teraz większość rzeczy co jest produkowana to tandeta, po to aby zaraz po gwarancji popsuła się i aby klient kupił nowe, i niestety ta tendencja nie ominęła również akumulatorów, miałem boscha s5 (czyli niby lepszy od s4) ale jak tylko minęły dokładnie 2 lata i 2 miesiące aku padł z dnia na dzień, teraz testuje yuasa, pożyjemy zobaczymy, centre miałem w TIR-ze, dwa razy kupiony był komplet i dawana była szansa polskiemu producentowi, ale oba razy po dwóch latach jak tylko skończyła się gwarancja padały, obecnie 3 lata w ciężarówce i w jednej z osobówek mam aku. austriackiej firmy banner (idą na pierwszy montaż mni. VW,audi,porsche,bmw) i na razie odpukać dobrze się sprawują.
Użytkownik Maxell edytował ten post 09:25, 28.06.2015