Odpalamy samochód zimny po nocy i jedziemy nawiew na szybę i nogi wybrany ręcznie, dumachawa AUTO, Klima OFF, temp 18-19st (brak słońca czyli na czujnik nasłonecznienia nie padają promienie słoneczne temp zew z przedziału 4-6st) ciepłe powietrze zaczyna lecieć po 1km i jedziemy dalej po 2 km dmuchawa daje już pełną parą że w sumie ciężko wytrzymać po 2-3-4km w samochodzie robi się wyrażnie ciepło, po 5km czuję już taki żar że mogę jechać praktycznie w koszulce a dmuchawa nadal dość mocno dmucha i wali żarem, dopiero jak już jest tropik wg moich odczuć stopniowo zwalnia obroty i zmiejsza temp nawiewu ale mamy już wtedy przejechane dobre 10-12-15km. Czy u was jest podobnie w silnikach benzynowych
niech ktoś zaobserwuje, bo nie jeździłem jeszcze z gorszym klimatronikiem niż ten w Accordzie...Następne ciekawe spostrzeżenie
Jedziemy już długo, samochód nagrzany, parametry identyczne jak powyżej.
teraz tak na nogi dmucha miłym ciepłym powietrzem takim akurat, natomiast na szyby jest już nadmuch chłodnego powietrza przez co czujemy chłód i jest to w sumie nieprzyjemne można się tego pozbyć w ten sposób że albo ustawiamy na same nogi, albo podnosimy temp o kilka stopni wtedy na szybę zaczyna dmuchać ciepłym/letnim powietrzem, ale po chwili jak już znowu się mocniej nagrzeje to znowu na dół daje cieplejsze a zimne na szybę i tak możemy temp podnosić temp. do max.
Będę wdzięczny jak ktoś zaobserwuje i opisze jak to jest u niego zwłaszcza w silniakch PB i tylko VII gen najlepiej przed liftem.
.png)
