aby wyjąć silniczek trzeba troszeczkę pokombinować
)
według mojego doświadczenia jest to bardzo trudne na reflektorze zamontowanym ja daje 1% na powodzenie
Przy reflektorze zdemontowanym 99% szans że się uda bez uszkodzeń.
Zrobiłem kilka fotek jak wygląda mocowanie silniczka do reflektora - odbłyśnika i zaraz wrzucę z opisem jak to zdemontować
----------------------------
1. odłączyć wtyczkę od silniczka
2. przekręcić silniczek - o ile dobrze pamiętam to w lewo az wyskoczy z zaczepów widocznych na zdjęciu nr
43. odciągnąć delikatnie silniczek - zobaczymy połaczenie - zdjęcie nr
2i teraz są dwa wyjścia
)
---- można spróbować zsunąć przegub
B z prowadnicy
A rysunek nr
2 i bedzie tak jak na rysunku nr
3, jest to dośc trudne ponieważ ruch silniczka jest mocno ograniczony małym otworem do którego wchodzi silniczek, a dodatkowym utrudnieniem jest lekkie zatopienie wylotu z prowadnicy
A to
chyba zabezpieczenie, aby samo się nie wysunęło
---- drugi sposób chyba wygodniejszy i bezpieczniejszy
wykonujemy czynności 1, 2, 3, a następnie zdejmujemy gumę osłonową / światła mijania/ i jak dobrze wsadzimy oko
) w otwór do mocowania żarówki zobaczymy zatrzask z rysunku nr 1 zamocowany do odbłyśnika - dokładnie trzeba się przyglądnąć i spróbować rozchylić zatrzask jednocześnie pociągając za silniczek
obydwie te metody są proste w chwili kiedy reflektor mamy zdemontowany jest wygodnie, bezpiecznie, wszystko widać i ktoś może pomóc. Natomiast jeżeli reflektor jest zamontowany na aucie to dość trudne
powiedziałbym że bardzo trudne - nic nie widać, nie ma gdzie włożyć trzeciej ręki
) tej pomocnej.
Oczywiście wykonanie tego wszystkiego na mrozie to absurd - ciepły garaż i dodatkowo lekkie ogrzanie zatrzasku mile widziane - Uwaga można uszkodzić odbłyśnik/uchwyt zatrzasku rys
1, a wtedy reflektor do wymiany
ale się opisałem
)
powodzenia