[ptycho]

Witam,

to mój pierwszy post na forum-zatem najpierw witam wszystkich.

Przejąłem Accorda, którego kupiłem Żonie na przełomie 2007/2008.
Autko ma 30 tys.km, amory w doskonałym stanie.

Zauważyłem jednak, iż jest mocno podsterowny. Czy da się jakoś wyeliminować to denerwujące "uciekanie" przodu w zakrętach? Oczywiście wiem, że wszystko zleży od techniki jazdy, bo wystarczy dohamować i dociążona przednia oś sprawia, że auto wraca na właściwy tor jazdy.

Czy wymiana zawieszenia na to sportowe hondy będzie rozwiązaniem problemu?

Co radzicie?

Pozdrawiam, Ptycho

[atom]

Czy wymiana zawieszenia na to sportowe hondy będzie rozwiązaniem problemu?

Tak.To pomorze.Jeszcze minimalne znaczenie mają opony.
Z tego co czytam na forum to przednia górna rozpórka też by ci się przydała.
Ale obniżenie zawieszenia to jest główny mod by auto lepiej w zakręty wchodziło.

[kardas]

obniżenie/usportowienie zawiasu nie rozwiąże całkiem problemu podsterowności w zakręcie,
ale na pewno auto będzie się lepiej prowadzić,

poczytaj forum, może będzie lepsza alternatywa dla tego sportowego zawieszenia z Hondy

jak nie masz ważniejszych wydatków, to inwestuj

[Seth]

ja radzę wolniej pokonywac zakręty
mój też podsterowny, ale jak to trzeba zepier.. aby było widac tą podsterowniść
sprawdź opony

[shine]

Może kolega ma po prostu słabe opony i dlatego słaba przyczepność.

[Driv3r]

żeby przy spokojnej jeździe czuć podsterowność, to musiałby mieć na tyle lepsze gumy niż na przodzie, albo amortyzatory w kiepskim stanie (ale to wykluczyliśmy).

Czym jeździłeś wcześniej? Bo może auto zachowuje się normalnie, a Ty jesteś przyzwyczajony do tylnego napędu, który zupełnie inaczej idzie?
Jaki styl jazdy masz? Gumy piszczą, jak Ci ten przód ucieka?

[ptycho]

Hej,
jeździłem przez ostatnie kilka lat X5 z pełnym sportpakietem. Zawieszenie było sztywne oczywiście i napęd 4x4, więc nie za bardzo jest co porównywać :-/
Gumy nie piszczą-mam na myśli jazdę szybką w miarę, ale nie "po bandzie"
Zdaję sobie sprawę, że prawa fizyki są nieubłagane i accorda też będą dotyczyły.
Biorę poprawkę na to, że teraz mam zimowe koła-wyższy profil, mieszanka bardziej podatna na uślizg.
Dowiedziałem się w międzyczasie, że w moim przypadku rozpórka nic nie da, bo tam firmowo jest zdaje się jakieś wzmocnienie, które pełni tę samą funkcję.
W tej chwili auto jest na zimowych kołach: "michalinki" primacy alpin PA3 205/55/16. Letnie kółka są 17calowe z oponkami bodaj bridgestone potenza-nie zmieniałem od wybrania auta z salonu.
Teraz sobie przypominam, że na letnich kołach zachowywał się też niestabilnie, bo nawet chciałem zmieniać te opony zaraz po zakupie jak się przejechałem, ale jakoś to umknęło, bo Żonie nie przeszkadzało...
Myślę też o wersji "minimalistycznej" czyli sprężyny eibach z obniżeniem o 3cm. Bez wymiany amortyzatorów, bo ponoć przy takim obniżeniu nie powinno się to odbić na żywotności firmowych amortyzatorów...
W najgorszym przypadku będę miał do sprzedania prawie nie używane eibachy
Jak oceniacie takie rozwiązanie?

