XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Lakier w naszych haniach a w szczególności czarny...
#46
Napisano 23:34, 01.01.2017
nawet gdybyś używał najdelikatniejszej rękawicy z owczej wełny, to warto - wręcz niezbędne - przed myciem właściwym użyć piany aktywnej i usunąć największy brud.
Pozdrawiam
- Artur
Pozdrawiam
- Artur
#47
Napisano 00:24, 02.01.2017
rhaegar,
nawet gdybyś używał najdelikatniejszej rękawicy z owczej wełny, to warto - wręcz niezbędne - przed myciem właściwym użyć piany aktywnej i usunąć największy brud.
Pozdrawiam
- Artur
Największy brud oczywiście obmywam myjką ciśnieniową przed właściwym myciem na dwa wiadra.
CU2 by rhaegar: http://www.accordklu...zarna-diablica/
#48
Napisano 10:18, 02.01.2017
Piana aktywna zmiękcza i ułatwia usunięcie brudu - leżąc kilka/kilkanaście minut wnika i rozpuszcza go, pozwala usunąć go bez uszkadzania lakieru i bezpiecznie przejść do kolejnego etapu.
Dlatego, dobra piana aktywna to podstawa!
Pozdrawiam
- Artur
#49
Napisano 01:31, 24.01.2017
Jaką najlepszą i sprawdzoną pianę aktywną polecacie
Moja KocHanka ------> http://www.accordklubpolska.pl/index.php?/topic/51364-black-wolf-by-razor-cl7/
#50
Napisano 08:07, 24.01.2017
Ludziska chwalą też sobie Tenzi Neutral Magic Foam, Goodstuff White Bear (tych nie używałem).
Poza tym pojecie "najlepsza" piana jest względne. Zależy jak mocno zaszczurzony jest pojazd, czym jest zabezpieczony itd.
#51
Napisano 09:33, 24.01.2017
ADBL Yeti, Shiny Garage Fruit Snow Foam (Advanced do cięższej roboty), Time To Shine Snow White. z droższych oczywiście Autobrite Magifoam.
Ludziska chwalą też sobie Tenzi Neutral Magic Foam, Goodstuff White Bear (tych nie używałem).
Poza tym pojecie "najlepsza" piana jest względne. Zależy jak mocno zaszczurzony jest pojazd, czym jest zabezpieczony itd.
Dzięki, a jakąś pianownice dobrą możesz polecić czy to bez znaczenia Myślałem nad FJ6 lub PA do karchera
Moja KocHanka ------> http://www.accordklubpolska.pl/index.php?/topic/51364-black-wolf-by-razor-cl7/
#52
Napisano 10:47, 24.01.2017
FJ6 przy niej to zabawka.
Poza tym prędzej czy później stwierdzisz, że przyda Ci się także pianownica ręczna - lanca pianotwórcza jest wygodna, ale to armata. Czasem potrzeba czegoś bardziej precyzyjnego albo na szybko spianować na myjni bezdotykowej.
#53
Napisano 21:33, 24.01.2017
Pozwolę się nie zgodzićPoza tym pojecie "najlepsza" piana jest względne.
Pojęciem względnym może być - najlepszy wosk, ponieważ - oprócz ochrony - dla jednego najważniejszym będzie głębia/przyciemnienie koloru, dla drugiego połysk/szkistość, dla trzeciego trwałość, a dla czwartego...zawartość carnauby.
W przypadku piany sprawa jest prosta - w przeciwieństwie do wosków zadanie ma jedno - ma skutecznie zmiękczać i rozpuszczać brud i nie ma tu znaczenia jego ilość czy grubość, jeżeli piana radzi siebie wyłącznie z lekkimi zabrudzeniami - to po prostu jest do bani.
W mojej opinii, jedyne sensowne kryterium przy wyborze piany to skala pH - czy chcemy kwas, który ściągnie wszystko razem z woskiem czy coś neutralnego, bezpiecznego dla wosku, uszczelek, plastików.
Oczywiście masz rację, że ogromne znaczenie ma jakość i stan zabezpieczenia - wosk/qd, niemniej jednak bardzo łatwo jest sprawdzić, porównać i ocenić, która piana jest skuteczniejsza - czyli najlepsza.
Pozdrawiam
- Artur
Pozdrawiam
- Artur
#54
Napisano 21:38, 24.01.2017
Moja KocHanka ------> http://www.accordklubpolska.pl/index.php?/topic/51364-black-wolf-by-razor-cl7/
#55
Napisano 23:15, 24.01.2017
Pozwolę sobie na polemikę z szanownym kolegą :P
Gdyby było jak piszesz to nie byłoby tylu pian o rozpiętości pH. Neutralnych dla wosków i totalnych killerów.
Bo o pH właśnie głównie chodzi.
Przykład: jeden myje dobrze zabezpieczone auto, pokryte tylko lekkim kurzem. SG Fruit Snow Foam da radę, nie naruszając powłoki. Drugi chce odszczurzyć niezabezpieczoną (albo ze szczątkowym zabezpieczeniem) furę po zimie i chce zdjąć wszystko oprócz lakieru. Wali Tenzi Trucka, bo SG FSF zapewni tylko zabawę w pianowanie i nic poza tym. Dla kazdego z nich "najlepsza" będzie inna piana.
Po prostu zależy co się chce osiągnąć.
Oczywiście poruszając się w węższym kregu osób świadomych istnienia czegoś takiego jak wosk,piana, cleaner, quickdetailer etc. - masz już rację, bo jak wszyscy zabezpieczamy pojazdy tym czy owym chcemy aby wosk nie zleciał razem z brudem. Wiadomo, nie użyjemy jakiejś apokalipsy, po której szarzeją plastiki
I wtedy, wg kryteriów "narusza brud, nie LSP" możemy sobie dywagować nad wyższością jednej piany nad inną. W czym z radością mogę uczestniczyć
@razorr
Neutralne środki mają pH w okolicach 7.
Myślę że widełki 6-9 są optymalne i nie pożegnaliśmy się za szybko z woskiem/sealantem.
#56
Napisano 23:30, 24.01.2017
"Ponieważ w czystej wodzie stężenie jonów wodorowych i wodorotlenowych jest takie samo, woda (czysta) ma odczyn obojętny (pH wynosi 7). W roztworach o pH < 7 stężenie jonów wodorowych jest większe niż wodorotlenowych i roztwory takie mają odczyn kwasowy, natomiast w roztworach o pH > 7 większe jest stężenie jonów wodorotlenowych, więc roztwory takie mają odczyn zasadowy."
Nie chodzi o to żeby szukać i wybierać konkretne pH, wystarczający jest podział na - neutralne i zasadowe - i wybór takiej, którą potrzebujesz.W jakim przedziale jest najlepsze PH dla aktywnych pian i szamponów
Zasadowe/wysokozasadowe mają pH 10/14 - przeznaczone są do mycia mocno zabrudzonych karoserii, opon, felg, podwozi, plandek, aut ciężarowych lub maszyn rolniczych, silników itp. Nadają się również do czyszczenia cystern paliwowych i olejowych.
Oczywiście z całym syfem ściągają również wosk/qd/etc - całe zabezpieczenie, dodatkowo przy częstym stosowaniu niekorzystnie oddziałują na listwy, uszczelki czy plastiki.
Dlatego do częstego pianowania najlepiej wybierać te z neutralnym pH, które będą bezpieczne i jednocześnie skuteczne.
Pozdrawiam
- Artur
Pozdrawiam
- Artur
#57
Napisano 09:43, 19.04.2017
Każda Honda w tym kolorze, która przechodzi przez moje ręce ma lakier albo bardzo zniszczony albo kompletnie zdewastowany.
Jeszcze nie mialem takiego egzemplarza o którym mógłbym powiedzieć, że lakier wygląda dobrze, albo chociaż w miarę....
Utrzymanie tego lakieru to totalny dramat. Natomiast b92p ma też swoje plusy:
- nieważne jak bardzo źle wygląda, nieważne jak głębokie rysy - po korekcie poprawa jest gigantyczna. Rysy znikają praktycznie wszystkie, te głębokie po korekcie świetnie się chowają i są widoczne dopiero po dokładnej inspekcji. Samo wycinanie rys trwa bardzo krótko.
Wykończenie na pełny blask bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Dodatkowo bezcelowe jeśli nie będzie powłoki - po 3 dniach pojawią się pierwsze swirle. Ja z reguły nie przejmuję się delikatnymi hologramami po polerce, można to czymś zasypać, wykańczanie tego lakieru w kółko do idealnego stanu to dla osoby postronne jawny objaw zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych nerwica gwarantowana, ja po 4 dniach ciągłych prób, wymiany padów, kombinacji past się po prostu poddałem i zostawiłem jak jest.
Bardzo fajnie do maskowania delikatnych rysek na tym lakierze sprawdza się Poorboys Black Hole. Coś w rodzaju wosku koloryzującego, tylko lepiej kryje niedoskonałości i przede wszystkim bardzo fajnie się aplikuje. W zasadzie docieranie bez wysiłku.
Generalnie mam nadzieję, że inżynier który zaprojektował ten lakier oraz milano Red został wywalony na zbity pysk albo sabotuje teraz w jakimś vagu
#58
Napisano 10:58, 19.04.2017
Nadal pozwolę się nie zgodzić, już piszę dlaczego.Przykład: jeden myje dobrze zabezpieczone auto, pokryte tylko lekkim kurzem. SG Fruit Snow Foam da radę, nie naruszając powłoki.
Jeżeli ten sam gość będzie chciał ściągnąć 'grubszy brud' - nie tylko kurz - to niestety, ale wszystkie: Fruit Snow Foam, Yeti, etc. sobie nie poradzą. Dlaczego? Bo są po prostu kiepskie.
I co wtedy?
Zakup kolejnej piany do kolekcji?
Oczywiście, można, ale po co?
Dlatego kup 'najlepszą neutralną', która radzi siebie, nie tylko z kurzem, ale również z większym brudem, która jednocześnie jest bezpieczna i używaj wedle potrzeby.
Chcesz zmiękczyć 'syf' - robisz większe stężenie, chcesz opłukać z kurzu - robisz mniejsze.
Pozdrawiam
- Artur
Pozdrawiam
- Artur
#59
Napisano 21:54, 19.04.2017
Pojęcie "najlepsza piana" odnosiła się do przyjętego podziału na piany neutralne i zasadowe (killery), nie do wskazania najlepszej piany w ramach tego podziału.
Gdyby przyjąć dosłownie to, co napisałeś to rację bytu miałyby tylko supermocne piany z pH 11-14. Cała zabawa polegałaby tylko na jej odpowiednim rozcieńczeniu.
Tylko biorąc takiego killera do spianowania dobrze zabezpieczonego auta efekt także byłby mizerny. Mocno rozrobiony specyfik (tak aby nie ściągnął/naruszył LSP) raczej pieniłby się słabo, spłynąłby po sekundach i niezdążyłby zadziałać. Czyli efekt zerowy. Z kolei mocniejsze stężenie oprócz naruszania wosku przy częstszym stosowaniu może np. negatywnie wpływać na plastiki, niby-chromy itd.
Zakładam, że jakiś tam poziom autodetailingowej świadomości mamy, auta zabezpieczamy i kładziemy woski i sealanty także po to, aby brud nie przylegał zbyt mocno i łatwiej go się pozbywać. Bez naruszania powłoki.
I tutaj możemy zacząć typować "najlepsze piany" w swoich kategoriach. Bo oczywiste jest, że rozmawiając o konkretnych produktach w kategorii powiedzmy pian neutralnych - są produkty lepsze i gorsze (czyt. lepiej i gorzej domywające).
Nie wyobrażam sobie jedną pianą (w różnych proporcjach) obskoczyć nawoskowane nadwozie, podwozie po zimie i zimowe felgi... Pewnie na upartego da się ale efekt??
Cała zabawa polega na dobraniu odpowiednich dla nas produktów. W kategorii pian jednym z lepszych produktów łączących cechy pian neutralnych i mocnozasadowych jest Magi Foam. Ma pH~9, czyli coś tam pewnie podgryza, leży rekordowo długo i domywa naprawdę fajnie. Ma swoje wady też swoje wady - zapach, cena, czasami trzeba się przyłożyć przy spłukiwaniu) ale to świetny produkt. Jeśli ktoś chce jedną pianę to ta jest blisko "najlepszej do wszystkiego". Ale też ma swoje limity.
Aha, z Twoją opinią o Fruit Snow Foam nie zgadzam się , a opinią o Yeti nie zgadzam się zdecydowanie SG Fruit jakoś sobie radzi, a Yeti radzi już sobie bardzo dobrze wg mnie.
