Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
all_gen

Telepie samochodem przy puszczaniu sprzęgła

all_gen

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#1 drypaul

drypaul
  • Forumowicz
  • 79 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 11:53, 15.04.2012

Witam.

Trochę szukałem na forum, ale nie znalazłem dokładnie takiego przypadku, więc zakładam temat.


Otóż od kiedy kupiłem samochód jakieś 5 miesięcy temu, mam taki problem.
Prawie zawsze podczas ruszania cała buda dosyć mocno drży (przez około 1-2 sekundy). Nie ma tego efektu jedynie kiedy dam przy ruszaniu sporo więcej gazu. Ten efekt występuje też gdy jadę powolutku na 2. biegu na półsprzęgle (np. po parkingu) i odpuszczam trochę pedał sprzęgła.
Jest to bardzo irytujące podczas jazdy w korku, bo praktycznie co ruszam, to telepie mi całym samochodem :evil:

Przy większych prędkościach i wyższych biegach tego nie ma, chociaż często po zmianie biegu słychać takie lekkie puknięcie jakby gdzieś od spodu.

Pierwsza diagnoza to poduszki. Ale zostały sprawdzone i są w porządku. Przeguby też były oglądane i są ok.

Wydaje mi się, że coś jest ze sprzęgłem. Niby "bierze" normalnie i ogólnie chodzi prawidłowo. Jednak gdy wcisnę pedał do podłogi, czuć na stopie takie minimalne wibracje od pedału...
Poza tym z okolic skrzyni dochodzi taki "świerszcz", który znika przy delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła. Po jego puszczeniu znów zaczyna gwizdać :-P

Powoli skłaniam się do wymiany kompletnego sprzęgła z nadzieją, że to rozwiąże problem. Chyba, że może macie jakieś inne pomysły?


  • 0

#2 koliberek-ak

koliberek-ak
  • Forumowicz
  • 853 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:1.8
  • Wersja:iS (F18A3)
  • KM:115
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE7
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 13:08, 15.04.2012

jadę powolutku na 2. biegu na półsprzęgle (np. po parkingu)


na półsprzęgle nie jeździmy. Nigdy.
do jazdy po parkingu czy w korku masz 1-szy bieg.

puknięcie masz zapewne z któregoś przegubu. Ćwierkanie może być z łożyska oporowego, które wymienia się razem z tarczą i dociskiem przy wymianie sprzęgła.

nie przegapiłeś terminu wymiany oleju w skrzyni biegów?

jeśli będziesz wymieniał sprzęgło, to sprawdź, czy koło zamachowe jest równe na całej powierzchni od strony tarczy, bo jeśli ma wgłębienia (m.in. od jazdy na półsprzęgle), to szybko się zniszczy nowa tarcza (koło wtedy należy przetoczyć, bo nowe jest b. drogie)
  • 0
AK

#3 drypaul

drypaul
  • Forumowicz
  • 79 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 14:29, 15.04.2012

Wiem, że na półsprzęgle się nie jeździ. Chodziło mi o sytuację, że ruszam powoli z miejsca parkingowego z jedynki (albo w korku), wrzucam dwójkę i powoli popuszczam sprzęgło i wtedy mam te telepanie.
Ewentualnie zwalniam, redukuję z trójki na dwójkę i przy popuszczaniu sprzęgła już na dwójce, znów telepanie.

Olej w skrzyni mam zamiar wymienić niedługo razem z silnikowym.
  • 0

#4 koliberek-ak

koliberek-ak
  • Forumowicz
  • 853 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:1.8
  • Wersja:iS (F18A3)
  • KM:115
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE7
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 19:28, 15.04.2012

no wiesz - ja nie chcę cię pouczać, tylko mogę ci podpowiedzieć

naucz się zmieniać z jedynki na dwójkę przy min. 20-30 km/h oraz szybko puszczać sprzęgło
a przy redukcji podnieś obroty (przygazuj), abyś nie musiał sprzęgłem ich wyrównywać i też szybko puszczaj pedał sprzęgła
no i dla przypomnienia - 2000obr. to minimum, na jakich jeździmy tym silnikiem

to od kierowcy zależy czy sprzęgło wytrzyma 60tyś czy 200tyś km...

oczywiście może się zdarzyć, że mimo wymiany sprzęgła nadal będzie telepać przy ruszaniu ze zbyt niskich obrotów (bo niby tarcza nie przylega całym swoim obwodem na początku styku do koła zamachowego) ale mechanik przy wymianie powinien sprawdzić koło zamachowe i zrobić wszystko jak należy, choć to nie leży w jego interesie...
  • 0
AK

#5 drypaul

drypaul
  • Forumowicz
  • 79 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 09:11, 16.04.2012

