Oj kolego, sciagacz do sworzni z blachy?
to zabawka a nie narzedzie.
sciagacz do sworzni jest normalnie z żeliwa.
sa rózne sciagacze, ponizej przyklady z manuala.
![sciagacz1.jpg?lgfp=3000](http://www.4shared.com/download/zd9KlqT1ba/sciagacz1.jpg?lgfp=3000)
![sciagacz3.jpg?lgfp=3000](http://www.4shared.com/download/ORWqdrOdba/sciagacz3.jpg?lgfp=3000)
ja kupilem sobie uniwersalny.
mozna nim sciagac praktycznie wszystkie sworznie.
![sciagacz4.jpg?lgfp=3000](http://www.4shared.com/download/z5qFg5Beba/sciagacz4.jpg?lgfp=3000)
![sciagacz5.jpg?lgfp=3000](http://www.4shared.com/download/EgNJK68Bce/sciagacz5.jpg?lgfp=3000)
....dopiero jezeli nie daje rady sciagaczem, bo np. ktos za mocno przykrecil, to bierze sie mlotek ale mlotek np. z miedzi, miekiego metalu zeby nie uszkodzic wachacza.
naciska sie od spodu na srube sworznia, wciska hamulec i dopiero puka mlotkem zeby poluzowac.
tak zrobiono w moim accordzie bo po pnad 20 latach nie mozna bylo inaczej ale to byl wyjatek a nie regula.
podro ![a010.gif](http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a010.gif)
EDIT: zmiana na z "żeliwa". nie zeby ktoś czasem źle zrozumiał sens.
Użytkownik Kardynal edytował ten post 16:05, 15.11.2014