Z tego wynika , że klekotały zawory, teraz jest juz cisza. Z resztą ja od początku obstawiałem zawory.
Pytałem się też o to co "stuka" u Ciebie mimo , że zawory są ok, mechanik powiedział , że trzeba pomierzyć zużycie wałka rozrządu , bo były takie serie silników F18b2, które miały wadę głowicy ,polegającą na zbyt słabym smarowaniu wałka na jednej z podpór , co w konsekwencji doprowadzało do zbyt szybkiego zużycia jego elementów. W każdym bądż razie nie jest to problem nie do przeskoczenia , ale koszty naprawy takiej głowicy sa równe cenie używanego silnika.
A jeśli chodzi o tarcze , to mam w tej chwili minimalną dopuszczalną grubość, nie wiem jak jest u Ciebie , ale 170.000 na pierwszych tarczach to jest raczej nie mozliwe, chyba , ze juz masz tak przekroczoną minimalną grubość , że grozi to uszkodzeniem tarczy. Z reguły tarcze z pierwszego montażu wystarczają w najlepszym przypadku do 120.000.
Ja wtej chwili mam 121.000 i to by się zgadzało