Mam to samo, samochód z 2006/2007 (przebieg 175k) i przetarcie na boczku siedzenia kierowcy od strony drzwi. Co więcej mam dodatkowe fotele przedliftowe z podobnym przebiegiem tylko że manulane i tam jest zdecydowanie lepiej, też widać że coś tam zaczyna się dziać ale nie ma dziury jak w poliftowych
czyli fakatycznie coś musi być na rzeczy że przedlifty miały lepszy materiał na siedzeniach
kolego ja w swoim accordzie miałem troszkę gorzej wygladający fotel przy przebiegu 180tys i również jeździłem po tapicerach którzy wołali od 300 do 500zł ale każdy mowił że identycznie jak w oryginale nie będzie , więc postanowiłem poszukać nowego ( uzywanego kompletu) który udało się dorwać w cenie 600zł pół skóry wraz z boczkami i podłokietnikiem w super stanie i jestem teraz mega zadowolony . Pomyśl kolego na spokojnie bo jeśli masz płacić te 300 400 zł to moze lepiej zainwestować w pół skóry które na pewno lepiej wyglądają i z tego co wyczytałem są znacznie wytrzymalsze od zwykłych szmat bo ten materiał nie jest żadnym welurem tylko cienką szmatką nałożoną na fotel , Aha uważaj jak będziesz szukał foteli bo w 90% są to angielskie wersie.
Pozdrawiam
Włąśnie jakoś niedługo po napisaniu postu o tym problemie byłem w dwóch punktach tapicerskich w Szczecinie. Niestety w obydwu zaprawszali mnie dopiero w połowie sierpnia bo mieli już sporo zleceń a i zaczynał sie u nich okres urlopowy więc i tak by nic nie zrobili. Ale dokładnie tak jak powiedziałeś, ceny wachały się od 250 do 350zł z wymianą gąbki bo ta, po lewej stronie, już jest dosyć wygnieciona. Dlatego też chciałem sie między innymi dowiedzieć jak to u was kolegów jest w waszych Accoradch i przy jaki przebiegu. Mój ma 132 tysiące i zdziwiło mnie to że to tak wygląda. Właśnie też bardziej podobają mi się te półskóry i zastanawiałem się czy da sie to jakoś wdrożyć ale myślałem że penie to by kosztowało niewiadomo jakie tysiące złotych. Zapytam się jeszcze tutaj w Szczecinie jednego gościa od Hond w warsztacie czy dałoby ogarnąc komplet o jakim mówisz. A jak odróżnić anglika od nieanglika?
Przyszlo mi do glowy, ze mozna kupic jakiekolwiek siedzenie z danej wersji byle mialo taki sam kolor. Zdejmuje sie pokrowiec, idzie do tapicera i on wytnie z tego fragment ktory nas bedzie interesowal i wszyje w to miejsce. Trudno z tym bedzie przy siedzeniach z welurem po srodku i skora tylko po bokach. Stosunkowo latwo powinno byc przy calych skorzanych siedzeniach (wiecej materialu).
tylko że jeszce wchodzi problem z wygniecioną gąbką którą też trzeba będzie wymienić. Więc nie wiem czy wyszłoby wówcza drożej niż normalnie chciałoby się załatwić taką usługe.
Ja przy przebiegu 149 000 kupiłem swojego Accorda i boczek na dole po lewej stronie wygnieciony. Przetarć nie ma ale widać. Od pleców boczek też trochę wygnieciony. Zastanowiło mnie to troszkę ale 23 tyś przejechane i stwierdziłem, że to normalne. Wsiadając to się siada na niego. Rada moja taka. Poszukaj tapicera samochodowego. Zawieź fotel. wymieni gąbkę i dobierze materiał. Niedaleko mnie kobita robi fotele, że wyglądają jak nowe. koszt ok. 100zł. tylko czeka się kilka dni.
Chętnie bym podjechał tam gdzie mówisz kolego ale to chyba nie w Szczecinie? Już mam upatrzone dwa miejsca ale cena wacha się między 250-350zł. Zaciakwił mnie temat o którym wspomniał kolega wczesniej by wieminić komplet foteli na półskóry.