[mikahan]

Cześć

Kilka dni temu odebrałem Accorda VIII Tourer. Nowka sztuka obecnie ma 1020km.
Wszystko jest super ale niepokoi mnie jedna rzecz.
Podczas pracy na biegu jałowym co jakiś czas wskazówka rpm minimalnie drgnie, pod maska słychać wtedy dźwięk jakby coś się włączało (np. klima) i pojawia się efekt jakby minimalnie spadły obroty czyli pojawiają się bardzo delikatnie wręcz minimalne drgania silnika.
Po kilkunastu sekundach objaw znika i za jakis czas pojawia sie ponownie.

Tragedii nie ma ale zastanawiam się czy jest to normalne i tez tak macie czy tylko u mnie tak jest ?

pz

[mlun]

A że tak powiem klime masz na pewno wyłączoną(nie wiem jak w VIII ale w VII na wyświetlaczu nie zawsze pisze ON czy OFF, sory za takie głupie pytanie:P).
Ewentualnie może wentylator na chłodnic się włącza.

[ntgale]

mikahan, masz klimę ustawioną na AUTO? Jeśli tak to TTTM.

[Driv3r]

masz klimę ustawioną na AUTO? Jeśli tak to TTTM.

u mnie to tylko słychać, nie czuć wibracji, ale inny silnik de facto.

[ntgale]

Driv3r, a spadają u Ciebie obroty?

[Driv3r]

ntgale, spadają, ale za chwilę się podnoszą i stabilizują.

[ntgale]

To u mnie spadają i silnik prawie, że walczy aby nie zgasnąć (tak to odbieram). Dopiero uspokaja się po wyłączeniu sprężarki.

[mikahan]

Tak klimę mam na AUTO.
W momencie włączania się tego czegoś wskazówka obrotomierza po prostu drgnie (minimalnie) ale nawet nie widać żeby wskazywała niższe rpm.
Objaw po chwili ustaje potem znowu się pojawia. Skoro TTTM to mnie uspokoiłeś.

W zony AR147 jak sie klima wlacza to drgania sa odczuwalne znacznie bardziej, nawet w pedale gazu i podobno tez TTTM .

[ntgale]

mikahan, teraz to sam jestem ciekaw czy tego nie da się wyregulować w serwisie. Zapytam jak będę na przeglądzie. Choć nie bardzo mi to przeszkadza, bo mało w korkach stoję (jeszcze).

[mikahan]

Nie chciałbym rozprzestrzeniać schizofrenii posiadacza nowego auta dot. wszelkich drobnych "usterek" ale ja przesiadłem się z diesla i jednym z celów było pozbycie się klekotu i drgań również tych na jałowym dlatego też się spytam - skoro momentami jest ok to dlaczego nie może być cały czas ?

[skansen]

ale ja przesiadłem się z diesla i jednym z celów było pozbycie się klekotu i drgań również tych na jałowym dlatego też się spytam - skoro momentami jest ok to dlaczego nie może być cały czas ?

I jak wrażenia z jazdy dieslem? Ja wcześniej też jeździłem dieslem i przesiadłem się na benzynę. Teraz wiem, że następny samochód będzie z silnikiem diesla...

[mikahan]

Moje są jak na razie pozytywne. Wreszcie trochę sportowego brzmienia silnika na miarę Alfy Romeo
Moment obrotowy trochę słabszy i kręcić trzeba wyżej ale mi to nie przeszkadza wręcz przeciwnie.

Accord w dieslu w moim przypadku zwróciłby się po 4 latach. Dodatkowo dieslowskie naprawy (np. Avensis komplet wtrysków 7 tys PLN) dolewają oliwy do ognia

Jestem za benzyna .

[ Dodano: 2009-10-20, 22:37 ]
Temperatury trochę spadły i dzisiaj jak silnik był zimny i obroty biegu jałowego podwyższone, zaraz po odpaleniu słyszałem jakiś dźwięk który znikał po wciśnięciu sprzęgła. Po przejechaniu pewnego odcinka objaw zniknął. Mieliście coś takiego ? Co to może być ?

[ Dodano: 2009-11-12, 14:27 ]

mikahan, teraz to sam jestem ciekaw czy tego nie da się wyregulować w serwisie. Zapytam jak będę na przeglądzie. Choć nie bardzo mi to przeszkadza, bo mało w korkach stoję (jeszcze).

Coś się udało z tym zrobić ?

[ Dodano: 2013-06-29, 19:21 ]
To ja Wam napiszę ciekawostkę odnośnie nierównomiernej pracy na jałowym
Miałem problemy z falowaniem obrotów na biegu jałowym. Zgłosiłem to w ASO i przeczyścili mi przepustnicę. Od tego momentu faktycznie coś się zmieniło ale w "drugą stronę". Obroty już nie spadały ale przy uruchamianiu silnika potrafiły podskoczyć do 2krpm i opaść dopiero po 2 sekundach. Dodatkowo wcześniej podczas włączania się klimatyzacji delikatnie opadały a po przeczyszczaniu wzrastały. Tak czy inaczej nie była to równomierna praca.

Pewnego popołudnia siedziałem w aucie i słuchałem muzyki i jakie była moje zdziwienie jak podczas próby uruchomienia uta samochód nie odpalił . Okazało sie że padł akumulator. Kupiłem natychmiast nowy. Jakaś WARTA o wyższej pojemności niż oryginalny. Wyobraźcie sobie jakie było moje zaskoczenia jak po włożeniu nowego akumulatora obroty na biegu jałowym niezależnie czy klimatyzacja się załączała czy nie obroty nie falowały

Mało tego - przy ecodrivingu jestem w stanie znowu osiągać tak niskie wyniki spalania jak po zakupie samochodu co przynajmniej przez pewien czas przed wymiana akumulatora było nieosiągalne.

Nie wiem skąd ta różnica ale od tamtej pory minęło już ok. 2 miesięcy i nadal jest ok - sam się dziwię "jak i dlaczego".


Pozdrawiam