[Seth]

same springi jak włożysz to po miesiącu będziesz chciał odrazu jakies amorki sportowe
kup odrazu Eibach i i amory Koni

Rozpórka daje górna i to czuć, wiem bo założyłem, na forum jest nawet grupowe zamówenie na taką rozpórkę do VII

[blackfly]

obnizenie poprawi zachowanie w zakretach ale i tak nie zmieni podsterownosci na nadsterownosc czy neutralne zachowanie w zakretach. tu bardziej chodzi o naped na przod i rozklad masy.

rozporka duzo poprawi ale teraz tego nie wyeliminuje, musialbys tak dobrac wysokosc przodu i tylu aby przod byl bardziej dociazony. zreszta moj accord tez sie dziwnie prowadzil na seryjnym zawiasie - bylem zawiedziony. na "hopkach" podskakiwal i bujalo nim, w zakretach tez czegos brakowalo. same eibachy to nie jest zle rozwiazanie bo duzo sie poprawilo ale ja drugi raz bym tego bledu nie popelnil:) jak kupowac to od razu caly sportowy zawias. ten oem honda nie jestl zly ale mozna wyrwac cos lepszego w podobnej kasie. a nawet najtanszy gwint tein basic bedzie niewiele drozszy tylko czy lepszy?

[ Dodano: 2011-02-28, 12:19 ]
Seth, a potem od razu hamulce do remontu bo seria bedzie za slaba do sportowych zapedow kierowcy

[ptycho]

oj tam oj tam. zaraz sportowych
Co do tej rozpórki-pytałem Mateusza z mtuning.pl i powiedział, że do tej wersji nie są produkowane rozpórki w zw. z jakimiś fabrycznymi wzmocnieniami. Hmmm.
Jeżeli jednak taka rozpórka coś da i jest do wersji 2.4 to ja się też piszę na zakup.
Na razie brnę przez ponad 60 stron wątku o rozpórkach więc jeszcze nie wiem do kogo się zgłosić
aha-czy ma znaczenie jakie będą docelowe spręzyny i amory dla tej rozpórki? no i czy tylko przód góra czy też tył?

--
ptycho

[blackfly]

ptycho, o rozporke do mnie. pasuje ona do kazdej wersji VIIgen, sprezyny czy silnik tutaj nie ma znaczenia. rozporka poki co jest tylko gorna, ja ze wzgledu na i tak juz niski samochod chyba nie zaloze dolnej bo nie chce urwac pol podwozia w razie zahaczenia o cos.

jezeli chcesz cos poprawic to zmien amortyzatory i sprezyny. najnizszym kosztem beda billsteiny B8 + jamexy. jak chcesz cos oem to jest zawias sport ale jakos ja mam mieszane uczucia co do niego, bo to ani komfortowe ani sportowe ani nie wyglada jakos super.

[ptycho]

OK.
Zatem zapisuję się na rozpórkę. Jak coś trzeba doprecyzować, wpłata etc. to poproszę info na priv.
Gdzie najrozsądniej zamówić te bilsteiny i sprężyny, o których piszesz?
Dziękuję za info!
PS. w weekend zrobię jakieś fotki auta, bo czuję się jakoś taki anonimowy

[blackfly]

ptycho, do billsteinow ktos tu wrzucal link ale nie wiem czy to Seth czy ktos inny nie pamietam. Jednak ja bylbym za koni sportami bo maja regulacje twardosci i nawet moglbys zostawic seryjne sprezyny. tylko ze B8 kosztuja cos kolo 350zl za szt (przynajmniej jakies pol roku temu jak pytalem) a koni sporty okolo 550 (ale moze znajdziesz taniej). roznica jest taka ze na koni sportach mozesz na seryjnych sprezyna posadzic auto o 15mm i mocno je usztywnic wiec prowadzi sie znacznie lepiej i jakiejs super gleby tez nie ma bo to tylko troche. pozniej jak Ci bedzie brakowalo mozesz mocno posadzic dokupujac sprezyny.

[V12]

Czy aby na pewno przod nalezy dociazyc przy poslizgu podsterownym? Nie na odwrot? Przeciez to ciezki przod pcha auto do przodu zamiast pozwolic wejsc w zakret.

W poslizgu podsterownym trzeba puscic gaz, wyprostowac kierownice i ponownie skrecic.

[tafun]

tutaj może Cię uratować tylko szpera. Zamiast inwestować w zawias poszukaj czegoś w tę stronę. Gwarancja satysfakcji.