety po czyszczeniu zaczęło mi ni stąd ni z owąd wyć łożysko w tylnym kole :)

Człowiek naprawi jedno to drugie się zepsuje, InPost wiezie już SNR-a, i najbliższa sobota znów przy aucie...


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, niskie, obroty, accord

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq