[Killaz]

Mam dla was pewniaka - niski koszt i gwarantowany efekt, właśnie przed chwilą zakończyłem pracę. Otóż został mi jeszcze 1 m^2 filcu poroso i przypomniałem sobie o pewnej szczelinie, która przy wyciszaniu bagażnika rzuciła się w oczy a o której potem zapomniałem. Teoretycznie od strony kabiny nadkola mam wyciszone, ale jeśli rozbieraliście tamte obszary to wiecie, że nadkola są "zamknięte" pod prostokątnymi blachami, czyli kładąc na nie maty czy pianki nie wyciszacie bezpośrednio nadkoli. Ale jest pewne ale. Jeśli otworzycie bagażnik i podwiniecie materiałowe boczki (jakbyście chcieli się dostać do żarówek lub mechanizmu anteny) i zajrzycie wgłąb to znajdziecie tam szczeliny pomiędzy tylnymi błotnikami a stelazami bagażnika. I to jest bezpośrednio nadkole.
Zapytacie się skąd daje gwarancję, że napchanie tam filcu lub pianek kauczukowy coś zmieni? Ano dlatego, że ostatnio zapiekł mi się tylny zacisk (jak na złość miesiąc po regeneracji przednich...) i teraz tarcza jest zardzewiała i szura dopóki rdza nie zejdzie. Słychać to szczególnie jak jadę rano i hamuje. Otóż po wyciszeniu bezpośrednio nadkoli dźwięk jest mooocno stłumiony, co pozwala mi sądzić, że szum z opon/drogi również jest ograniczony. Oczywiście, nie czyni to z Hondy Lexusa ale tu macie pewność, że praca nie pójdzie na marne a i koszt jest znikomy. Poprawilem także piankę kauczukowa w błotnikach przednich (na wzór Opla, wpiszcie sobie na Allegro wyciszenie błotnik Opel), teraz jest o wiele szczelnej i dokładniej dopasowane (nieco zdjalem plastikowe nadkole i w ten sposób dokładnie wypełniłem ta przestrzeń piankami). Mam wrażenie, że jest ciszej, bo teraz nie w*cenzura*ia mnie hałas z drogi tylko wiatru i mijanych samochodów #wieczny_malkontent

Wysłane z Meizu M2 Note

[Wlodar]

Pisałem o tym gdzieś ...nie wiem czy Tobie też ale spoko przyda sie innym powtórnie.Dlatego dodatkowo też mam wyciszoną tylną osłonę słupka dachowego.
Połkę pod głośnikami z tyłu masz też czymś dociszoną ?Zawsze coś to zatrzyma dźwięki idące z całego bagażnika i nadkoli

Użytkownik Wlodar edytował ten post 23:22, 27.12.2016

[Killaz]

Masz rację, półka! A ja się głupi zastanawiam jakim cudem słyszę przewalajace się graty w bagażniku, skoro oparcia są takie grube...

Wysłane z Meizu M2 Note

[Wlodar]

Ja to aż się boję przy ewntualnym zakupie "nowego" samochodu.Już to widzę jak chciałbym zrobić wszystko naraz z wyciszeniem to co teraz mam w swoim a może i lepiej
A to robiłem etapowo z przerwami ze dwa lata

Użytkownik Wlodar edytował ten post 17:41, 28.12.2016

[Killaz]

Dlatego ja chyba nie będę robił, *cenzura*ę. Auto na być dla mnie a nie ja dla auta. Z czasem doszedłem do wniosku, że auto ciche to auto szczelne, czyli uszczelki i grubość szyb, reszta to kosmetyka. A z materiałów głuszących to w życiu bym nie dał się ponownie naciągnąć na maty butylowe, one nie są potrzebne przy wygłuszaniu chyba, że pod audio. Tylko wciskają to klientom - jeleniom, bo są drogie, a na samych piankach kauczukowych by tyle nie zarobili.

Wysłane z Meizu M2 Note

[Wlodar]

kauczukowe też fajnie głuszą

[Killaz]

Do tego piję - maty butylowe pochłaniają drgania, rzekomo głuszą tony niskie (które tak naprawdę nie są na liście moich "irytujących hałasów", tak naprawdę w samochodzie ich za wiele nie ma). Są mało potrzebne. Całą "robotę" odwalają maty piankowe - to one są barierą dźwiękochłonną, szczególnie przed częstotliwościami średnimi i wysokimi. 
Jeśli brzęczą nam blachy przez audio to fakt, trzeba zainwestować w butyl. Ale do wygłuszenia wszelkich szumów czy pisków - tylko i wyłącznie kauczuk. Gdybym to wiedział wcześniej to nie dość, że bym sporo zaoszczędził to jeszcze by mi go tyle zostało, że auto całe od wewnątrz byłoby w piance

[Wlodar]

...do końca się niezgodzę ..butylowe też zatrzymują wysokie tony ale też przy okazji rezonanse....są fajne ale dziężkie

[Killaz]

Oczywiście, jak położysz na podłogę auta wełnę mineralną, styropian a nawet wysypiesz trociny to też coś zatrzymają, a im gęstsze tym bardziej. Pytanie tylko co jest najlepszym rozwiązaniem dla każdego przypadku - moim zdaniem butyl tylko pod audio, jeśli kogoś irytuje szeroko rozumiany "hałas" drogowy to dla niego zbawieniem będą pianki. Najlepiej byłoby pianką obkleić całe nadkola a potem na to baranek, w Accordzie nie chce mi się już bawić ale jeśli w kolejnym aucie uznam, że trzeba zredukować hałas drogowy to tak zrobię - taniej, prościej, szybciej. Muszę z ciekawości zmierzyć grubość szyb w Accordzie i Astrze. A, i zauważcie, że w nowszych autach drzwi bardziej "wchodzą" do środka w karoserię, to moim zdaniem może mieć ogromny wpływ na dźwiękoszczelność. No i dziwię się, że w VI genach pożałowano na matę wygłuszającą ścianę grodziową, skoro niesie się tak dźwięk silnika to i pewnie szumy też mogą tamtędy wpadać.

[Carlos123]

Co do grubości szyby bocznej, to byłem zaskoczony w VII gen dieslu. Tam szyba była o jakieś 2mm grubsza niż w moim. Ale dokładnie nie zmierzyłem.

[Killaz]

Mogę rzecz: eureka. Znalazłem powód niemiłosiernego hałasu opon. Nie dawało mi spokoju, że Astra jest cichsza mimo, że w Accordzie mam wszystko obłożone matami. Jeśli macie możliwość poszukajcie sobie zdjęć od handlarzy z Allegro Astry II i przypatrzcie się zabudowie progów i uszczelce dolnych rantów drzwi, umieszczonej na obudowie progu. To jest gwóźdź programu. Hałas do wnętrza Accorda przedostaje się do całego auta przez rezonujący go próg i jego obudowę. Jeśli wejrzycie w tylne wnęki kół i wsadzicie rękę do zabudowy progu nie ma tam niczego oprócz pustej przestrzeni, niczym nie zaslepionej. Wystarczy tam włożyć czegokolwiek, co uszczelni to miejsce - u mnie folia strecz z pianką kauczukowa. Auto teraz sunie po asfalcie na tyle bezgłośnie, że do furii doprowadzi was szum wiatru Kolejny mod to uszczelnienie szpary pomiędzy obudową progu a dolnymi rantami drzwi. Chwilowo mam tam fuszere w postaci doklejonych wężyków igielitowych, ale postaram się jak najszybciej kupić uszczelki i najpewniej przykleję je do obudowy progu. Po tych modyfikacjach zrobiłem jakieś 500 km w różnych warunkach drogowych i atmosferycznych i jestem na 100% pewien, że w aucie jest ciszej - szczególnie, że moje nowe opony zimowe były dość głośne (Nokiany) i ich charakterystyczny hałas kompletnie zanikł. "DIY" trwa dziesięć minut więc liczę, że sprawdzicie to u siebie i dacie mi znać, czy również słyszycie różnicę.

Poza tym zastanawiam się jeszcze nad tym modem prosto z Chin
https://youtu.be/dp8pL-NiAw0

Wysłane z Meizu M2 Note

[kuba_ce]

Poza tym zastanawiam się jeszcze nad tym modem prosto z Chin

 

 

Sam się zastanawiałem jak to zrobić a tu gotowiec. Podrzuć kolego linka do tych uszczelek

Wygłuszam obecnie podłogę w VII genie i i te uszczelki byłyby w sam raz.

[Wlodar]

...Rękę do zabudowy progu ? Tzn.?
Wiem ,że w VII może być inaczej ale dokładniej jak możesz wyjaśnić

Użytkownik Wlodar edytował ten post 11:59, 08.01.2017

[Killaz]

Hm, w VI gen próg nie jest szczelnie zabudowany, jest szczelina w którą można włożyć rękę zaraz jak kończy się próg i jego obudowa, powstaje tam coś na wzór rury która wzmacnia hałas i idzie przez całe auto. W Astrze czy Golfie III progi są całkowicie zabudowane, a w Accordzie tą obudowę można zdjąć, często ludzie malują ja pod kolor budy. Później wrzuce foto.

Co do uszczelek, w komentarzach jest link do Aliexpress ale drogo wychodzi, w budowlanych można znaleźć podobne i taniej.

Wysłane z Meizu M2 Note

[kuba_ce]

Zrób może fotkę. Bo pierwszy raz słyszę o progu który ma otwartą konstrukcję.