[Spikeeltorro]

Siemka.
ostatnio coś mnie wręcz przeraziło. postanowiłem wyłączyć kontorlę trakcji, dać but i zobaczyć jak auto się będzie zbierało.
i szok, z początku koła zaczęły mielić ale po sekundzie tak mi zaczęło telepać całym pulpitem,że aż mnie zatkało. jakby koła podskakiwały i cały przód walił.
coś jakby walić młotem pneumatycznym na wolnych obrotach
wypróbowałem kilka wariantów aby wykluczyć podłoże. dzieje się tak, tak samo na mokrym jak i na suchym asfalcie jak i na kostce brukowej pod Tesco. czy to jest jakaś poważna awaria czy tak się dzieje po prostu dzieje bo zupa była za słona?
raczej wykluczam jakieś awarie zawieszenia, bo wydaje się,że wszystko pracuje jak należy, nic nie wali a auto ładnie wybiera nierówności.
proszę o pomoc.

[Dexter73]

Z tego co piszesz to jest chyba zwyczajny efekt buksowania kół. Poprostu na poczatku mieli ,a pozniej kola lapia przyczepnosc i zaczyna szarpac. normalka ,chyba ze czegos nie zrozumialem do konca.

[blackfly]

jak masz kolo 225 to norma po prostu za slaby silnik i nie ma odpowiedniej mocy aby zerwac przyczepnosc na tyle aby przez dluzsza chwile nie mogl jej zlapac. poza tym po co Ci palic gume?

[Spikeeltorro]

blackfly, najlepsze,że mam koło 205/55/r16 jeszcze totalna seria.
nie paliłem gumy tak stricte tylko sobie ruszyłem z kopyta. wiem,że to kosztuje także sobie takie rzeczy odpuszczam.
skoro mówicie,że to normalne to może tak jest. jednak te walenie jest takie nie do końca przyjemne
dzięki za odpowiedzi. może ktoś coś jeszcze wymyśli.

[Jarek]

sprawdź stan amorków i sprawdź cisnienie w kołach

[hangie]

Jak Cie to pocieszy to mam podobnie na 215/55/16.
Także obstawiam iż silnik nie daję rady porządnie zerwać. W Legengdzie na tych samych oponach "problem" nie występował

[blackfly]

ja pamietam ze na 195 u mnie nic takiego sie nie dzialo tylko ladnie palil gume, na 225 podskakuje chyba ze powierzchnia jest idealnie gladka - np cos jak jest na parkingach podziemnych

[krajes]

poduszzki silnika sprawdz

[soul87]

Understanding Wheel Hop

http://www.mc2racing...012a/index.html

[pniok76]

Ja miałem tak samo.Niema takiej opcji że jak przy wyższych obrotach puścisz sprzęgło żeby takie coś się działo,i jeszcze na mokrym albo na kostce.To ja mam 131km i 205tki opony i na kostce to jak jade tak 10 km/h depne pedal w podłogę to zapiczczy.Ja jeżdziłem różnymi autami od 55km aż do 240km, inic nigdy takiego niemiało miejsca.Jak silnik niema na tyle mocy to go zmuli a nie żeby kola odrywały się od nawieżchni i podskakiwały.Pierwszy raz zdażyło mi się takie coś właśnie w hance.Przyczyną tego okazały się sworznie górnych wachaczy.Wymieniłem i teraz jest ok na światłach ręczny but i kupa dymu

[blackfly]

pniok76, to ciekawe jak wytlumaczysz to u mnie? zero luzu w zawieszeniu wszystko na oryginale, gwint teina, rozporka. kolo 225 R18 i podskakuje. w sluzbowym hyundaiu mam 115km w klekocie 185 opone i tez podkakuje jak dam sporo gazu. co wiecej nawet w nowiutkim accordzie na jezdzie testowej (oczywiscie bez pracownika) podskakuje, dodam ze w hyundaiu nie ma gornego swoznia.

[pniok76]

No nie wiem jak wytłumaczyć.Ja nie spotkałem się z czymś takim,początkowo myślałem że to dla tego że auto jest dosyć sporo obniżone,ale się myliłem.Po wymiamie tych sworzni problem naprawdę ustąpił.A może wy poprostu zbyt łagodnie obchodzicie się z pedałem gazu?Mi to nieraz aż auto po całej drodze lata (tak że muszę kierą kontrować)jak naprawdę ostro gumę przyjaram.Ale nigdy żeby podskakiwało.Może wina opon?

[blackfly]

nie wiem bo nie czesto mi sie to zdarza ale uczucie jest nieprzyjemne i mialem to w calkiem nowym hyundaiu bo mial moze 5kkm jak pierwszy raz spalilem gume a w hondzie pare razy chciaem mocniej ruszyc i to samo. na ogol tego nie robie wiec mi to nie przeszkadza;)

[pniok76]

A ja to tam lubie gumy pojarać.Mam kolege co ma autozłom to daje mi opony za piwo,porządne zdjęte z jakichś rozbitków.To 2 komplety na przedniej ośce za sezon zużyje.Zimowe no to na dłużej starczają.Ostatnio dałem sobie spokój bo przegub mam do wymiany

[otis]

Understanding Wheel Hop

http://www.mc2racing...012a/index.html

Wytłumacz mi proszę co poeta ma na myśli używając słowa "toe" w tym kontekście oraz jak rozumieć to:
"wheels can move forward quite a bit in the wheel wells"

Chodzi tu o jakieś konkretne gumy/tuleje, czy wszystkie mogą powodować ów ruch koła względem nadwozia? Mam wrażenie, że może się rozchodzić o tuleje drążków reakcyjnych (FWD).

Pozdrawiam.