[tomaszeknce]

Panowie który akumulator Yuasa będzie dla mnie najlepszy jako moc, Accord VII Silnik 2.0 2008 kombi, pokonuje bardzo małe odcinki około 5 km w jedną stronę i gaszę samochód.

[Madoy]

 

 

Jest ok ?

[Statom]

Jest ok ?

Jest OK - mojej Furukawie (czyli OEM) na wykończeniu napięcie przy rozruchu spada chyba do ok.8V i tej zimy już nie przetrzyma (ja w każdym bądź razie nie będę próbował czy da radę).

Pozdrawiam
Tomek


wysłane z fona

[Wlodar]

ile wytrzymała ?

[Statom]

ile wytrzymała ?

No szału nie ma - 4 lata i trochę (mimo, że samochód garażowany w murowanym, co prawda nie ogrzewanym, ale jednak garażu)...

Teraz chyba pójdę w Duracell'a (miałem kupować Yuasę, ale w sklepie gdzie je mieli mieć, nie mieli, ponadto coś wspominali, że jakościowo też jest trochę gorzej niż było, a o Duracell'ach nie słyszałem złych opinii)...
Zresztą jeszcze trochę czasu mam więc zobaczę co wyjdzie - zakup na pewno przed wyjazdem w góry pod koniec stycznia...

[Statom]

Na dzisiaj moje typy to Yuasa YBX5053, albo Duracell DA45 (nie chcę 'większego' akumulatora) - ceny podobne, parametry również, chociaż na papierze i $ Yuasa wychodzi korzystniej:

 

Duracell Advanced DA45: pojemność 45Ah, prąd rozruchowy 420A, wymiary (długość x szerokość x wysokość [mm]) 238x129x225 - 290zł

Yuasa YBX5053: pojemność 48Ah, prąd rozruchowy 430A, wymiary (długość x szerokość x wysokość [mm]) 238x129x227 - 270zł

[tomaszeknce]

Myślisz że takie jak u góry proponujesz na male trasy będą odpowiednie, nie wsiąść większej pojemności

[Statom]

Jak nowy wytrzyma tyle co obecna Furukawa to mi to wystarczy, więc zostawię OEM wielkość i pojemność...

Pozdrawiam
Tomek

[Wlodar]

Ja trzeci rok odpukać na yuasa 5053

Użytkownik Wlodar edytował ten post 15:11, 27.10.2017

[crony]

witam, mam pytanie, bo i mi pada bateria

skoro wkladacie yuasy 48ah za 300zl z 3letnia gwarancja, to moze lepiej wlozyc jakis budzetowy akumulator 45/48am o standardowych wymiarach (bok 17cm) za 150zl i nawet jesli w najgorszym wypadku padnie po gwarancji czyli zapewne przy 3 zimie, to zostaje jeszcze w kieszeni na nastepny taki sam na minimu kolejne 3zimy, dobrze rozumuje?

[Edson]

Dobrze liczysz.. Aczkolwiek spokój przy odpalaniu jest bezcenny.. Po drugie, bardzo ciężko reklamuje się akumulatory..

[przemkowal]

Dobrze liczysz.. Aczkolwiek spokój przy odpalaniu jest bezcenny.. Po drugie, bardzo ciężko reklamuje się akumulatory..

Może i ciężko reklamować, ale jak znajdziesz w swoim mieście sprawdzony punkt z akumulatorami to kupując najzwyklejszego chińczyka przetrwa on że 3 lata.
Ja tak zrobiłem. Minęły 2 lata kilka miesięcy temu. Dalej kręci dobrze a mam wrzucone 72ah.
Co prawda do V gen ale zasada podobna.
Druga sprawa to stan rozrusznika. Tak co 3 lata wyjąć, wyczyścić i przesmarować i aku dłużej pożyje i lepiej będzie odpalało auto.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[crony]

Kolejne spostrzeżenie, dlaczego wkladacie yuase 48ah za dobre 300zl skoro za te same pieniądze można mieć yuase 60/65ah tylko w standardowym rozmiarze czyli bok dlugosci 17cm, na chłopski rozum patrząc to chyba strata kasy? Czy jest jakieś wytlumaczenie?

[Statom]

Hej
Między Yuasą 5053, a 5005 jest jednak różnica w cenie: 270 vs ok. 350...
Wszystko kwestia użytkowania - w normalnej przy eksploatacji te kilkanaście Ah więcej w zasadzie nic nie daje (nie wydłużysz jego żywotności, a co najwyżej dłużej posłuchasz muzy na postoju). Co innego jeśli robisz dłuższe przerwy w eksploatacji auta, lub jeździsz tylko po przysłowiowe bułki do sklepu po paręset metrów.
Nawet ta zwykła Yuasa ma lepsze parametry niż OEM.

Pozdrawiam
Tomek

wysłane z fona

[Vice]

 Tak co 3 lata wyjąć, wyczyścić i przesmarować i aku dłużej pożyje i lepiej będzie odpalało auto.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie to żebym się czepiał, ale o co chodzi z tym czyszczeniem i smarowaniem, że przedłużysz akumulatorowi życie? 

Użytkownik Vice edytował ten post 13:09, 05.11.2017