XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Co jest z tym lakierem ???
#1 Guest_Anonymous_*
Napisano 21:13, 30.10.2010
Odnoszę wrażenie, że lakier i podkład w Accordzie (2006 rocznik poliftowy) to jakieś nieporozumienie.
Przednia maska wygląda u mnie jak ser - przez 6 miesięcy pojawiło się około 15 poważnych ubytków ..
a 3 są do samej blachy ..... i zaczyna się malutka rdza .....
To są nie duże pęknięcia/odpryski ale po umyciu autka świecą jak psu jaja
To jest jakaś kpina .....
W poprzednim samochodzie tego nie było .....
- w 11 letnim lanosie żony NIE MA takich uszkodzeń
Co jest z tą Hondą ?
Poza tym samochód spisuje się wyśmienicie ale ten lakier .....
Aż się boję oglądać samochód po każdym kolejnym myciu bo dostanę zawalu
Czy jest na to jakaś rada ?
Mam taki mały lakierek w sztyfcie (fabryczny) oraz zakupiłem brunox i będę to łatał ....
ale nie o to chodzi
w samochodzie tej klasy
takie numery ?
nie taki niewodny ten Accord
Pozdr.
#2
Napisano 21:21, 30.10.2010
w 11 letnim lanosie pewnie był jakiś z ołowiem czy coś i dlatego taki twardy
teraz mamy lakiery ekologiczne, auta też są eko, po 10 latach totalna biodegradacja
niech się specjaliści od lakierów wypowiedzą
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#3
Napisano 21:25, 30.10.2010
Czy jest na to jakaś rada ?
Tak jest, polakierowac maske i nakleic folie bezbarwna. I to nie zart, czasem sam o tym mysle.
Lub polakierowac grubiej, innym lakierem, tu juz ktos od lakierow musi sie wypowiedziec czy to mozliwe ( tomi ?)
Generalnie odpryski na masce w poliftowym acco to znany temat, takze w ASO.
Mozesz tez miec wyjatkowo cienka warstwe, tez znany w serwisie temat i mozna wtedy powalczyc o lakierowanie na koszt Honda poland.
Przy jasniejszy kolorach tego nie widac tak.
Accord i-CTDi Sport Sedan 2007
Jazz 1.4 ES 2002
CB600F Hornet 2009
#4
Napisano 21:54, 30.10.2010
Witajcie.
Odnoszę wrażenie, że lakier i podkład w Accordzie (2006 rocznik poliftowy) to jakieś nieporozumienie.
Przednia maska wygląda u mnie jak ser - przez 6 miesięcy pojawiło się około 15 poważnych ubytków ..
a 3 są do samej blachy ..... i zaczyna się malutka rdza .....
To są nie duże pęknięcia/odpryski ale po umyciu autka świecą jak psu jaja
To jest jakaś kpina .....
W poprzednim samochodzie tego nie było .....
- w 11 letnim lanosie żony NIE MA takich uszkodzeń
Co jest z tą Hondą ?
Poza tym samochód spisuje się wyśmienicie ale ten lakier .....
Aż się boję oglądać samochód po każdym kolejnym myciu bo dostanę zawalu
Czy jest na to jakaś rada ?
Mam taki mały lakierek w sztyfcie (fabryczny) oraz zakupiłem brunox i będę to łatał ....
ale nie o to chodzi
w samochodzie tej klasy
takie numery ?
nie taki niewodny ten Accord
Pozdr.
Akurat Lanos ma swietny lakier, lepszy niz to co jest u mnie w VI gen., wiem bo kolega ma egzemplarz z 230 000km przelotu i powloka lakiernicza jest w naprawde super stanie.
Accordy sa niezawodne, ale to, ze lakiery maja do dupy to juz inna historia.
#5 Guest_Anonymous_*
Napisano 13:44, 31.10.2010
Mam taki mały lakierek w sztyfcie (fabryczny) oraz zakupiłem brunox i będę to łatał ....
możesz położyć zaprawkę (zależnie od rozmiaru uszkodzenia - jak bardzo małe to np. wykałaczką) i jak zostanie "górka" to zniwelować tym:
http://shinearama.co...?id=LAN-BLOB2OZ
Jest to lepsze niż równanie pastą polerską bo nie ściera starego lakieru tylko górkę nowego.
Co do rozwiązania prewencyjnego, to można grubiej polakierować nie ekologicznym lakierem (o ile taki w UE jest do kupienia, to znaczy nie wodno rozpuszczalny). Ale raczej będzie to trudne do wykonania. A metoda taka w miarę dostępna to folia transparentna 3M lub podobna. Trochę to kosztuje, ale dość dobrze chroni. Robisz maskę plus przedni zderzak i znacząco zwiększają się szanse, że dziur nie będzie, lub będzie mniej.
A jak ma być po hamerykańsku to:
tylko trzeba pod to grubo wosku położyć, żeby nie porysowało lakieru.
#6 Guest_Anonymous_*
Napisano 00:26, 01.11.2010
Poszperałem też troszkę i .... faktycznie wszystkiemu winna Unia i ekologia ...
i faktycznie zakaz farb/lakierów z domieszkami ołowiu ....
ale zastanawia mnie też ....
oglądałem tak z ciekawości inne samochody paska, a4, oktawię 2 i odnoszę wrażenie,
że one lepiej sobie radzą z lakierami .....
Będę ładował takie cudo
http://allegro.pl/pr...1289460668.html
i na to oryginalny lakier .....
ale ....
to taka zabawa ;|
i tak co pół roku trzeba łatać ....
albo zmienić okolicę na mniej kamienisto/żwirową
jak będę miał jakiegoś sponsora to polakieruję całą maskę na nowo starymi metodami
ten patent z folią na dół maski też ciekawy bo w zasadzie większość odprysków jest właśnie w tej części .....
Dobre samochody produkowali chyba do 2000 roku :-/
Pozdrawiam serdecznie
#7
Napisano 00:50, 01.11.2010
4 na 5 miało ten problem.
=== ZAPRASZAM PO PORTFEL, TOREBECZKE ===
http://allegro.pl/Sh...Show?id=1600961
#8
Napisano 08:56, 01.11.2010
Dobre samochody produkowali chyba do 2000 roku :-/
amen
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#9
Napisano 09:57, 01.11.2010
Lub polakierowac grubiej, innym lakierem, tu juz ktos od lakierow musi sie wypowiedziec czy to mozliwe ( tomi ?)
Szczerze to taka kwestia sporna... ze 2 lata temu malowaliśmy maskę i zastosowane były najlepsze materiały- podkład i b. twardy lakier. Po ok 1,5 roku przygotowywałem to auto do sprzedaży. Na masce było sporo odprysków, ale były to płytkie odpryski- takie jakby ktoś nakłuwał szpilką. żadnych głębokich odbić. No zdecydowanie było to mniej szpecące niż przedtem...jak będę miał jakiegoś sponsora to polakieruję całą maskę na nowo starymi metodami
Jedynym sposobem ograniczającym ilość odprysków jest nie podjeżdżanie pod tyłek poprzedzającego pojazdu.
Był CH6 2001 1.8 LS
Był CL7 2003 2.0 Comfort <---klik
Jest CN1 2006 2.2i-cdti <-- klik
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych