Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

2.2 i-ctdi - brak mocy na wysokich obrotach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 ogiogi

ogiogi
  • Forumowicz
  • 20 postów
  • Skąd:Ruda Śląska
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 08:06, 18.03.2012

Witam.

Stałem się ostatnio szczęśliwym posiadaczem Accorda VII generacji z silnikiem 2.2 i-ctdi. Wiem, że była w nim regenerowana turbina. Silnik ogólnie pracuje równo, ciągnie z dołu jak to diesel i tak przy 3200 obr/min przestaje ciągnąć. W starych dieslach jest to normalne - takie są. Ja już myślałem że tu też tak będzie.

Ale po paru dniach jeżdżenia (a wcześniej auto stało przez prawie 3 miesiące) jak startowałem spod świateł i pociągnąłem na drugim biegu do końca to zrozumiałem sens reklamy tego silnika: "to nie może być diesel". Samochód wystrzelił jak z procy - zupełnie inna jazda. Tak jakby coś się odblokowało. Równo ciągnął do 4500 a nawet trochę więcej. No i w miarę jeżdżenia coraz częściej chodzi dobrze. Tzn. ma pełną moc.

Ale zdarza się tak, że nie ciągnie. I wtedy starczy go na luzie porządnie przegazować i jeszcze raz przyspieszyć. Mam wrażenie że jak silnik jest zagrzany (np na autostradzie, przy równomiernym długim obciążeniu) to częściej się blokuje i nie ma pełnej mocy. A jak się go próbuje ciągnąć mimo tego że nie idzie na pełnej mocy to wyskakuje błąd na silniku. Trza się zatrzymać, wyłączyć silnik, poczekać. Błąd brzmi: Za wysokie ciśnienie doładowania.

Z innych źródeł wiem że winne mogą być kierownice w turbinie.

No i teraz pytania. Czy może to być coś innego? Czy ktoś zna warsztat na Śląsku, w którym ktoś się temu przyjrzy? No i czy trzeba od razu regenerować turbinę, a jeśli tak go gdzie (dalej na Śląsku)?
Znalazłem dwie firmy, Turbo Max ze Świętochłowic i Turbo Tech z Jaworzna. Ktoś ma jakieś doświadczenia?
  • 0

#2 west

west
  • Klubowicz
  • 2304 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-s
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 29
Super

Napisano 08:15, 18.03.2012

jeżeli ci taki bład wywala może to być coś ze sterowaniem turbina
http://www.turboserwis.com.pl Polecam Katowice
  • 0
<p>Nie sprawdzam numerów VIN . Nie sprawdzam cen części .Nie polecam nikogo ani niczego <br>
​Po prostu nie mam czasu ......................................<br>
Pozdrawiam , co złego to nie ja</p>

#3 lepo

lepo
  • Forumowicz
  • 853 postów
  • Skąd:peryferyjne WuWuA :)
  • Silnik:1.8
  • Wersja:Emeryt sport z plusem
  • KM:240
  • Paliwo:PB
  • Rok:2011
  • Nadwozie:Back to black in hatch back :)
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 22:17, 19.03.2012

ogiogi,
1. najpierw sprawdź jakie ciśnienie ładuje turbina.
2. sprawdź w jakim stanie jest filtr powietrza.
3. kiedy wymieniałeś filtr paliwa?
4. jak wygląda intercooler - może jest zaje..ny błotem
5. czy auto dymi, gdy przyspieszasz?
  • 0

było m.in: N22A1 (dłubany na 170KM), 2ZS-FE , CAYC, 1AD-FTV, 2ZR-FE; DW10BTED4 i mój emeryt 2ZR-FAE: http://www.accordklu...emeryt-od-lepo/
Jest wciąż DW10FC


#4 ogiogi

ogiogi
  • Forumowicz
  • 20 postów
  • Skąd:Ruda Śląska
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 06:51, 20.03.2012

Do tej pory samochód był serwisowany w ASO w Hondzie. Wszystkie filtry (prawie na pewno) były wymieniane planowo. Ostatni przegląd był coś po wakacjach w 2011 - chyba wrzesień albo nawet trochę później.
Co do ciśnienia - jak to sprawdzić? Samochód był podpięty pod komputer i oprogramowanie hondy w serwisie (nie ASO, http://www.warsztathonda.pl/) i był robiony kilka razy test turbiny - ale nie podczas jazdy z obciążeniem. No i ten test na postoju za każdym razem był OK.
Podczas przyspieszania auto nie dymi. Podczas zapalania też wszystko jest OK.
  • 0

#5 lepo

lepo
  • Forumowicz
  • 853 postów
  • Skąd:peryferyjne WuWuA :)
  • Silnik:1.8
  • Wersja:Emeryt sport z plusem
  • KM:240
  • Paliwo:PB
  • Rok:2011
  • Nadwozie:Back to black in hatch back :)
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 18:40, 21.03.2012

Do tej pory samochód był serwisowany w ASO w Hondzie. Wszystkie filtry (prawie na pewno) były wymieniane planowo.

Słowo chyba jest tu słowem kluczowym. Masz f-ry? Patrzyłeś, czy rzeczywiście wymienili? Rozkręć filtr i zobacz jak wygląda filtr powietrza. Jeśli jest zaj... to go wymień

Co do ciśnienia - jak to sprawdzić? Samochód był podpięty pod komputer i oprogramowanie hondy w serwisie (nie ASO, http://www.warsztathonda.pl/) i był robiony kilka razy test turbiny - ale nie podczas jazdy z obciążeniem. No i ten test na postoju za każdym razem był OK.

Taki test to sobie można w buty wsadzić. Podłączenie HDS, albo innego kompa diagnostycznego z oprogramowaniem pozwoli stwierdzić, jakie jest doładowanie w czasie rzeczywisty podczas jazdy i jak szybko turbina wstaje i czy jej nie odcina na wysokich obrotach.

Można tez sprawdzić temperaturę w dolocie i jeśli będzie bardzo wysoka, to zajrzeć do intercoolera - sprawdzić jego czystość i szczelność.
  • 0

było m.in: N22A1 (dłubany na 170KM), 2ZS-FE , CAYC, 1AD-FTV, 2ZR-FE; DW10BTED4 i mój emeryt 2ZR-FAE: http://www.accordklu...emeryt-od-lepo/
Jest wciąż DW10FC


#6 ogiogi

ogiogi
  • Forumowicz
  • 20 postów
  • Skąd:Ruda Śląska
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:30, 04.09.2012

Odświeżę temat bo uważam że warto. A nawet trzeba.
Co prawda już jakiś czas temu problem został rozwiązany ale dwie sprawy opiszę dla potomności.

1. Dobry mechanik ze Stanowic - jak ktoś ze Śląska szuka fachowca który nie boi się rozebrać turbiny nie robiąc regeneracji to służę kontaktem. Facet wyjął turbinę, rozebrał, rozruszał mechanizm kierownic, złożył i zamontował w aucie. Skasował 400zł - mniej niż w pozostałych warsztatach chcieli za montaż/demontaż. A do regeneracji miałem sobie zanieść sam gdzie chcę, bo żaden z warsztatów w ogóle nie chciał się podjąć rozbierania turbiny. Wszyscy chcieli wyjąć i włożyć zregenerowaną i chcieli za to 500zł.

2. JKK Katowice - stodoła nie ASO. Najprawdopodobniej jeden lub dwa ostatnie przeglądy wystawili fakturę nie robiąc przy aucie nic. Olej, który wypuściłem z silnika miał konsystencję masła. Filtr powietrza czarny jak smoła. Pyłkowy prawie zasypany nasionkami sprzed dwóch lat. Spryskiwacz z tyłu po wymianie klapy po stłuczce miał złamany przewód i lał po podsufitce. Oś wycieraczki z tyłu nosiła ślady imadła. Po miesiącu od naprawy mechanizmu wycieraczki (wyczyszczenia) zacięła się znowu. Wiązki pod maską nie złapane w oryginalne mocowania tylko zostawione luzem. Zanim znalazłem co się tłucze i brzęczy też trochę minęło. To tylko najważniejsze, a pewnie jeszcze nie dotarłem do wszystkiego.
Po prostu STODOŁA. Nawet nie garaż. Partacze i oszuści. Odradzam i radzę unikać.

Kontakt do mechanika od turbin:
Piotr 691 587 177. Stanowice koło Rybnika. Bardzo polecam.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq