Cześć,
Zwrócili mi na to uwagę przy przeglądzie (odgrzybienie + uzupełnienie gazu). Fakt, że sam zauważyłem, że chłodzenie "d* nie urywa" (w porównaniu z VII) ale jak dla mnie działa wystarczająco. Jednak fakty są twarde - przy wewnętrznym obiegu, ustawieniu na Lo i nadmuchu na dwie kreski temperatura na wylotach jest rzędu 11-12st. C a powinno być raczej 5-6 (tak było w starej VII).
Trochę się drapali po głowie dlaczego. Gazu sporo brakowało ale uzupełnienie nie pomogło. Jedna sugestia że może ze sterowaniem nawiewami jest coś nie tak i dostaje się ciepłe powietrze z nagrzewnicy, drugie, że osuszacz jest już przypchany i trzeba by wymienić (tj. całość - skraplacz ze zintegrowanym osuszaczem).
Diagnostykę klimatyzacji zrobię (znalazłem procedurę w ESM) ale pytanie mam czy ktoś się spotkał z takim problemem w VIII genie ?
Zauważyłem coś czego nie byłem świadomy - w VII nagrzewnica miała zawór i była wyłączana gdy nie była potrzebna, w VIII tego zaworu nie ma i grzanie działa cały czas więc faktycznie w razie jakichś nieszczelności na klapkach może niepotrzebnie podgrzewać powietrze.
Poza tym podejrzewam jakiś wyciek ponieważ przez kilka minut po zgaszeniu słychać z okolic sprężarki jakieś niejednostajne syczenie. Z drugiej strony gdyby to był wyciek to pewnie bym dawno nie miał gazu w ogóle. Mówili, że to może być też jakiś zawór rozprężny. W każdym razie barwnik wpuszczony, tak od razu nie było pod lampą żadnych wycieków ale mam przyjechać w poniedziałek na drugie sprawdzenie.
Użytkownik klosz007 edytował ten post 10:29, 23.06.2016