Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

malować czy nie malować?

VII

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 NorbertM

NorbertM
  • Nowy
  • 6 postów
  • Skąd:Gryfice / Poole
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:Nie sprawdzilem
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 00:36, 06.07.2014

Witam. Mam pytanie i liczę na wasze doświadczenie z waszymi autami. Mam Accorda z 2004 roku. Lakier to Indygo Blue Pearl. Chciałbym go odświeżyć żeby wyglądał jak najlepiej. Jest pełno mikro rys chociaż po dobrym woskowaniu ładnie się błyszczy. Mam uszkodzone 4 elementy. Tylny i przedni zderzak ( zdarty lakier i głębokie uszkodzenie) tylne drzwi i nadkole ( głęboka rysa i odkształcenia tych elementów). Zastanawiam się czy malować całe auto na ten sam kolor czy naprawić te elementy i polakierowac całe auto bezbarwnym lakierem i je wypolerowac. Boje się ze będą widoczne różnice w tonacji barwy. Uwielbiam mojego Accorda i chce go mieć jak najdłużej( aż się rozleci na kawałki) . Robie wszystko żeby wyglądał jak by wyjechał prosto z fabryki. Postaram się wrzucić zdjęcia żebyście mogli zobaczyć co mnie irytuje. Proszę was o pomoc bo już sam nie wiem co robić.
  • 0

#2 Karbala

Karbala
  • Forumowicz
  • 526 postów
  • Skąd:Polska
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:217
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 42
Super

Napisano 08:50, 06.07.2014

To poka:)


  • 0

No Red Line no Fun :)


#3 cthsqd

cthsqd
  • Forumowicz
  • 1,111 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 17
Dobra

Napisano 09:14, 06.07.2014

Ja bym to oddał do dobrego lakiernika i robił tylko uszkodzone elementy, zwłaszcza że jak piszesz nie zamierzasz sprzedawać i nie zależy Ci na tym, by ktoś Ci nie zarzucił że spawany z trzech. Sam przerabiałem podobny temat i nie ma najmniejszej różnicy w odcieniu. Warunek tylko taki, by to był dobry zakład a nie jakiś pan Heniu który Ci to zrobi po kosztach.


  • 0

eac2eccb9fc62cfe.jpg


#4 west

west
  • Klubowicz
  • 2,304 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-s
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 29
Super

Napisano 09:56, 06.07.2014

A ja bym polakierowal cały samochód , jeżeli cię stać
Przerabialem taki temat z poprzednim accordem i bez problemu sprzedałem
Oczywiście dobrze jest zrobić zdjęcia z prac
  • 0
<p>Nie sprawdzam numerów VIN . Nie sprawdzam cen części .Nie polecam nikogo ani niczego <br>
​Po prostu nie mam czasu ......................................<br>
Pozdrawiam , co złego to nie ja</p>

#5 NorbertM

NorbertM
  • Nowy
  • 6 postów
  • Skąd:Gryfice / Poole
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:Nie sprawdzilem
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 11:18, 06.07.2014

Tu są zdjęcia. https://plus.google....885431719496433

Ogolnie widac plamy na masce i dachu jakby byla pryskana osobno. Tylni zderzak jest ciemniejszy niż reszta. Dostałem maila od lakiernika - 2500 zł za malowanie + koszt materiału i osobny koszt za naprawe wgniecen. Myśle polakierowanie osobnych elementów bedzie sie za bardzo odznaczało. Reszta powina byc spolerowana ale drobne rysy i odpryski bedzie widać. Niewiem, wysłałem zdjęcia do paru warsztatów i czekam na odpowiedź. Co myślicie zeby położyć 2 warstwy lakieru bezbarwnego? Słyszałem żę jest lepszy efekt. Jakie są plusy i minusy tego?


  • 0

#6 GS-T

GS-T
  • Forumowicz
  • 22 postów
  • Skąd:WWA
  • Silnik:3.0
  • Wersja:i
  • KM:200
  • Paliwo:PB
  • Rok:2001
  • Nadwozie:CG2
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:31, 06.07.2014

Ja bym pomalował tylko uszkodzone elementy. Jest szansa, że ładnie dobiorą lakier i nie będzie różnicy


  • 0

#7 kbhit

kbhit
  • Forumowicz
  • 18 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 07:44, 17.09.2016

Cześć,

 

Jak wiadomo Polak Polakowi Polakiem i jakiś typ (lub jego wielorybia żona) uderzyła w drzwi mojego auta tak mocno, że aż są białe ślady (jak na zdjęciu). Oczywiście zero poczucia się do odpowiedzialności. Sami wiecie jak jest. Ale do rzeczy - wklejam tutaj zdjęcie tego felernego miejsca - auto to Honda Accord VII po liftingu kolor czarna perła. Czy jestem w stanie jakoś poprawić albo chociaż zabezpieczyć ten ślad? Malować się nie opłaca, bo byłby to ten sam delikatny lakier i zaraz jakiś Janusz znów zrobiłby to samo.

 

2016_09_15_16_07_58.jpg

 

Nie ma wgniecenia jako takiego. Czy polecacie jakiś preparat do "zakredkowania" tego? Czy w ogóle się da? Rozważałem też przemalowanie całego auta lepszym lakierem wraz z zabezpieczeniem przed korozją, ponieważ myślę, że będzie jeszcze długo jeździło (140 tyś przebiegu) - i oddam je dziewczynie kiedy kupię nowe (tak jak jej obecne autko, Hondę Civic). Pytanie - jaki mógłby być tego koszt i czy jest jakiś wytrzymały lakier do tego auta? Kto to robi w Krakowie?