Czy ja wiem czy to zależy od stylu jazdy...
To mój któryś z rzędu samochód, czwarta Honda, oprócz Accorda mam jeszcze CRX-a Del Sol i w żadnym nie miałem takiej sytuacji. Dwie osoby, które jechały tym Accordem również stwierdziły, że coś jest nie do końca jak trzeba.
Poza tym czasem leciutko telepnie przy zmianie z dwójki na trójkę. Robię to przy minimum 2500rpm, więc tu już chyba nie jest to kwestia zbyt niskim obrotów silnika...
  • 0

#6 Pejot

Pejot
  • Forumowicz
  • 2733 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CN1
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 17:51, 16.04.2012

Normalnie skończyła Ci się tarcza sprzęgła (dokładniej mogą mieć już luz sprężyny-tłumiki drgań skrętnych) ...
  • 0

Happy Owner Never Drives Anything else.


#7 adrian

adrian
  • Forumowicz
  • 43 postów
  • Skąd:walsall/UK
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:13, 16.04.2012

Otóż od kiedy kupiłem samochód jakieś 5 miesięcy temu, mam taki problem.
Prawie zawsze podczas ruszania cała buda dosyć mocno drży (przez około 1-2 sekundy). Nie ma tego efektu jedynie kiedy dam przy ruszaniu sporo więcej gazu. Ten efekt występuje też gdy jadę powolutku na 2. biegu na półsprzęgle (np. po parkingu) i odpuszczam trochę pedał sprzęgła.
Jest to bardzo irytujące podczas jazdy w korku, bo praktycznie co ruszam, to telepie mi całym samochodem :evil:

Przy większych prędkościach i wyższych biegach tego nie ma, chociaż często po zmianie biegu słychać takie lekkie puknięcie jakby gdzieś od spodu.

Pierwsza diagnoza to poduszki. Ale zostały sprawdzone i są w porządku. Przeguby też były oglądane i są ok.

Wydaje mi się, że coś jest ze sprzęgłem. Niby "bierze" normalnie i ogólnie chodzi prawidłowo. Jednak gdy wcisnę pedał do podłogi, czuć na stopie takie minimalne wibracje od pedału...
Poza tym z okolic skrzyni dochodzi taki "świerszcz", który znika przy delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła. Po jego puszczeniu znów zaczyna gwizdać :-P

Powoli skłaniam się do wymiany kompletnego sprzęgła z nadzieją, że to rozwiąże problem. Chyba, że może macie jakieś inne pomysły?

mialem dokladnie to samo w tym samym aucie z tym ze czasami bylo to slabo odczuwalne ale kilka razy tak autkiem zatrzeslo ze myslalem zaraz sie cos rozje**e , mechanik sie przejechal>sprzeglo>>> kupilem nowe komplet AISIN pozniej poduszke silnika, ale jak trzeslo przed wymiana tak i po niej .... wiec kolego zanim sprzeglo kupisz poczytaj jeszcze troche forum,gdzies czytalem ze moze to byc przegub wewnetrzny czy cos takiego , ja usterki nie usunelem
  • 0

#8 Godar

Godar
  • Forumowicz
  • 543 postów
  • Skąd:Częstochowa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 18
Dobra

Napisano 21:28, 16.04.2012

Te szarpnięcia i "punknięcia" to może być z zawieszenia z przodu , a nie ze sprzęgła. Może się tuleje kłaniają ... Nie ma czasem innych objawów ( na kierownicy , czy na przednich kółkach) niż te wspomniane?
  • 0
Jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma ...

#9 drypaul

drypaul
  • Forumowicz
  • 79 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 21:48, 16.04.2012

No właśnie kurde zawieszenie jest w super stanie. Sprawdzane dokładnie po zakupie w warsztacie gdzie od wielu lat naprawiam Hondy. Niedawno robiłem przegląd i na stacji diagnostycznej też nic nie wyszło.
Te szarpnięcia są tylko przy popuszczaniu sprzęgła. Nie ma ich przy odpalaniu i wyłączaniu silnika (co mogłoby wskazywać na poduszki), nie ma przy gwałtownych skrętach, przy jeździe po dziurach też nie. Na bank nie jest to zawieszenie.

Dokładnie to samo co kolega Pejot mówił mój mechanik - coś o tych sprężynkach w sprzęgle :-P
  • 0

#10 Rosencreutz

Rosencreutz
  • Forumowicz
  • 391 postów
  • Skąd:Teresin k/Warszawy
  • Silnik:2,0
  • Wersja:S
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1997
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 23:21, 20.04.2012

Mam sprzęgło z dociskiem za 150zł. Poniżej link do aukcji


http://allegro.pl/ko...2290323648.html
  • 0

Artur


#11 klosz007

klosz007
  • Forumowicz
  • 1706 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport Tech
  • KM:211
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:V37
Reputacja: 25
Super

Napisano 23:46, 20.04.2012

Witam.

Wydaje mi się, że coś jest ze sprzęgłem. Niby "bierze" normalnie i ogólnie chodzi prawidłowo. Jednak gdy wcisnę pedał do podłogi, czuć na stopie takie minimalne wibracje od pedału...
Poza tym z okolic skrzyni dochodzi taki "świerszcz", który znika przy delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła. Po jego puszczeniu znów zaczyna gwizdać :-P

Powoli skłaniam się do wymiany kompletnego sprzęgła z nadzieją, że to rozwiąże problem. Chyba, że może macie jakieś inne pomysły?


Mam to dokładnie samo - szarpanie na jedynce słabsze, gorzej na dwójce jak trzeba ruszyć z dwójki bo auto już jedzie za wolno na dwójkę a jedynka nie chce wejść. I też łożysko mi popiskuje i przestaje przy nawet b. delikatnym naciśnięciu na pedał.

To jest niestety powoli kończące się sprzęgło. Może nie jest jeszcze zużyte w sensie okładzin ale pewnie tłumiki drgań są zużyte i koło zamachowe może być nierówno wytarte. Miałem kiedyś to samo w Fiacie tylko znacznie, znacznie gorzej. Trzeba wymienić kompletne sprzęgło i sprawdzić stan i bicie powierzchni koła zamachowego bo jeżeli będzie z nim słabo to problem powróci.
  • 0

Pozdrawiam,

Zbyszek

 

Infiniti Q50S 2.0t Sport Tech '17 <- HA VIII CU2 2.4 Executive '11 (polift) <- HA VII CL9 2.4 Executive '05 <- HA VI CG8 1.8i LS 4D '02 <- HA V CE8 2.0i ES '97 <- Fiat Tempra 1.6 i.e. S '95


#12 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 22:50, 26.04.2012

Witam.
Wtrące swoje 3 grosze bo również już od mniej więcej półtora roku borykam się z telepaniem silnikiem i budą przy puszczaniu sprzęgła. Zaczęło się od objawów pozostawionych przez poprzedniego właściciela w postaci zauważalnych czasem na obrotomierzu "ślizgnięć" sprzęgła. Niezbędna była więc wymiana. Wybór padł na komplet sprzęgłowy firmy Aisin. Zaraz po zamontowaniu okazało się że sprzęgło przy puszczaniu i delikatnym gazie (ale nie za delikatnym) telepie. Według mechanika miało się ułożyć ale przez rok nic się nie ułożyło a ze względu na pewne okoliczności na gwarancję nawet nie liczyłem. Słyszałem jednak kiedyś że płynność "brania" sprzęgła można sprawdzić w ten sposób że na płaskim terenie (najlepiej droga) wrzucamy jedynkę i bez dodawania gazu puszczamy powoli sprzęgło i sprawne auto powinno się łagodnie zacząć toczyć bez jakiegoś większego telepania. W ostatnim czasie takie testy stały się moją fobią. Każde auto którym ostatnio miałem okazję pojeździć musiałem w ten sposób przetestować i w większości przypadków samochody łagodnie zaczęły się toczyć a jak już pojawiały się jakieś drgania to wręcz minimalne. Punktem kulminacyjnym moich następnych działań był właśnie tego typu test w polonezie Caro :-) 1.6 GLI gdzie nawet nie poczułem momentu zasprzęglenia gdy auto zaczęło się toczyć. Bylem w szoku że w poczciwym poldku sprzęgło tak rewelacyjnie chodzi a u mnie a dumnej hondzie jest taka kiszka. Przy tej samej metodzie w moim aucie na wysokości pół sprzęgła silnik ma ochotę wylecieć z ramy. Jak przy takim teście nie dam trochę gazu to drgania są okrutne. I ogólnie to zjawisko przekłada się na dynamikę ruszania z miejsca (przyznam że nie testowałem w ten sposób sprzęgła w innym egzemplarzu accorda VI gen.). Decyzja była jedna, wizyta u mechanika (już innego) który stwierdził - sprzęgło do d...y pasuje wymienić. I tak też zdecydowałem. W trakcie wymiany sprzęgła mechanik zaprosił na wizytę aby obejrzeć koło zamachowe bo mu się nie podoba, są ślady nierówności. Po długim dumaniu decyzja - wymieniamy koło. Dzisiaj jest trzeci dzień jak samochód jest po wizycie w warsztacie. Efekt - żaden :-( . Jedyną zachwyconą osobą jest mechanik który za wymianę sprzęgła Lukas i koła zamachowego zainkasował krocie a ja nadal mam roztelepanego Accorda, pusty portfel i trochę doła. Ogólnie gdy przy ruszaniu dodam gazu to telepań nie ma (kwestia przyzwyczajenia i zaznajomienia z autem bo gdy ktoś inny nim jedzie to narzeka) i w trakcie płynnej jazdy i zmiany biegów wszystko jest ok, ale wystarczy sytuacja że trzeba gdzieś ostro zwolnic a jedynki jeszcze nie da się zapakować więc pakuje dwójkę bo jakie wyjście i drgania są jak nic. Na wstecznym jeszcze gorzej. Tylko niech ktoś nie pisze że trzeba dawać więcej gazu bo za kółkiem siedzę wystarczająco długo aby o tym wiedzieć. Ewidentnie jest coś nie tak z płynnością brania sprzęgła i jak na razie nie ma szpeca aby ten problem rozwiązał nie wymieniając połowy auta. No chyba że ten model przy tego rodzaju teście tak ma chodź myślę że obroty są mu potrzebne do jazdy dynamicznej a nie do spokojnego ruszenie z miejsca.
Tak więc drypaul, patrząc z mojej perspektywy życzę Ci aby u ciebie w najgorszym przypadku na zwykłej wymianie sprzęgła się skończyło. I obyś się cieszył płynną jazdą accordem bo ogólnie auto jest git tylko niektóre egzemplarze są trudne do okiełznania :-)
A tak nawiasem u mnie po tej wymianie też słyszę jakieś popiskiwanie i przy delikatnym naciśnięciu sprzęgła pisk ustaje do momentu ponownego zwolnienia sprzęgła
  • 0

#13 snickers1975

snickers1975
  • Forumowicz
  • 200 postów
  • Skąd:kujawsko-pomorskie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Exe
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 23:55, 26.04.2012

a sprawdzałeś podporę półosi czy nie ma luzu na łożysku,to też ma wpływ na 'telepanie'i gdy dojdzie jeszcze lekki luz powiedzmy na przegubie wewn. to wtedy trzęsie jak cholera przy ruszaniu :mrgreen: , wiem bo u mnie też czasami się zdarzy że zadrży a mam do zrobienia podporę i przegub wewn.
  • 0

#14 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 07:33, 27.04.2012

Dzieki za podpowiedź, zapomnialem jednak wspomnieć że to telepanie wystepuje ewidentnie w okolicach poł sprzegła. Na w pełni wcisnietym sprzegle i pełnym puszczonym pedale sprzegła te drgania ustepują, nawet jak wykonywałem wspomniany wczesniej test to gdy juz po "trzesieniu ziemi" udało mi sie puscic do końca sprzegło to samochod bez gazu normalnie sie toczył. Czy elementy które opisałes mogą mieć wpływ na takie zachowanie, tzn na pełnym puszczonym sprzęgle jest git a na poł sprzegle koszmar?
  • 0

#15 drypaul

drypaul
  • Forumowicz
  • 79 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM1
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 08:07, 27.04.2012

No właśnie mi też telepie jak próbuję ruszyć bez wciskania gazu. Delikatne wciśnięcie pedału wtedy też nie pomaga. Żeby przestało, muszę podkręcić silnik do minimum 2000rpm, a wtedy czuję się jak jakiś świeżak, który dopiero uczy się jeździć i przy ruszaniu piłuje samochód :evil:

Najgorzej jest jednak właśnie na dwójce, kiedy trzeba bardzo zwolnić, ale nie zatrzymać się. Więc jedynka odpada i trzeba dalej toczyć się z dwójki - wtedy telepanie jest najgorsze i trzeba naprawdę się bardzo namordować operując sprzęgłem i gazem, żeby tego uniknąć, ale i tak rzadko się to udaje...
Poza tym od niedawna słyszę takie pojedyncze puknięcia jakby spod mojego tyłka przy wrzucaniu biegu. Najczęściej przy zmianie z jedynki na dwójkę i trochę rzadziej z dwójki na trójkę. Przy wyższych biegach tego puknięcia nie ma.

Co do świerszcza, to w poprzednim Civicu pojawił mi się od razu po wymianie sprzęgła. Po lekkim muśnięciu pedału ustawał. Co jakiś czas musiałem pojechać do mechanika, który mi montował sprzęgło, żeby mi tam czymś popsikał i na kilka miesięcy świerszcz ustawał. W Accordzie popsikanie ucisza świerszcza tylko na jakieś 2 dni.

W tej chwili nie stać mnie na wymianę sprzęgła, bo ważniejszy jest teraz rozrząd, olej i zakup kół letnich.
Ale naprawdę to telepanie czasem odbiera całą przyjemność jazdy tym samochodem. Jak się czasem przesiadam do Del Sola dziewczyny (w którym sprzęgło w ostatnim czasie było już na maksa zużyte), to mimo że brało na samej górze nie było żadnego telepania i jak dla mnie jechało się super :-P
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: all_gen

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq