Panowie, porobilem testy map sensora.
Poprzednie byly dupowate.
Oto schemat kabelkow map sensora:
Kabel plusowy z miernika podlaczamy do srodkowego kabla sygnalowego, kabel minusowy z miernika idzie do minusa na akumulatorze lub gdziekolwiek gdzie jest masa.
Odlaczamy czujnik od kolektora dolotowego, podlaczamy miernik zgodnie z schematem wyzej i przekrecamy stacyjke w pozycje II (silnik nieuruchomiony).
U mnie oto co sie pojawilo:
Wyszlo 2.9V, wiec jest to dalekie od 5V, ktore ma byc przy cisnieniu atmosferycznym.
Wzialem wezyk, zamocowalem go na czujnik i zaczalem wyciagac powietrze w wezyka ustami (robilem podcisnienie). Wskazania spadaly prawie do 0V.
Zaczalem dmuchac, zwiekszajac cisnienie, i nie moglem przekroczyc wartosci 3.2 V. Stad wynika ze moj czujnik jest popsuty. Moj czujnik nie pracuje w przedziale od 3 do 5 V.
Zamocowalem czujnik z powrotem w kolektorze, caly czas miernik podlaczony do srodkowego kabla sygnalowego, odpalilem silnik. Wskazanie jakie mialem to:
Jest 1.38V, a powinno byc powyzej 1.5V.
Reasumujac:
moj map sensor dziala nieprawidlowo, ma za male napiecie przy cisnieniu atmosferycznym, to samo przy uruchomionym silniku.Oznaczac to moze, ze ciagle mam nieprawidlowo mieszanke powietrza do paliwa, sonda to probuje naprawiac/korygowac (nie ma bledu bo ona go nei powoduje, tylko naprawia zla mieszanke), a map sensor ustawia mieszanke po swojemu i przepustnica co chwila sie otwiera i przymyka. Stad szarpania itp itd.
Mozecie pomierzyc te wartosci u siebie, zebysmy mogli porownac i zrobic wzorzec?