Witam Wszystkich !
Dziś skonczyłem przekładac silniki !
Sprawy mechaniczne poszły bez jakich kolwiek problemów , silnik już odpalony , sprawdzony - wszystko fajnie jednak nie może być za kolorowo i elektryka mnie pokonała !
Mam problem z obrotami
Na zimny czy na ciepłym trochę falują , nie jakoś bardzo ale silnik nie pracuje równo !
Problem troche ustępuje jak silnik sie nagrzeje - tzn pracuje sobie równo jakieś 20 sekund , potem spada z obrotów ze prawie gaśnie , trochę nim po szarpie po czym znowu wchodzi na obroty i pracuje ok , i tak w kółko !
Z rzeczy które zaobserwowałem ;
Na ciepłym silniku odpięcie czujnika temperatury (tego w głowicy ) załatwia sprawę - cały czas chodzi ladnie
Z wpiętym czujnikiem ,ciepły silnik jakoś nie moze sie zebrac odrazu na obroty
jak wypne czujnik idzie pieknie od dolu !
Ma Ktoś jakieś pomysły Kazda rada mile widziana !
Zmieniałem już [
krokowca , przepustnice , czujnik , kable , nawet już wiązke przerobiłem na aparat zapłonowy z jedną wtyczką ale nic nie pomogło