XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Sporadyczne mrugnięcie kontrolki ładowania - pytanie.
#1
Napisano 21:48, 11.05.2009
Szukałem trochę na Forum, ale nie trafiłem na takowy wątek, więc postanowiłem napisać ...
Otóż od momentu zakupu samochodu (ponad 3 m-ce temu) zauważyłem (choć nie od razu, gdyż ciężko jest to wyczaić), że czasami lekko mrugnie i szybko zgaśnie kontrolka ładowania.
Czemu ciężko to wyczaić? - bo to mrugnięcie nie trwa nawet sekundy. Nie jest to tak, że się zapali, świeci i gaśnie. Wygląda to raczej jak króciutki impuls.
Kiedy to występuję? Hm, ciężko powiedzieć, ale generalnie wydaje mi się, że stosunkowo niedługo po odpaleniu samochodu i rozpoczęciu jazdy ... tak do około 10-15 min po rozpoczęciu jazdy. (być może nie ma to żadnego znaczenia, ale dwa momenty, które zapamiętałem to była to m.in. zmiana biegu na wyższy przy spokojnym rozpędzaniu samochodu, w momencie dokładania gazu i wzrostu obrotów oraz np. przy wjeżdżaniu do garażu - puszczanie sprzęgła i przyłożenie odrobiny gazu). To takie moje przelotne skojarzenia
Zaznaczyć jeszcze chciałem, że jedynym odbiornikiem prądu były w tym momencie najprawdopodobniej światła oraz radio.
Sytuacja występuje stosunkowo rzadko (choć nie ma reguły) - czasami jest to 2 razy w tyg. a czasami nie pojawia się przez kolejne 2 tyg.
Tak się zastanawiam, ale gdyby to było coś poważnego z ładowaniem, to przecież chyba bym to odczuł (gdy kupiłem autko, to jeszcze był mróz na zewnątrz i po całonocnym postoju np. u znajomych pod blokiem mógłby mieć problemy z odpaleniem - a czegoś takiego nie było, albo wyjazd na delegację na drugi koniec kraju i ponad tygodniowy postój pod hotelem).
Co prawda nie mierzyłem napięcia podczas normalnej pracy silnika i pod jakimś obciążeniem alternatora, ale tak z grubsza nie wygląda to jakby ładowanie strajkowało. A może się mylę?
Generalnie to ja jestem chyba przeczulony na tego typu sprawy, no ale cóż... taki charakter
Będę wdzięczny za wszelkie opinie i sugestie
Czy ktoś się spotkał z takowymi mrugnięciami od czasu do czasu?
Dzięki!
Pozdrawiam,
Michał
#2
Napisano 21:55, 11.05.2009
Był CH6 2001 1.8 LS
Był CL7 2003 2.0 Comfort <---klik
Jest CN1 2006 2.2i-cdti <-- klik
#3 Guest_Anonymous_*
Napisano 10:29, 12.05.2009
Jak sie nie poprawi. To przyczyny trzeba szykac w regulatorze napiecia albo w wytartych szczotkach alternatora. W VII alternator jest zintegrowany z regulatorem i szczotkami w jednej obudowie.
#4 Guest_Anonymous_*
Napisano 15:26, 12.05.2009
U mnie jest to samo tzn. bardzo krótkie impulsowe zaświecanie się kontrolki. Dodatkowy objaw (być może powiązany z powyższym) to częste przepalenia żarówek mijania.
W czwartek oddaje auto do mechanika na przegląd i ma posprawdzać napięcia, dam znać jeśli coś się urodzi.
#5
Napisano 19:03, 12.05.2009
Namloc - wiem co masz na myśli ... Chodzi Ci o moment jakby "przyduszenia" samochodu, gdy za mało dodasz gazu przy ruszaniu lub zbyt gwałtownie puścisz mu sprzęgło. U mnie jest to raczej nieco inna sytuacja - tzn. te ewentualne delikatne mrugnięcia nie pojawiają się przy jakimś dramatycznym spadku obrotów. To dzieje się raczej przy płynnych obrotach (powiedzmy ok 1500 - 2000). Właśnie nosiłem się z zamiarem sprawdzenia woltomierzem poziomu ładowania, ale dzisiaj chyba już nie zdążę. Mam nadzieję, że uda mi się jutro - wtedy napiszę co mi wyszło
N3lly - ja akurat nie zaobserwowałem żadnej przepalonej żarówki .... znaczy sorry, jakieś dwa tyg. temu poleciała mi żarówka od lewego drogowego
Objaw u Ciebie i u mnie wydaje się być identyczny - krótkie impulsowe mrugnięcia.
Gdybyś się czegoś ciekawego po tym czwartku dowiedział (przyczyna, powód itp) - byłbym wdzięczny za kilka słów w tej kwestii
Pozdrawiam,
Michał
#6 Guest_Anonymous_*
Napisano 23:55, 13.05.2009
Wzglednie zastosuj bocznik i pociaginj przewody do V do auta i obserwuj jego wskazania w momencie mrugania kontrolki. Przy stalym napieciu i spadku na boczniku obliczysz prad sobie.
#7
Napisano 20:34, 15.05.2009
Tak czy inaczej - dzisiaj po umyciu samochodu podniosłem sobie maskę i zmierzyłem napięcie na załączonym silniku bez obciążenia (bez odbiorników) ... wynosi ono około: 14,42V, natomiast przy światełkach mijania 14,35V, a na długich zjeżdża do 14,30V.
Tyle pomiarów udało mi się dzisiaj wykonać.
Co do Twoich pytań Namloc, to ... nie - nic złego alternatorowi nie zrobiłem Ani w niego niczym nie rzucałem, ani nie sypałem, również po nim nie lałem. Obejrzałem dzisiaj klemy - są czyściuteńkie.
Na razie od kilku dni nic nie mrugnęło - wiem, że to żadne pocieszenie, bo takie rzeczy ot tak samoistnie nie ustępują. Szukam jedynie jakiegoś wspólnego mianownika
[ Dodano: 2009-05-16, 23:35 ]
Jeszczez jeden pomiar z godzin wieczornych - stan akumulatora na wyłączonym silniku (poziom napięcia "spoczynkowego"): dokładnie 12,5 V :->
Pozdrawiam,
Michał
#8 Guest_Anonymous_*
Napisano 21:52, 19.05.2009
Odebrałem dziś auto , napięcie jest w normie, żadnych błędów. Póki co chyba trzeba się z tym pogodzić i jeździć..no chyba że Ty dowiesz się czegoś więcej
#9
Napisano 17:36, 20.05.2009
No cóż - jak widzisz, ja przed wyjazdem w delegację też dokonałem kilku pomiarów i wszystko wygląda raczej OK. Może rzeczywiście trzeba do tego przywyknąć i się tym nie przejmowac
Pozdrawiam,
Michał
#10
Napisano 19:43, 30.08.2011
Choć temat dawno temu omawiany ale ja mam teraz identyczną przypadłość jak opisaną powyżej .Więc podpowiedzcie co u was było nie tak że ta kontrolka się zapalała ?
#11
Napisano 20:27, 30.08.2011