[Goliat133]

Witam. Ja wymieniałem w ten sposób:

- odkręciłem zderzak z tej strony, gdzie wymieniałem żarówkę (aby można go było lekko odciągnąć ale delikatnie)
- odkręciłem plastikowe nadkole z przodu i tamtędy szwagier wsadził rękę po żarówkę

Trochę ciężko idzie, warto mieć kogoś do pomocy,do przytrzymania zderzaka. Najlepiej kogoś kto ma małe rączki bo miejsca nie jest dużo. Stąd u mnie pomoc szwagra

POWODZENIA

[klosz007]

Zmienisz zdanie że jest banalnie prosta jak trzeba będzie to zrobić gdzieś w trasie po zmroku bo złapie Cię właśnie Policja

Banalnie proste to było w HA V - jeden wkręt pod maską, cały migacz wyjeżdża do przodu, wymieniamy żarówkę i po sprawie. Nie potrzebna żadna pomoc, wystarczy śrubokręt i ew. latarka jak by było ciemno.

W HA VI i VII i pewnie VIII też sprawa przestała być banalna i wymiana żarówki w warunkach polowych jest kłopotliwa.

Coś mi się obijało swego czasu o uszy, że UE zamierza zakazać produkcji/sprzedaży samochodów w których wymiana żarówek obowiązkowego oświetlenia zewnętrznego wymaga częściowego rozbierania auta (a czym jest zdejmowanie koła i odkręcanie nadkola ?) lub co gorsza wizyty w serwisie (ciekawe jak to się ma do HID'ów - chyba każdy producent odsyła z ich wymianą do ASO).

[cayose]

(...)Banalnie proste to było w HA V - jeden wkręt pod maską, cały migacz wyjeżdża do przodu, wymieniamy żarówkę i po sprawie. Nie potrzebna żadna pomoc, wystarczy śrubokręt i ew. latarka jak by było ciemno.(...)

Chciałbym prosić o doprecyzowanie, jak się wymienia żarówki w HA V, bo też mam z tym problem. Odkręciłem tę jedną śrubkę, która jest od góry, ale kierunkowskaz wcale nie "wyjeżdża". Coś jeszcze trzyma na dole, a boję się wyciągać na siłę. Muszę odkręcać nadkole czy rzeczywiście powinno mi się udać bez tego?

[klosz007]

Wiesz, już tak dobrze nie pamiętam, HA V miałem trochę czasu temu... Na 100% migacz wyjeżdża do przodu i to raczej bez wysiłku - jest oddzielną częścią a nie zintegrowany z resztą lampy jak w późniejszych modelach - i dlatego tak się da i nie trzeba wyciągać żarówki od tyłu przez nadkole. Wymieniałem sam obie żarówki bo żółta farba z nich zlazła i brzydko wyglądały.

Na 100% jest śrubka ale coś mi teraz świta, że chyba jeszcze trzeba wyciągnąć pionowo do góry jakąś blokadę w rodzaju plastikowego sztyfta. Popatrz dobrze. Nie pamiętam czy ona była w tym aucie czy w którymś jeszcze wcześniejszym... Nie mam pod ręką instrukcji serwisowej od HA V...

Aha, mówię o wersji poliftowej, w przedliftowej mogło być inaczej - nieco inne lampy.

Suplement - znalazłem serwisówkę. Jest tylko wkręt. Ten sztyft musiał być w innym aucie (może w Fiacie). Lampa na dole trzyma się na zatrzasku ale na takim którego raczej nie uszkodzisz - lampę trzeba mocniej pociągnąć jak nie chce iść to wyskoczy z niego.

[przemkowal]

Popatrz tutaj:
http://www.japancars...&nplblk=B__0800

Jest tylko jedna śrubka - trzeba ją wykręcić i pociągnąć lampę do przodu.

[cayose]

Właśnie mi też zeszła farba z tych żarówek i na przeglądzie kazali to wymienić.

Zaraz pójdę spróbować. Bałem się cokolwiek robić na siłę. Wielkie dzięki za pomoc.