Tak z kronikarskiego obowiązku, dla postronnych czytających naszą rozmowę: piana to prewash. Nie myślcie, że spianujecie, spłuczecie i voila, fura czysta. Zawsze pozostanie jakiś film, niezależnie czy pianujemy neutralem czy killerem. To tylko pierwszy etap.
Za to zabawa pianownicą jest fajna
Użytkownik Pete edytował ten post 21:57, 19.04.2017
#60
Napisano 12:15, 20.04.2017
Czytaj uważnie, bo wcześniej napisałem:Gdyby przyjąć dosłownie to, co napisałeś to rację bytu miałyby tylko supermocne piany z pH 11-14.
W mojej opinii, jedyne sensowne kryterium przy wyborze piany to skala pH - czy chcemy kwas, który ściągnie wszystko razem z woskiem czy coś neutralnego, bezpiecznego dla wosku, uszczelek, plastików.
Wywód bez sensu, bo wcześniej napisałem wyraźnie:Cała zabawa polegałaby tylko na jej odpowiednim rozcieńczeniu.
Tylko biorąc takiego killera do spianowania dobrze zabezpieczonego auta efekt także byłby mizerny. Mocno rozrobiony specyfik (tak aby nie ściągnął/naruszył LSP) raczej pieniłby się słabo, spłynąłby po sekundach i niezdążyłby zadziałać. Czyli efekt zerowy. Z kolei mocniejsze stężenie oprócz naruszania wosku przy częstszym stosowaniu może np. negatywnie wpływać na plastiki, niby-chromy itd.
Zasadowe/wysokozasadowe...
Oczywiście z całym syfem ściągają również wosk/qd/etc - całe zabezpieczenie, dodatkowo przy częstym stosowaniu niekorzystnie oddziałują na listwy, uszczelki czy plastiki.
Dlatego do częstego pianowania najlepiej wybierać te z neutralnym pH, które będą bezpieczne i jednocześnie skuteczne.
Nadal bez sensu, bo również wcześniej napisałem:Nie wyobrażam sobie jedną pianą (w różnych proporcjach) obskoczyć nawoskowane nadwozie, podwozie po zimie i zimowe felgi...
Zasadowe/wysokozasadowe mają pH 10/14 - przeznaczone są do mycia mocno zabrudzonych karoserii, opon, felg, podwozi, plandek, aut ciężarowych lub maszyn rolniczych, silników itp. Nadają się również do czyszczenia cystern paliwowych i olejowych.
Jest pianą neutralną - informacja producenta, jedyne co podgryza to brud, nie pachnie fiołkami - ale to piana aktywna, nie perfumy - robiąc różne stężenia, adekwatne do stopnia zabrudzenia, cena jest porównywalna do cen nieskutecznych paściów, nigdy nie miałem problemu przy jej spłukiwaniu.mocnozasadowych jest Magi Foam. Ma pH~9, czyli coś tam pewnie podgryza, Ma swoje wady też swoje wady - zapach, cena, czasami trzeba się przyłożyć przy spłukiwaniu)
http://www.woda-alka...lne-zestawienie
Nawet do 'kurzu' bym ich nie kupił.Aha, z Twoją opinią o Fruit Snow Foam nie zgadzam się , a opinią o Yeti nie zgadzam się zdecydowanie SG Fruit jakoś sobie radzi, a Yeti radzi już sobie bardzo dobrze wg mnie.
A co do Yeti, zaobserwowałem ciekawą zależność, otóż chwalą ja głównie -wyłącznie - Ci, którzy otrzymali ja za darmo - półlitrowe butelki promocyjne, a Ci, którzy kupili, mówią wprost - piana jest do... (słaba!)
To również już byłoTak z kronikarskiego obowiązku, dla postronnych czytających naszą rozmowę: piana to prewash. Nie myślcie, że spianujecie, spłuczecie i voila, fura czysta. Zawsze pozostanie jakiś film, niezależnie czy pianujemy neutralem czy killerem. To tylko pierwszy etap.
Za to zabawa pianownicą jest fajna
PozdrawiamPiana aktywna zmiękcza i ułatwia usunięcie brudu - leżąc kilka/kilkanaście minut wnika i rozpuszcza go, pozwala usunąć go bez uszkadzania lakieru i bezpiecznie przejść do kolejnego etapu.
Dlatego, dobra piana aktywna to podstawa!
- Artur
Pozdrawiam
- Artur
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych