[gegu]

Witam!

Przedwczoraj ukręciłem szpilkę w prawym przednim kole, podczas próby odkręcenia koła (pozdrawiam czule pana wulkanizatora ). Szpilki i nakrętki dostanę w Hondzie w Katowicach, jednak najpierw muszę wybić stare szpilki. Po analizie postów na forum oraz obejrzeniu kilkunastu filmików na YouTube (m.in. gostka o nicku EricTheCarGuy), w mojej głowie uknułem plan demontażu piasty razem z łożyskiem. Wybrałem ten sposób, aby nie uszkodzić łożyska i nie zdejmować go bez powodu. Do realizacji planu przystąpiłem wczoraj wieczorem, wyglądał on następująco:
1. Śruba centralna piasty - udało się, odkręcona "ręcami i nógmi".
2. Kompletny zacisk hamulcowy - udało się bez problemu.
3. Końcówka drążka kierowniczego - udało się bez problemu.
4. Sworzeń wahacza górnego - odkręciłem nakrętkę, nie dałem rady wybić sworznia ze zwrotnicy.
5. Sworzeń dolny zwrotnicy - odkręciłem nakrętkę, ale nie dałem rady wybić sworznia.
6. Odkręcenie piasty z łożyskiem od zwrotnicy (4 śruby od tyłu tarczy hamulcowej) - tutaj już nie dotarłem.
7. Wybicie szpilek z piasty - j/w.
8. Montaż wszystkiego do "kupy", czyli to samo tylko na odwrót.

Proszę Was o jakiś pomysł, jak zluzować te śruby/gwinty sworzni (nie nakrętki!, chodzi o śrubę/gwint, który wychodzi, ze sworznia górnego wahacza, przechodzi przez zwrotnicę i jest blokowany nakrętką i zawleczką od spodu - nie wiem jak się to nazywa fachowo), tak aby dało się wyjąć zwrotnicę, bo tylko te sworznie dzielą mnie od sukcesu. Drążek kierowniczy bez problemu "odłączyłem" od zwrotnicy, a w/w dwaj bohaterowie (sworzeń górny i dolny) prawdopodobnie są zapieczone i nie chą puścić. Wczoraj prysłem je WD-40, dzisiaj mam zamiar poprawić, a jutro chcę wziąć większy młotek, chyba, że ktoś ma lepszy pomysł. Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

Pozdrawiam

Ps. Do moderatora
Temat umieściłem w tym dziale, ponieważ mimo, iż temat tyczy się wymiany szpilek to, jednak mam problem ze zdemontowaniem zwrotnicy.

[Zigi]

wyciagniecie tych sworzni ze zwrotnic jest bardzo latwe:) polega to na podlozeniu pod właściwe miejsce podnosnika słupkowego tzn pod zwrotnice badz o krawedz tarczy hamulcowej ( tak by ja na nim oprzec i leko podniesc- dodatkowo ( mam rozumiec auto tez masz na podnosniku i tak ma byc ) gdy juz to zrobisz to bierzesz mlotek moze byc gumowy badz zwykly i uderzasz od dołu w sworzen wahacza gornego by go wybic- powinno ladnie wyjsc. Jezeli chodzi o dolny to podnosnik musisz umiejscic blizej srodka auta w strone połosi tak by podnosnik był za sworzniem i lekko go unosisz i wtedy bijesz zwrotnice w dół tak by zluzowac sworzen- nie zapomnij o posciaganiu zawleczek ze srub:) W koncowej fazie jak wczesniej odkreciłes juz centralna srube piasty i zacisk i drazki cala zwrotnica z tarcza powinna ci ladnie wyjsc- powodzenia

[accord034]

Na wejściach sworzni w zwrotnice masz zgrubienia w które napier... młotkiem i sworznie wyskakuja. Jak masz jakiś stalowy klin to możesz go wcisnąć między sworzeń dolny i zwrotnicę wbić go i też bez problemy sworzń wyskakuje. A najlepiej zorganizuj sobie ściągacz .

[gegu]

Dziękuję za odpowiedzi. Jak widzę nic na siłę - większy młotek Gumowym młotkiem chyba nic nie uszkodzę.

[Zigi]

zwykłym tez nie uszkodzisz tylko myk z podnosnikami ma na celu zniwelowanie naprezen na swozniach by lepiej wyszly

[gegu]

Tak, rozumię sens stosowania podnośnika i oprócz dużego młotka mam zamiar go zastosować. W końcu nawet Archimedes powiedział: "Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię". Dzisiaj popołudniu będę z tym walczył.

---Edit---
Dzisiaj w końcu zrobiłem . Szpilki wymienione (wszystkie 4), Acco śmiga. Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tematu, w dziale zrób to sam, o wymianie szpilek. W V gen. wystarczy odkręcić jarzmo i zacisk hamulca, następnie 4 śruby trzymające tarczę, przekręcić tarczę o jakieś 45 st. i wybić szpilkę. Potem wbić nową, wszystko poskładać i sprawa załatwiona.
Do tej zabawy fajnie jest mieć młotek 5kg, bo bez młota to nie robota.

Dziękuję bardzo za pomoc i okazane zainteresowanie. Pozdrawiam.