2.2 cdti stuki w silniku po tygodniowym przestoju

Dowiedziałem sie ze podobno autem jeździł brat w czasie mojej nieobecności.

pewnie w palnik dawał bo to nie jego

w polifcie sa chyba wtryski Denso?

we wszystkich i-ctdi są wtryski boscha

Użytkownik Maxell edytował ten post 19:03, 05.12.2015

Doszła jeszcze jedna zmienna.
Dowiedziałem sie ze podobno autem jeździł brat w czasie mojej nieobecności.
Ale podobno jemu nie zaczęło stukać w czasie jazdy.
Ale na dzis chyba już odpuszczę i zajmę sie tym w poniedziałek



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik Wlodar edytował ten post 20:08, 05.12.2015

JEsli stuka w czasie jazdy i na jałowym to zdejmij górną pokrywe  plastikową silnika. Odpal go i dotknij palcem do każdego wtrysku. Tam gdzie bedzie pukać poczujesz to wyraźnie na palcu i bedzie to oznanczac ze ten dany wtrysk przepuszcza czyli miedziana podkładka pod nim bedzie do wymiany. Powinno też być przy tym pukajacym wtrysku mokro od ropy

Przyczyna rozszczelnieina to zwykle za słabo dokręcony boczny "trzymacz" wtrysku

czyli reasumując:

1. auto zostało kupione ok. miesiąc temu i tak naprawdę nie wiadomo co było grzebane w aucie przed kupnem

2. po zakupie mechanik gmyrał we wtryskach i cholera wie gdzie jeszcze

3. brat dorwał się do auta i pewnie pomyślał że znaczek hondy zobowiązuje, a to przecież diesel

I nagle auto się rozkraczyło. No, powiem Ci że nie za ciekawie to wszystko wygląda. Chyba tylko jakiś ogarnięty mechanik w twojej okolicy Ci zostaje. Pytaj, szukaj, może na forum ktoś zna kogoś takiego i podpowie.

ps. korbowód ukrzywiony sprawdza się ściągając głowice silnika i patrząc czy tłoki równo wychodzą z bloku.

ps. może coś z rozrządem się podziało

Użytkownik Maxell edytował ten post 13:00, 06.12.2015

praktycznie rzecz ujmując, to sprawa wygląda tak. stukanie tak jakby jest zdiagnozowane, bo teraz zaczęło walić intensywniej, objaw pojawił się także przy odpuszczaniu z gazu.
padło na to, że może to panewka, ew sworzeń, z następujących racji:

1. ma już 270 przejechane

2. bratu bardzo się spieszyło jak się nią woził
3. pokatował na zimnym
4.moje szczęście.

jak na razie olej do spuszczenia. zobacze czy nic sie nie pojawiło. jak nie to do zdarcia miska, taki plan na jutrzejszy dzień.

dam znać co i jak

Użytkownik wojtek040491 edytował ten post 19:41, 06.12.2015

Stan oleju sprawdzałeś ?   

a na jakim oleju jeżdżone było?