Napisano 13:34, 30.04.2011
OK, tydzień byłem offline, więc parę słów tylko, aby zakończyć temat z mojej strony.
jacys, ja nie miałem na myśli informacji o maksymalnym ciśnieniu, zawartej na bok opony (w tym przypadku 350kPa). Chodzi o informację na stronie internetowej producenta opony, gdzie podane jest ciśnienie dla konkretnego pojazdu. W tym cały problem.
Zrobiłem mały eksperyment i nadmuchałem oponki do 2,5 przód i tył (brakło mi odwagi nabić te wspomniane 3.1). Nie zrobiło się widocznie twardziej, natomiast opony zaczęły być delikatnie słyszalne, taki efekt jazdy po porowatym asfalcie, tak bym to określił. Żeby zakończyć sprawę - wróciłem do zalecanych przez Hondę wartości 2.2/2.1 i jest OK. Cisza, komfort i przyczepność. Oczywiście oponki świeżuteńkie, więc trochę potrwa zanim jakoś tam się ułożą i wypracują ale na razie wrażenia są bardzo pozytywne. Mam tylko nadzieję, że nie skończą się zbyt szybko przez to feralne ciśnienie.
Lekki offtop: przejście z 16 na 17 cali nie odbiło się w ŻADEN sposób na komforcie, może stare 16 Dunlopa były denne (no cudowne na pewno nie...), może te Vredsy są wyjątkowe (wielu chwali je za komfort). Za to zachowanie w zakrętach, prowadzenie, trakcja etc. - bez porównania lepsze, nie licząc zachowania w koleinach.
Dzięki za opinie i jeszcze mała prośba do użytkowników Sessanty: dajcie znać jakie ciśnienia macie u siebie. Ciekaw jestem czy nasze wrażenia będą podobne.