 

 

Pozdrawiam,

Grzegorz


  • 0

#8 kammia

kammia
  • Forumowicz
  • 60 postów
  • Skąd:Łódzkie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Accord
  • KM:147
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Coupe
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:32, 17.09.2016

Jedziesz do mieszalni lakierów samochodowych, podajesz numer koloru i prosisz o próbkę - one maja bodajże po 15 ml (cena okolo 20 zl) kupujesz również lakier bezbarwny Klar (cena okolo 20 zl) myjesz auto, odtluszczasz walniete miejsce, a potem to wiadomo co robic. ;) delikatnie scieramy ranciki, nastepnie malujemy lakierem, pp zaschnieciu nakladamy klar, polerujemy. U siebie zrobilem to samo i nic nie widac. ;)
  • 0

#9 kbhit

kbhit
  • Forumowicz
  • 18 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:10, 17.09.2016

Dzięki za rady :-)!

Czytałem wcześniej w internetach że po malowaniu często jest gorzej niż było wizualnie - bo jest taka plama... jak rozumiem to czy będzie gorzej czy lepiej zależy od tego jak zbliżony lakier kupię i jak dokładnie zalakieruję tak? Kolor (farba) ma się znaleźć jedynie tam gdzie są białe rysy (i je uzupełnić jakoś pędzelkiem delikatnie, tylko tam), a na to dopiero ten bezbarwny i poleruję do płaskiej powierzchni, racja? Bo to są 2 warstwy - kolor pod spodem i lakier na tym tak?


Użytkownik kbhit edytował ten post 11:11, 17.09.2016

  • 0

#10 kammia

kammia
  • Forumowicz
  • 60 postów
  • Skąd:Łódzkie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Accord
  • KM:147
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Coupe
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:20, 17.09.2016

Myślę, że mając auto z 2006 rocznika (Tak wynika z opisu na profilu) lakier nie powinien jeszcze tak wyblaknąć - dlatego jeśli dobierzesz kolor ze słupka, maski (czy gdzie to tam masz) to nie powinno być widać znaczącej różnicy. Jeśli zrobisz to dobrze - trzeba będzie się dobrze przyjrzeć by to zauważyć. Kupując lakier samochodowy (próbkę) jest ona z pędzelkiem - średnica jego powinna pasować, jeśli nie to musisz kupić sobie w jakimś sklepie. Jeśli rysy są bardzo głębokie (to możesz nałożyć troszkę szpachli - ale to już robota dla bardziej wykwalifikowanych, bo to trzeba później ładnie obrobić. Jeśli jednak się postarasz to Ci się uda - po zdjęciu widzę, że nie będzie nic trudnego. Potem w te miejsca nakładasz lakier samochodowy (pamiętaj o tym, że szpachla musi wyschnąć - jeśli oczywiście będziesz ją nakładał), a potem jedziesz klarem, polerujesz do mniej więcej takiego samego poziomiu i wsio. Dobrą pastę polerską musisz kupić, najlepiej zrobić na mokro Farecla G3 polecam. Jednak jeśli nigdy nie robiłeś polerki na mokro nie podejmuj się tego, bo spierdzielisz lakier.

 

POLERKE DOPIERO PO całkowitym zaschnięciu lakieru, lepiej poczekać 48 h, niż miałby się później mazać.

 

 

Ogólnie mógłbyś podesłać zdjęcie tych rys tylko, że 'czyściejsze'. Bo chciałbym zobaczyć czy są też jakieś mniejsze ryski.


Użytkownik kammia edytował ten post 12:22, 17.09.2016

  • 0

#11 kbhit

kbhit
  • Forumowicz
  • 18 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 14:51, 17.09.2016

Jasne, wezmę bardziej profesjonalny aparat i zrobię. A czy ogólnie zakłady blacharskie podejmują się takich rzeczy? Znacie jakiś dobry w Krakowie?


  • 0

#12 NorbertM

NorbertM
  • Nowy
  • 6 postów
  • Skąd:Gryfice / Poole
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:Nie sprawdzilem
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 14:55, 17.09.2016

Pomaluj tylko drzwi, ja miałem pomalowane 4 elementy. Nic nie było widać, czasami można wyrządzić więcej szkody jak sam będziesz próbował naprawiać.

Sent from my D6503 using Tapatalk
  • 0

#13 kammia

kammia
  • Forumowicz
  • 60 postów
  • Skąd:Łódzkie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Accord
  • KM:147
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:Coupe
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 15:23, 17.09.2016

Gdzie niby mozna wyrządzić szkode? Skoro nakladasz tylko lakier i klar. W tym nie ma nic trudnego. Wystarczy troche pewnej ręki, troszkę można poczytać i dowiedzieć się co i jak. Ja swoje wgnioty i zarysowania od tego sam robiłem, gdzie też mialem z tym pierwszy raz styczność. Jak wyszło? Nie ma nawet żadnego śladu, wydałem 40 zl, gdzie blacharz krzyczał mi 350. Jak się nie uda - można odstawić auto do blacharza, wcale nie będzie trudno tego poprawić. Zeszlifuje powierzchnie która spieprzylismy i nalozy nowy lakier. Zero problemow.

Użytkownik kammia edytował ten post 15:25, 17.09.2016

  • 0

#14 maniekk1905

maniekk1905
  • Forumowicz
  • 52 postów
  • Skąd:Ostrołęka
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 15:24, 17.09.2016

Maluj, ale jeśli nie masz nic do ukrycia zrób zdjęcia przed malowaniem żeby przy sprzedaży nie było problemów.


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq