przejrzałem trochę tematów i znalazłem w sumie jeden podobny jednak okoliczności pojawiania się problemu nie były do końca sprecyzowane. W poprzednim acco , który de facto był taki sam jak obecny tyle że sedan nie miałem takiej sytuacji. Wczoraj i dziś w drodze do pracy miałem sytuację polegającą na tym , że silnik/auto zadławiło się na sekundę tak jakby ktoś wcisnął mi hamulec lub wystapił chwilowy brak dopływu paliwa po czym ciągnął do przodu bez problemów. Żadna kontrolka się nie zapaliła , jak również żaden błąd nie wyskoczył. Sytuacja w jakiej miało to miejsce była nastepująca. Dojeżdzałem do ronda na które wjechałem na 3 biegu dość ciasno i dynamicznie skręcając na nim w prawo ( mowa tu oczywiście o rondzie w UK
). Auto dosyć mocno przechyliło się na lewą stronę. Na wyjściu z ronda dosyć mocno depnąłem na gaz ( cały czas na 3 biegu ) i wtedy auto najpierw się zdławiło a potem zaczęło ciągnąć do przodu. Żeby było smieszniej sytuacja miała miejsce na tym samym rondzie dzień po dniu . Na prostym odcinku taka sytuacja jeszcze mi się nie zdarzyła. I teraz pytanie do was z czym ten problem połączyć i co może być jego przyczyną
Mi na myśl najpierw przyszedł filtr paliwa ( to byłoby pół biedy jak to mawiają 
) . Nie wiem kiedy był wymieniany ostatni raz... może jest zasyfiony i w takiej sytuacji jak miałem nastapiło chwilowe odcięcie dopływu paliwa a może to coś innego... Pozdrawiam
Pozdrawiam:)
...jak dla mnie fura No.1 na UK
