[Mariusz-TT]

Coś wywalczyłeś z Plazą?

[msth]

Czekam właśnie w serwisie po jeździe testowej, która potwierdziła drżenie. Nie wiem jeszcze co z oponą.

[msth]

Idą w zaparte że to uszkodzenie eksploatacyjne

[Mariusz-TT]

Bierz rzeczoznawcę i walcz

[msth]

Spróbuję się dowiedzieć jakie mam szanse.

 

Sądzicie, że opona kwalifikuje się do wymiany?

[Kardynal]

....jak by mi ktos tak opone uszkodzl to bym go d..pe kopna.

 

To nie jest normalne.

Opona nie moze miec zadnych uszkodzen po montazu..tzn. musi byc w stanie jak nowa.

 

Jak by nie bylo chodzi  o bezpieczenstwo.

 

Pozdro

Użytkownik Kardynal edytował ten post 20:48, 08.12.2015

[msth]

Zwalają to na krawężnik, chociaż można by to raczej powiązać z najechaniem na coś ostrego, pod różnymi kątami, na wysokości rantu i obszarze 1cm2. Jaka jest szansa na coś takiego wobec możliwości uszkodzenia przy nakładaniu?

Mój błąd, że nie sprawdziłem wszystkiego od razu, ale kto cm po cm sprawdza oponę po wymianie w ASO?

 

Dyskusja przypominała kopanie się z koniem albo kłótnię z kobietą (właściwie to była kobieta):

- [HP] przecież wymienialiśmy całe koła

- [ja] ale te koła kupiłem od was, przed założeniem widziałem tylko felgi

- [HP] nie mogliśmy uszkodzić opony bo przekładaliśmy koła

- [ja] ale kto opony zakładał na felgi?

- [HP] kiedy kupił pan te opony?

- [ja] na wiosnę

- [HP] i niczego pan aż dotąd nie zauważył?

- [ja] powtarzam, że koła były cały czas u was, zobaczyłem je dopiero po wymianie

 

Ta kobieta, która uszkodzenia nawet nie widziała a o wyniku badania dowiedziała się od kolegi, nagle z pełnym przekonaniem zaczęła powtarzać i wyjaśniać że to na pewno uszkodzenie eksploatacyjne ...

[Mariusz-TT]

Wysłałem twoje zdjęcia do kolegi który zajmuje się tym zawodowo.Czekam na opinię

Odpowiedz:

Raczej nie, sadze, ze uszkodzenie mechaniczne typu krawężnik, dziura, ale najczęściej bylby slad na feldze w tym samy miejscu na obwodzie. Trzeba zweryfikować czy to powierzchowne, czy doszło do uszkodzenia konstrukcji

Z sensu tego co do tej pory zrozumiałem to dostałeś od nich kpl nowych opon i felg?

Czy na oponach były kolce?takie kawałki gumy które wskazują na nieużywalność opony?bo mam pewną teorię spiskową

[msth]

Kupiłem u nich zarówno felgi i opony jeszcze w lutym. Przechowywali je w swoim hotelu opon aż do wymiany.

Nie było kolców ani kolorowych pasków  - jaka to teoria?

[Wlodar]

Musiało by coś ostrego przejść precyzyjnie przy feldze nie dotykając jej ...co wydaje się wręcz nieprawdopodobne .Na 99% uszkodzili przy zakładaniu .Teraz grają Janów..wiadomo. W ten sezon w ASO też uszkodzili,porysowali dwie letnie alufelgi i też tego od razu nie wyłapałem ,bo były trochę w smarze i było juź ciemno ,a tak dokładnie nie sprawdzałem .Dopiero na drugi dzień zobaczyłem .Też uważali ,że to niemożliwe i takie musiały być wcześniej ale po przyjeździe do nich pokazaniu świeżych wżerów i przyłożeniu całych kół na maszynie i próbach założeniach opony w ten sam sposób ...UWIERZYLI ,że było to możliwe i jak byk pasują ślady do maszyny.Naprawili na swój koszt ale i tak nie jest to już w tym miejscu to co orginał ,bo kolor hiper silver był pewnie ciężki do uzyskania.Na szczęście patrząc z daleka przy samochodzie ciężko to zauważyć

Użytkownik Wlodar edytował ten post 13:15, 09.12.2015

[Mariusz-TT]

Kupiłem u nich zarówno felgi i opony jeszcze w lutym. Przechowywali je w swoim hotelu opon aż do wymiany.

Nie było kolców ani kolorowych pasków  - jaka to teoria?

Teoria jest taka że jak by to były nowe opony to byś miał kolce-kolorowe paski które ścierają się po jakimś czasie.

Wydaje mi się że ktoś uszkodził te opony na jakiejś dziurze a później tak uszkodzone opony założyli na drugie felgi ztąd brak śladów na feldze.

[msth]

Teoria jest taka że jak by to były nowe opony to byś miał kolce-kolorowe paski które ścierają się po jakimś czasie.

Wydaje mi się że ktoś uszkodził te opony na jakiejś dziurze a później tak uszkodzone opony założyli na drugie felgi ztąd brak śladów na feldze.

 

Jeśli miałbyś rację, to sprawa byłaby naprawdę gruba, to byłoby już oszustwo.

Rzeczoznawca wstępnie składnia się ku mojej wersji (chociaż bez obejrzenia na żywo nie jest to jeszcze przesądzone). Problem w tym, że formalna ekspertyza to koszt 240-350zł

[Jarek]

Jesli mozna to bym prosil o dokladny model opony, rozmiar, date produkcji.
Czy jak kupowales opony do dostales fakture/rachunek plus dokument okreslajacy warunki gwarancji ?

[Jarek]

Nie wiem jaka praktykuje continental, ale gupa goodyear ni oznacza wszystkich opon kolorowymi paskami tak wiec mysle ze to nie moze byc wyznacznik nowosci. Jak rowniez wyplywki/gumowe cycki na oponie. Obecnie od kilku lat opony sa strzyzone recznie lunb automatycznie i bycie lub nie cyckow rowniez nie moze byc wyznacznikiem nowosci opon. To w grupie goodyear, ale mysle ze podobnie jest w continentalu.

[msth]

Continental ContiWinterContact TS 830 P 235/45R18 98V. Produkcja: 36 tydzień 2014. Dostałem fakturę, nie dostałem warunków gwarancji.

Nie ma wypustek, ale jednak widać pozostałości pasków: http://i1275.photobu...zpsn5jozk5d.jpg

Myślę, że pod tym względem jest ok, to był fałszywy trop. Pamiętam, że przy odbiorze zwróciłem jeszcze uwagę, że opony są jakby w talku.

 

Podejrzewam, że ktoś mógł popełnić błąd przy zakładaniu, odciął zadzior a opony przeleżały sobie od wiosny do jesieni (nie znam zasad w ASO, ale potrącenie z pensji wartości takiej opony pewnie by zabolało ...)

Ubytek nie jest duży (choć głęboki) więc nawet przy montażu można go było przeoczyć.

 

Jeszcze raz sprawdziłem felgę - brak najmniejszego zarysowania. Nie wyobrażam sobie by jakiekolwiek najechanie mogło zostawić tak głęboki ślad i nacięcie nie uszkadzając felgi. Nawet przyjmując brak jawnie złych intencji ze strony HP, nie odpuszczę łatwo ze względu na całokształt, w tym to, że musiałem 3h czekać na wyważenie. Swoją drogą podejrzewam, że na początku mogli przyjąć, że skoro nowe felgi i opony to po co wyważać ...