XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
silnik F20B3 i uszczelniacz wału
#1
Napisano 18:27, 09.10.2010
Chodzi o to, że nie przejechałem za daleko - olej jeszcze był na bagnecie, kontrolka normalnie gaśnie. Ale pytanie polega na tym, co innego mogło polecieć.
W poniedziałek ściągam auto do mechanika i będziemy dłubać, ale jestem ciekaw czy uszczelniacz ma jakieś zabezpieczenie. czy po prostu jest wciśnięty i nie ma żadnego innego zabezpieczenia.
Od samego kupna pociła się uszczelka miski tak jakby z tej strony. Czy możliwe, że uszczelniacz puszczał, bo się wysunął i całkiem go wypluło?
Od razu dla wyjaśnienia - rozrząd był robiony - ma jakieś 10 tyś. Wymienione wszystko - rolki, paski, pompa. Mechanik który to robił nic nie zauważył. Przynajmniej tak twierdzi.
#2 Guest_Anonymous_*
Napisano 07:19, 10.10.2010
#3
Napisano 15:55, 10.10.2010
#4
Napisano 07:21, 11.10.2010
#5
Napisano 11:18, 11.10.2010
#6
Napisano 11:36, 11.10.2010
Bo to, że uszczelniacz ma sprężynkę, to wiem - i nie jest to żadne zabezpieczenie przed wysunięciem uszczelniacza.
Poza tym - interesujÄ… mnie tylko pewne informacje a nie przypuszczenia.
#7
Napisano 11:57, 11.10.2010
#8
Napisano 12:27, 11.10.2010
Tak jak pisali koledzy - może być seger, może być taka osłona jak napisałem, może być dodatkowa metalowa osłona wciskana w otwór gdzie wciska się uszczelniacz.
Takie przypadki znam - chciałem się tylko dowiedzieć, bo jeśli jest seger, to pasowało by go wymienić od razu.
wszystkiego siÄ™ dowiem jak rozbiorÄ™.
#9
Napisano 12:48, 12.10.2010
#10
Napisano 14:36, 12.10.2010
Jeśli rozbierałeś, to bardzo dobrze. Za informację o braku dodatkowych zabezpieczeń dziękuję.
A uściślając - sprężynka na uszczelniaczu nie służy do zabezpieczenia przed wysunięciem, ale do utrzymania odpowiedniego docisku gumki (wargi) uszczelniacza do wału nie tylko zaraz po montażu, ale w miarę twardnienia materiału.
Dziękuję za wszystkie informacje.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych