Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

alternator... cuda na kołach


Ten temat został zarchiwizowany. Oznacza to, że nie możesz dodać do niego odpowiedzi.
26 odpowiedzi w tym temacie

#1 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 13:08, 25.05.2009

Chciałem opisać swoją wczorajszą przygodę z autem..



EDYTUJĘ POST ŻEBY NIKT NIE MYŚLAŁ, ŻE JA PŁACZĘ Z TEGO POWODU :mrgreen:
Pierwszy raz Honda zawiodła... mam ją 7 miesięcy a Civic jak jeździł tak jeździ..




Światła, Szczecin godzina 13 na pasie obok Audi A4, młody "ziomek" faja w zębach, auto odrapane, moja Hania czysta piękna przygotowana do drogi... pomarańczowe... i but zielone... 1, 2, 3 ... i pstryk...

Zapaliła się kontrolka ręcznego, abs i srs... szybko odpuściłem i zjechałem na przystanek, zgasiłem auto chwilę poczekałem i zapaliłem... jest ok myślę jedziemy- dystans do przejechania 180km...

Jedziemy z kolegą gdzieś przez las- przejechane ok 70km, ciemniejszy zalesiony odcinek drogi patrzę na zegary, lekko świeci kontrolka akumulatora, zjechałem na pobocze wysiadłem patrze na światła... świecą jakby słabiej... ale cóż jedziemy dalej...
Wyłączyłem radio, klimę, później całkowicie nawiew...

Drawsko Pomorskie do przejechania 80km do domu, zaczynają świrować zegary, przy włączeniu kierunkowskazu lub hamowaniu spadają na dół gasną kontrolki, trasa Drawsko -> Złocieniec (15km) na światłach mijania ale paliła się kontrolka ABS, auto jedzie normalnie.... wszystkie odbiorniki korzystające z prądu wyłączone...

Złocieniec -> Czaplinek zaczynają się jaja, przy dodawaniu gazu, kierunkowskazach wyłączają się zegary tak jakby auto było wyłączone całkowicie... no nic trzeba gasić światła jedziemy na postojowych... kierowcy migają ale nie za często.... Czaplinek -> Szczecinek ok 40km... tu już meksyk.... jazda bez świateł, hamowanie ręcznym gdzie się da... kierowcy migają (światła), mija nas policja (miga, że jedziemy bez świateł) kolega odmawia 2gą dziesiątkę różańca.... ja kurczowo trzymam się kierownicy... bez zegarów, bez nawiewów.. jedyną rzeczą jaką działa jest zegarek... Silnowo (mała wiocha) zaczyna się meksyk przy podjeżdżaniu pod górę... włącza się antynapad i alarm z powodu małego prądu ...

Zatrzymałem się na prywatnej stacji benzynowej szefa mojej mamy... silnik chodzi... maska w górę, młotek i bam bam trzonkiem w alternator.... zatrybił ... na kilka sekund...zapaliły się mocniej znów kontrolki abs srs i ręczny....Decyzja ? Jedziemy do domu ok 28-30km...

Nadal wszyscy migają światłami ale jak jedzie to jedzie.... oszczędnie pod górki lekki gaz, z góry bez... prędkość ok. 70-90km/h na oko... -> mijamy tablicę Szczecinek... decyzja od razu pod warsztat wujka mechaniora... ( trasa ok 5km)... skręt w prawo... prosta ok 300m po czym rondo, pod górę i ok 3km do warsztatu.... przed rondem zapaliła się kontrolka silnika... auto zaczęło zwalniać, redukcja na 2 gaz w podłogę.. przetoczyłem się przez rondo na dworzec pkp... i koniec jazdy...

Jestem i wściekły i zadowolony...

Zadowolony, że udało mi się doczołgać do miasta i nie musiałem ściągać lawety a wściekły bo 10 lat jazdy Civiciem udowodniło, że można jeździć bez awaryjnie... a przejechanie Accordem 20tys. od listopada udowadnia, że nie zawsze można mieć 100% przekonanie o tym, że auta mające mniejszy przebieg i rok młodsze będą tak samo bez awaryjne...

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#2 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 13:12, 25.05.2009

Jak diagnoza co się stało?

#3 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 13:17, 25.05.2009

pewnie szotki w alternatorze..

#4 Seth

Seth
  • Partner HAKP
  • 5948 postów
Reputacja: 104
Wzorowa

Napisano 13:19, 25.05.2009

To tylko samochód, nówka sztuka z salonu ci się może popsuć, jak również przez 300tys km możesz nie mieć awari. Wszystko ma prawo sie popsuć. Wg Ciebie chcesz samochodu którym jadąc będziesz pewny że nic się nie popsuje? Takie coś to tylko w Erze.

 Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK


#5 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 13:21, 25.05.2009

hehe Seth ja się śmieję z tego ...gdybyś widział mój uśmiech wczoraj na trasie...

Jasne, że może się popsuć i ma do tego święte prawo, nowe się psuje :-)

Diagnoza- padł alternator, czemu padł? Wjeżdżając w kałuże woda go chlapie (zwróćcie uwagę wjeżdżając w wodę, że możecie mieć po chwili piszczenie paska alternatora) lub lekkie przygasanie na chwilę oświetlenia co mogło być przyczyną

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#6 Seth

Seth
  • Partner HAKP
  • 5948 postów
Reputacja: 104
Wzorowa

Napisano 13:22, 25.05.2009

hehe Seth ja się śmieję z tego ...gdybyś widział mój uśmiech wczoraj na trasie...


Jakos tak to napisales ze myslalem ze sie ostro wkurw... ;-)

 Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK


#7 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 13:24, 25.05.2009

nie no wiesz, nic przyjemnego jechać i bać się co będzie dalej :-) ale przygoda ciekawa :-P

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#8 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 13:27, 25.05.2009

A adrenalina jak skacze :mrgreen: "uda się czy nie uda"-nie straciłeś zimnej krwi :mrgreen:

#9 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 13:32, 25.05.2009

dokładnie :-) a jak skoczyła jak mijałem patrol drogówki :mrgreen: jednak 180 km to nie 20 zwłaszcza, że ok 90km jechaliśmy z klimą, bose rozkręconym na 25 vol. światłami, ładowarką telefonu itp... dopiero później się zaczęły dziwaczne akcje... aa w Drawsku jeszcze włączając kierunek nagle wskaźnik paliwa spadł na 1 kreskę i zapalił się rezerwista... tu też było trochę strachu chociaż wiedziałem, że paliwo jest...


dokładna przyczyna- regulator napięcia

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#10 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 16:30, 25.05.2009

Bo to przez to, że Honda nie robi alternatorów, tylko firma zewnętrzna ;-)

Do zobaczenia na trasie.


#11 bipi

bipi
  • Forumowicz
  • 45 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 22:59, 25.05.2009

skubiszek miałem identyczny przypadek, tylko że to było zaraz na drugi dzień po zakupie fury :mrgreen:
Pech chciał że w przeciwieństwie do Ciebie nie dojechałem do celu (a miałem tylko 15 km) i rozkraczyłem się na lewym pasie Niepodległości w godzinach szczytu :shock: - to dopiero była porażka jak spychałem ją na chodnik :k

Dziwnym trafem nie świeciła się kontrolka od akumulatora. Dopiero jak wymieniłem na nowy, to sie zapaliła i wtedy było jasne, że to nie koniec przygody. Okazało się, że padł regulator napięcia i nie było ładowania.

Pozdrawiam

BiPi


#12 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 23:06, 25.05.2009

ja mam bardzo dobry akumulator w sensie wytrzymały.. i faktycznie był wytrzymały skoro 200km przejechałem.. okazało się, że jego ładowanie to 0.9V po uszkodzeniu regulatora więc na prawdę mocny... :-) takie rzeczy się zdarzają - szkoda, że Tobie na drugi dzień no i niepotrzebny koszt w postaci aku nowego

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#13 bipi

bipi
  • Forumowicz
  • 45 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 23:16, 25.05.2009

No niestety. Aku i tak był słaby i na pewno całej zimy bym nie przejeździł na nim, więc dało się przeżyć. To by było zbyt piękne, żeby kupić nową furę i od razu tylko wsiąść i jeździć :mrgreen:

Faktycznie masz mocny aku, bo z tego co napisałeś, to na początku nieźle go katowałeś :mrgreen:

Pozdrawiam

BiPi


#14 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 23:22, 25.05.2009

dokładnie.. nie wiedziałem co jest grane, myślałem, że wszystko ok więc jak zwykle sobie jechałem ... później zacząłem się jeszcze bawić szybami el .. :mrgreen: - ja po zakupie auta zmieniłem ... pompę wspomagania.. bo miałem faktury z wymiany rozrządu oleju i innych pierdół

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#15 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 19:42, 26.05.2009

no to teraz pytanie - bo ja ma taka przypadłość: otwieram szyby elektrycznie - przygasają światła, po uruchomieniu silnika po ok. 5 sekundach słyszę ciche buczenie, które po włączeniu kierunkowskazów zmienia się w przerywające buczenie.... Czasami tez na 0,5s przygasają światła wraz z tablica - zdarzyło mi się to jak na razie 2 razy od kupna auta. O dźwięk podejrzewałem pompę paliwa pierw o ten odgłos ale to jednak nie ona...
Stad zacząłem szukać innej przyczyny - Czy w takim razie mieliście podobne objawy w opisywanym powyżej przypadku?




IPB Skin By Virteq