Na każdym forum, każdej marki i każdego modelu tego typu tematy ciążą nieuchronnie do absurdów znanych z rozmów u cioci na imieninach po kilku zrobionych flaszkach. No trzeba wygrać! "Twój pali 6,5? Aleś wtopił, mój spala 5,7l a i tak wszystkich zostawiam na światłach..."
Ot, bardziej cywilizowany substytut mierzenia przyrodzenia, tyle że tutaj wygrywa ten, co ma mniej.
Tylko Panowie! Po co pakować doloty, megawielkie fele, dokładki, stroić, obniżać, picować? Żeby jechać jak Tico z podobnym spalaniem? To daily cary czy cukiereczki do polepszania humoru? Bo to się wyklucza trochę...
Po co się zadręczać, mamy takie a nie inne pojazdy bo je lubimy/uwielbiamy i trzeba się godzić z faktami. Te silniki nigdy nie będą palić tyle co turbopierdziawki typu Ecoboost czy TSI. Za to mają inne zalety.
Jak ktoś mi mówi, że jego pojazd (sprawny) pali w mieście np. 12l a powinien 8l to wiem, że ten człowiek ma trochę radości w życiu. Nie jest zombiakiem, który przemieszczenie się z punktu A do B traktuje jak katorgę.
P.S. Mój K24A3 z AT (absolutnie sprawny) na krótkich miejskich odcinkach wciąga 16l, na trasach 8-9l.
Uwielbiam go!
Pete, nie w tym rzecz, myślę, że każdy z nas lubi pocisnąć i wtedy nikt nie liczy spalania, bo nie ma to większego sensu. Sens np. u mnie pojawia się wtedy kiedy sumujesz koszty miesięczne i zaczynasz zauważać samochód nie tylko jako frajdę i oczko w głowie, ale również jako narzędzie. Jak jeździsz niewiele ja zupełnie rozumiem Twoje podejście, widocznie u Ciebie wydatki na paliwo nie dotykają miesięcznego przychodu na tyle, żeby się nad nimi pochylić. Ja robię do 2000 km miesięcznie i czuje różnicę finansową po przekazaniu benzynowej RAV-ki żonie i kupieniu sobie na daily Accorda.
Koledzy, Koleżanki piszą tutaj o różnych konfiguracjach silnikowych i spalaniu miasto/trasa nie po to, aby się pochwalić wykazać czy jak to określasz "ścigać o pół litra", a własnie po to, żeby pokazać realne koszty utrzymania. Dzięki temu jeden pomyśli i stwierdzi, że spokojnie stać go na tankowanie wachy do 2.4, a drugi jak ja skieruje się ku 2.2 i-ctdi. Nic złego w tym nie widzę, a wątek nie jest przecież przymusowy, no i na pewno nie ma w zamyśle wywoływania negatywnych emocji
Użytkownik Ronin78 edytował ten post 08:00, 28.09.2018