kolego, jeśli było by tak jak piszesz
żeby znaleźć chociaż jeden element malowany i mieć podstawę do obniżenia wartości auta
to TU samo strzelałoby sobie w kolano, dlaczego?
dlatego że
swoją własną decyzją o tym, że lakierowany element = obniżenie wartości auta, wystawiałoby się na
Twój strzał dotyczący
rekompensaty od nich za utratę wartości pojazdu, w końcu płacą odszkodowanie za zdarzenie którego skutkiem jest "powstanie" u Ciebie
lakierowanych elementów - więc, samo przez się - wartość auta spada a oni muszą Ci za to zapłacić
w TU pracują mądrzejsi ode mnie i na pewno to wiedzą
takie rzeczy to w autach dużo młodszych od omawianego
Ja tu nic nie lansuję jak napisałeś.
a to wygląda jak teoria
Ja pojechałbym do ASO i tam naprawił na nowych 100% oryginalnych częściach.
Dzięki takim doradcom potem jeżdzą po ulicach takie ulepy ze szrotu, wykitowane wiadrami szpachli i weź to potem sprzedaj.
że zderzak był lakierowany o niczym nie świadczy
zaczynamy dochodzić do sedna materii, jeszcze ten drugi kolega po studiach, niech dopowie resztę odpowiedzi
i może nam się uda wypracować konsensus