Cześć wszystkim, mam problem ze zbieżnością w prawym tylnym kole. Bylem w serwisie ASO Hondy w WWA - powiedzieli, że trzeba wymienić tylną belkę oraz wahacz, żeby to ustawić koszt to ok 3k, ale, że z taką zbieżnością to można jeździć i jest ok. Moim zdaniem to totalne bzdury i czuję, że auto prowadzi się nie tak jak trzeba. Zresztą taka sama sytuacja była z przodu, samochód prowadził się źle, był przegląd powiedzieli, ze wszystko jest ok , a miesiąć później urwała się tuleja, wymienili i jest o niebo lepiej. Po tych przygodach pojechałem do innego mechanika i stwierdził, że można by wymienić pozostałe tuleje z przodu, tylko problem bo nie ma OEM i podobno zamienniki to jednak szybko się zużywają. A z tyłu to nie wiadomo czu uda się te śruby odkręcić i jeśli nie to trzeba będzie je wyciąć coś tam wspawać i powinno być ok.
Moje pytanie co z tym zrobić, czy spawanie jest ok czy może lepiej kupić belkę z wahaczem OEM, wymienić tak, żeby było git?
Drugie pytanie czy można gdzieś kupić OEM tuleje do wahaczy przednich (mechanik powiedział, ze są zużyte, ale żeby pojeździć jeszcze rok i wymienić. Wolałbym zrobić wszystko teraz i wymienić je najlepiej na OEM. Co do tuleji wahaczy tylnych - z wątku wynika, że można kupić tylko zamienniki i najlepiej febest. Czy może jednak da się gdzieś znaleźć OEM.
LongStoryShort Zła zbieżność.Czy wymieniać belkę z wahaczem czy kupować tuleje i spawać. Czy da się gdzieś kupić tuleje oryginalne, a jeśli nie to czy zmienić już na te febest z przodu czy na razie zostawić.
PS. Przepraszam za tak długi post, ale to moje pierwsze auto, które właśnie zakupiłem i średnio ogarniam temat. Auto to Honda Accord VII 2007 r. 190 km 2.4. 180 tyś. km. Z góry dziękuję za pomoc.
Użytkownik SōichirōMarian edytował ten post 22:24, 01.12.2020