[szagratus]

Witam,

Znowu poruszę sprawę dźwięku silnika. Otóż ostatnio przypadkiem (bo nigdy tego nie robię - jedynka i w drogę) przegazowałem zaraz po odpaleniu. Ku mojemu zdziwieniu przy około 2500 obrotów usłyszałem terkotanie od strony silnika. w miarę jak rosła temperatura dźwięk był coraz cichszy aż w końcu znikł całkowicie.
W ogóle zimny silnik jest minimalnie głośniejszy i słychać właśnie takie terkotanie bardzo ciche (po przybliżeniu głowy do pokrywy zaworów - ze środka samochodu nic nie słychać) - co jest normalne natomiast przy przegazowaniu na 2500 obr słychać ten sam terkot ale głośniej - na tyle ze zwróciło to moja uwagę.

Co o tym myślicie ?

Ja obstawiam ze zawory są być może za luźne na zimnym a w miarę rozgrzewania wszystko wraca do normy. Pytanie tylko dlaczego w okolicach 2,5 k obrotów a poniżej to samo tylko bardzo cicho ? powyżej cisza - tylko warkot silnika. Na ciepłym wszystko znika nic nie puka i nie stuka . Normalnie jeździ, nic się nie świeci, temperatura trwa jak zaklęta, obroty nie pływają, przyspiesza jak zawsze,mocy nie ubywa i pod górkę (hm, powiedziałbym ze ostra górę jak to u mnie) ciągnie bardzo - nawet redukować nie trza.

I bądź tu mądry. jak wrócę z wczasów podjadę do aso na regulacje zaworów pytanie tylko czy tak przypadkiem nie ma być skoro po chwili w miarę nagrzewania się silnika nastaje cisza ? To chyba jeden z tych magicznych problemów "Honda tak ma" ...

Pozdrawiam,
Jaro.

[Shaar]

Nie jestem zadnym ekspertem ale wg mnie to normalne. Tez tak mam, a wczesniej mialem audi 1.8T ktore mialo automatyczna regulacje zaworow i efekt ten byl duzo glosniejszy niz w hondzie, po nagrzaniu rowniej znikal. Jak dla mnie nie ma sie czym martwic.

[Blade]

Jeśli się rozgrzeje i nie klekocze to jest OK.

Cykanie w silniku wydają z siebie tez kasowniki VTEC'a.

[kiziol]

Mam podobnie, ale to normalne więc się tym nie przejmuj

[Jacek1975]

Ja obstawiam ze zawory są być może za luźne na zimnym a w miarę rozgrzewania wszystko wraca do normy. Pytanie tylko dlaczego w okolicach 2,5 k obrotów a poniżej to samo tylko bardzo cicho ? powyżej cisza - tylko warkot silnika. Na ciepłym wszystko znika nic nie puka i nie stuka . Normalnie jeździ, nic się nie świeci, temperatura trwa jak zaklęta, obroty nie pływają, przyspiesza jak zawsze,mocy nie ubywa i pod górkę (hm, powiedziałbym ze ostra górę jak to u mnie) ciągnie bardzo - nawet redukować nie trza.

U mnie jest to samo i jak to odkryłem, to strasznie mnie to irytowało. Dźwięk grzechotania spod pokrywy zaworów, z lewej strony. Zaczyna grzechotać w okolicach 2600rpm. Zacząłem analizować całą sprawę po swojemu i doszedłem do następujących wniosków:
1. Owe dźwięki wystepują tylko na zimnym silniku
2. Ma to na 100% coś wspólnego z zaworem VTEC. Jak miałem błąd Vteca sygnalizowany lampką check engine to problemu nie było, bo Vtec się nie załączał.
3. Złożyłem w całość dwie przypadkowe wypowiedzi dwóch mechaników:
a. "ten ostatni zawór jest trochę luźny, ale nie ma sensu go podkręcać" - mechanik w ASO
b. "To jest silnik SOHC, w którym 4 zawór wchodzi do pracy właśnie przy tych 2600rpm" - zaprzyjaźniony mechanik

Wydaje mi się, że można owe dźwięki zniwelować regulacją zaworów, ale na całkowicie zimnym silniku. W moim przyadku tak nie było, auto postało jakąś godzinę i potem nastąpiła regulacja. Pytanie jest czy można z takim luźnym zaworem jeździć?

[szagratus]

Na pewno wybiorę się na regulacje zaworów do ASO - na ciepłym silniku nic nie terkocze wiec myślę ze nie ma co panikować. Teraz sobie przypominam ze jak przyszły mrozy to w momencie gdy wciskałem sprzęgło i obroty przechodziły przez moment 2500-2600 słyszałem taki terkot ale on znikał po 3 zmianie biegów - wiązałem to z zimna skrzynia biegów wiec .... . Czyli miałem tak od zawsze tylko tego nie słyszałem bo z reguły nie przegazowywuję silnika na zimnym - ot przypadek. Ale faktem jest ze ten dźwięk może zirytować

Pozdrawiam,
Jaro.

[V12]

Mam ten sam problem. Pomogla Wam regulacja zaworow ? Podobno moga za te dzwieki byc odpowiedzialne kasowniki luzu Vtec'a, ale koszt ich to ~ 1000 zł z tego co w internecie patrzylem.

[szagratus]

Po lekturze nie regulowalem zaworow. Byc moze to faktycznie te kasowniki vtec-a - problem bylby gdyby one terkotaly na cieplym - a narazie smiga wsio i nie ma co wariowac.

A zawory jak bede mial czas to na pewno ustawie - zawsze to lepiej dla silnika

Pozdrawiam,
Jaro.