[szymon123]

Witam

Jestem właścicielem Accorda VII 2004 2.2 od przebiegu 70 tys km, aktualnie 230 tys, olej 5w40 zmieniany co ok 15 tys, od jakiegoś czasu pojawia się i znika ikona silnika i błąd P2004: Intake Manf Runner Control Stuck Open bank1 a).

 

Informacje o zamrożonych ramkach: ------------------

Obciążenie silnika = 22,353 %

Temperatura płynu chłodzącego = 62 °C

Ciśnienie w kolektorze dolotowym = 14,504 psi

Obroty silnika obr./min = 812 rpm

Prędkość (OBD) = 0 km/h

Temperatura powietrza na wlocie = 29 °C

Przepływ przez masowy przepływomierz powietrza = 10,58 g/s

Ciśnienie w szynie paliwowej = 3 959,53 psi

Sterowana recyrkulacja spalin EGR = 4,706 %

Błąd w układzie recyrkulacji spalin EGR = 0 %

 

Radzę sobie z tym jeżdżąc na wyższych obrotach niż standardowo, mam wrażenie, że pomaga, bo jak daje go komuś z rodziny to błąd pojawia się znacznie częściej.

Problem istnieje od ponad roku.

 

Co o tym myślicie?

Użytkownik szymon123 edytował ten post 18:56, 05.04.2016

[muzyczka]

Szukałeś jakiejś informacji na forum w internecie ?   http://www.accordklu...ictdi/?hl=p2004

[szymon123]

Dzięki za odpowiedź, z tego co przeczytałem, to najczęściej przyczyną jest IMRC solenoid valve.

Nie znalazłem jak to czyścić, czy to się rozbiera? Pryskać gdzie popadnie silikonem w spreyu??

[Pejot]

Trzeba zdemontować wlot do kolektora ssącego tak żeby dostać się do motylków i wszystko wyczyścić (włącznie z map sensorem) benzyną ekstrakcyjną itp., musi być tak dużo szlamu, że aż zacinają się motyle.

 

Po wszystkim dodatkowo auto będzie lepiej jechać to opłaca się poświęcić trochę czasu.

[szymon123]

Czy o to chodzi? Czy mogę czyścić zwykłą benzyną?

czy Denso IMRC solenoid valve też wyczyścić? 

 

 

 

[Pejot]

Tak o to chodzi, do czyszczenia użyj jakiegoś odtłuszczacza np. benzyny ekstrakcyjnej ale nie paliwa

 

Zaworka może na razie nie ruszaj, sprawdź tylko stan rurek podciśnieniowych.

Użytkownik Pejot edytował ten post 21:24, 07.04.2016

[szymon123]

Ciekawa sprawa, bo odkręciłem dzisiaj plastikową obudowę bo pojawił się błąd(po użyczeniu członkowi rodziny samochodu na 10 km jazdy, co potwierdza moją teorię, że wyższe obroty nie powodują pojawienia się check engine), i spodziewałem się(zgodnie z tym co czytałem w innych tematach), że pręt sterujący zaworem(?)(element 2) niezależnie od obrotów będzie stał w miejscu, jednak na obrotach jałowych nerwowo i nieregularnie się poruszał w zakresie 10-30%, po dodaniu gazu dochodził do 100% i tam stabilnie pozostawał. Czy takie objawy wskazują jednoznacznie na którąś z przyczyn? Czy może jest to normalne? Jaki czujnik steruje tym? Ten umieszczony na kolektorze ssącym który mam wyczyścić?

W tygodniu mam zamiar wyczyścić wlot do kolektora.

pozdrawiam

 

[leonsio]

Witajcie,

Mam podobny problem,

Pewnego dnia podczas jazdy poczułem jak by auto słabiej się zbierało, początkowo pomyślałem, że przyzwyczaiłem się do zwiększonej mocy... no ale

jakiś czas temu wymieniałem oleje itp i po ściągnięciu osłony silnika zauważyłem, że przepustnica działa jak by odwrotnie, czyli tak jak napisał kolega powyżej (element nr 2 na jego zdjęciu- biała strzałka u mnie). Na wolnych obrotach zawór faluje w początkowym zakresie, a przy dodawaniu gazu wychyla się do dolnego położenia (czyli zamyka klapę) - w efekcie patrząc na wykres z hamowni (Test 1 kolor czerwony) występuje spadek mocy i momentu oraz odczytane z kompa niedoładowanie na turbinie 0,4 bara.

Myślałem, że dolot jest jakoś wielce zawalony, ale był czysty, więc profilaktycznie wyczyszczony został na błysk. Była też obstawiana turbina bądź nieszczelność na dolocie.

No ale działając metodą prób i błędów po wypięciu wtyczki na przekręconym zapłonie od (chyba) potencjometru sterującego (bądź sczytującego) położeniem klapy na dolocie (na zdjęciu strzałka kolor czarny) wiadomo wywaliło błąd silnika, ale po ponownym uruchomieniu i kilku krotnym dodaniu gazu zawór (oznaczenie białą strzałką) na wolnych obrotach był wychylony na maxa- jak na foto - a po dodaniu gazu wracał do pozycji zero - czyli maksymalne otwarcie klapy dolotu. W efekcie wykres Niebieski na hamowni (Test 2) (auto jest po Chipie- troszkę zwiększone parametry) ... no ale wszystko fajnie pięknie ... przejedzie się 500 km czasem więcej czasem mniej - i znów auto zamuli, wolniej na obroty wchodzi, znowu ściągam osłonę pobawię się wtyczkami ... wiadomo znów pojawia się błąd silnika

(błąd silnika znika przy którymś z kolei odpaleniu, lub czasem po prostu podczas jazdy i już się nie pojawia).

 

Nie mam pomysłu od czego zacząć... pewnie jadąc do ASO na kompa to pokazało by pełno błędów - ale większość pewnie przez moje grzebanie przy załączonym silniku, by skasowali wszystkie za 140 zeta pewnie usłyszał bym tekst, że wina Mapy i, że trzeba oryginalną wgrać ... itp (choć mogę się mylić)

 

Ma ktoś jakiś pomysł odnośnie przyczyny takiego stanu rzeczy ?

http://oi67.tinypic.com/5lp6bp.jpg

 

http://oi63.tinypic.com/19xwky.jpg

[geto90]

Witam, problem na forum znany - błąd p2004. Czujniki czyszczone silikonem w sprayu, pomogło na kilka dni i znów błąd wyskakuje i swieci, czasem zgaśnie ale za jakiś czas znów się pojawia. Np dzisiaj rano odpaliłem bez błędu, przejechałem około 10km i przy dojeżdżaniu do świateł błąd się pojawił, czasem przy wyjeżdżaniu na krawężnik się pojawiał. Czujnik wymieniony ten bliżej przodu samochodu, bez zmian, został ten drugi przy podszybiu ale nie wydaje mi się żeby z nim był problem. Wtyczki sprawdzane są ok. Jeszcze jakieś pomysły? Co mogę jeszcze sprawdzić?