To kolegi auto i jego pieniądze. Jak by chciał to by mógł wszystko wymienić podczas tej roboty. Jeden wymieni na zapas/ profilaktycznie więcej części, drugi tylko to co musi,a trzeci kupi używkę( która to loteria, a gwarancja rozruchowa mit o czym się sam przekonałem że potrzebny był prawnik) podobnie z rozrządem, tylko potem płacz że drugi raz ta sama robota, bo szkoda było dodatkowo 200/500 PLN na fanty .
Pewnie pierwszym właścicielem kolega nie jest, jak użytkowane było auto też nie wie. Stąd taka, a nie inna decyzja.
To każdego indywidualne podejście i kwestia poniesionych kosztów, bez sensu się nad tym rozwodzić dalej. Lista części na pewno się przyda za co dziękuję , a każdy ją rozpatrzy po swojemu.
Miałem to samo napisać, że każdego wola itp itd, ale nie chciałem Cię wyręczać. Ale pamiętaj, że mam dwie hondy(R20A3 rocznik 2011 i d14z6 2001) tak naprawione po kosztach, po prostu uważam, że to jest naciąganie i każdego wola, jak chce być naciągnięty.
W R20A3 nigdy nie było problemów z rozrządem, także przed nim było by co najmniej kolejne 200 tyś km.
No bo przecież, jak silnik ma 200 tyś km to już jest totalnie zużyty .
Użytkownik gkill edytował ten post 13:23, 08.02.2022