XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
pytanko o działanie sprężarki
#1
Napisano 16:48, 09.05.2012
dziś byłem na nabiciu czynnika do układu (wcześniej układ pusty) i jest taka sprawa że sprężarka się włącza, chłodzi ekstra chwile pochodzi i się wyłącza. I teraz nie wiem czy ona tak działa że pompuje i przestaje czy to jest wina tego że na razie wpuściliśmy tylko 350gram i jest po prostu za mało w układzie? na razie wpuściliśmy tylko tyle bo nie wiem czy układ jest szczelny i jak wyleci to zawsze to mniej zapłacę a będzie można zacząć szukać gdzie wycieka czynnik. i teraz pytanie właśnie czy jak ustawię manualnie nawiew AC On to sprężarka chodzi jakiś czas i przestaje potem znowu chodzi i przestaje?? Czy jak w innych autach jak się włączy to chodzi tak długo dopóki sie nie wyłączy guzikiem?
#2
Napisano 16:52, 09.05.2012
U mnie jest tak samo-chłodzi ładnie.Uważam że tak ma być.i teraz pytanie właśnie czy jak ustawię manualnie nawiew AC On to sprężarka chodzi jakiś czas i przestaje potem znowu chodzi i przestaje?
"MADRZY LUDZIE PRÓBUJĄ PRZYSTOSOWAĆ SIĘ DO ŚWIATA, ZAŚ LUDZIE GŁUPI PRZYSTOSOWUJĄ ŚWIAT DO SIEBIE- DLATEGO ŚWIATEM RZĄDZĄ GŁUPCY"
-OZZY OSBOURNE
#3
Napisano 18:47, 10.05.2012
#4
Napisano 09:26, 11.05.2012
Sprężarka tak pracuje dzięki temu nie doprowadza do zamarzania wymiennika ( za wymiennikiem jest termik i ją rozłącza jak temperatura jest za niska). Zobaczysz jak będzie naprawdę gorącą wtedy będzie się znacznie rzadziej wyłączała.
Jest dokładnie tak jak piszesz. U mnie było identycznie w V genie, np. w zimie gdzie zalączała się tylko na parę sekund. Wszystko zależy od temperatury zasysanego powietrza na tzw. termik. Pozdr.
#5
Napisano 18:26, 11.05.2012
Sprężarka tak pracuje dzięki temu nie doprowadza do zamarzania wymiennika ( za wymiennikiem jest termik i ją rozłącza jak temperatura jest za niska). Zobaczysz jak będzie naprawdę gorącą wtedy będzie się znacznie rzadziej wyłączała.
Jest dokładnie tak jak piszesz. U mnie było identycznie w V genie, np. w zimie gdzie zalączała się tylko na parę sekund. Wszystko zależy od temperatury zasysanego powietrza na tzw. termik. Pozdr.
Boże chroń ludzi przed Wami!
co Wy za bzdury piszecie??
Kompresor działa cyklicznie gdyż ma większą wydajność niż potrzeba. Dobija do pewnego ciśnienia a potem korzysta z tego jakby bufora. Jak ciśnienie spadnie do pewnego poziomu (mierzy to czujnik ciśnienia) to kompresor ponownie się załącza i tak cały czas cykl się powtarza. Termik o którym piszecie zabezpiecza parownik przed oszronieniem ale jest on tylko jakby bezpiecznikiem kiedy temperatura na parowniku spadnie poniżej ok 4 stopni dopiero wtedy wyłącza klimatyzację.
<p> NOWY ADRES! ul. Modlińska 330b </p>
<p> </p>
#6 Guest_Anonymous_*
Napisano 20:56, 11.05.2012
P.S.
Jak się wyłącza, wtedy można przycisnąć pedał gazu i znów jest moc!
#7
Napisano 09:34, 12.05.2012
#8
Napisano 09:47, 12.05.2012
VII K20Z2 2006r graphite BRC
VI 1999r 2.0i ES Żywe Srebro BRC
IV 1990 graphite BRC
a pierwsze 126p 600poj. piaskowy
#9
Napisano 15:25, 13.05.2012
Sprężarka tak pracuje dzięki temu nie doprowadza do zamarzania wymiennika ( za wymiennikiem jest termik i ją rozłącza jak temperatura jest za niska). Zobaczysz jak będzie naprawdę gorącą wtedy będzie się znacznie rzadziej wyłączała.
Jest dokładnie tak jak piszesz. U mnie było identycznie w V genie, np. w zimie gdzie zalączała się tylko na parę sekund. Wszystko zależy od temperatury zasysanego powietrza na tzw. termik. Pozdr.
Boże chroń ludzi przed Wami!
co Wy za bzdury piszecie??
Kompresor działa cyklicznie gdyż ma większą wydajność niż potrzeba. Dobija do pewnego ciśnienia a potem korzysta z tego jakby bufora. Jak ciśnienie spadnie do pewnego poziomu (mierzy to czujnik ciśnienia) to kompresor ponownie się załącza i tak cały czas cykl się powtarza. Termik o którym piszecie zabezpiecza parownik przed oszronieniem ale jest on tylko jakby bezpiecznikiem kiedy temperatura na parowniku spadnie poniżej ok 4 stopni dopiero wtedy wyłącza klimatyzację.
Sam potwierdziłeś te bzdury w poście, który napisałeś cyt. "Termik o którym piszecie zabezpiecza parownik przed oszronieniem ale jest on tylko jakby bezpiecznikiem kiedy temperatura na parowniku spadnie poniżej ok 4 stopni dopiero wtedy wyłącza klimatyzację". Wiec o co kaman.
Przeczytaj co ja napisałem w swoim poście tj. - "np. w zimie gdzie zalączała się tylko na parę sekund. Wszystko zależy od temperatury zasysanego powietrza na tzw. termik". Może czytaj ze zrozumieniem.
Pozdr.
#10
Napisano 18:25, 13.05.2012
Boże chroń ludzi przed Wami!
co Wy za bzdury piszecie??
Kompresor działa cyklicznie gdyż ma większą wydajność niż potrzeba. Dobija do pewnego ciśnienia a potem korzysta z tego jakby bufora. Jak ciśnienie spadnie do pewnego poziomu (mierzy to czujnik ciśnienia) to kompresor ponownie się załącza i tak cały czas cykl się powtarza. Termik o którym piszecie zabezpiecza parownik przed oszronieniem ale jest on tylko jakby bezpiecznikiem kiedy temperatura na parowniku spadnie poniżej ok 4 stopni dopiero wtedy wyłącza klimatyzację.
Większej bzdury nie słyszałem...
To właśnie termik załącza i wyłącza kompresor, a dla twojej wiedzy to są dwa drugi jest na sprężarce na jej korpusie i zabezpiecza ją przed przegrzaniem. Czujnik ciśnienia jest tylko i wyłącznie po to aby nie doszło do włączenia agregatu jeśli w układzie nie ma gazu. On pracuje tylko w dwóch fazach "jest ciśnienie co stanowi obecność gazu" to zamyka obwód kompresora, nie ma nie włącza i nie podaje wartości ciśnienia. Według Twojej bzdurnej tezy kompresor powinien się załączyć jeśli nie będzie gazu w układzie bo przecież czujnik nie wykryje bufora ciśnienia więc odpali kompresor.... A teraz meritum to powiedz dla czego w zimie przy temperaturze -10'C kompresor włącza się na dosłownie kilka sekund albo wcale... zaś w lato pracuje znacznie w dłuższych cyklach?? Czyżby w zimie dawała większe bufory ciśnień... a co powiesz na temat zaworu rozprężnego w wymienniku to tam się magazynuje ten bufor ciśnieni....
Nie ma żadnych buforów Kompresor daje stałe ciśnienie podczas pracy po rozłączeniu ono od razu spada do wartości 2-3 barów jest to spadek natychmiastowy nie ma żadnego gromadzenia ciśnienia i jego uwalniania. A jak dalej upierasz się przy swoim to odłącz sobie kostki od wentylatorów i podepnij maszynę do nabijania załącz klimę to zobaczysz jakie osiągniesz ciśnienia i żaden czujnik ci nie rozłączy obwodu do puki temperatura na wymienniku nie osiągnie progu rozłączenia. Ale zanim się to rozłączy będziesz miał do wymiany elastyczne przewody od kompresora.
#11
Napisano 10:26, 14.05.2012
Boże chroń ludzi przed Wami!
co Wy za bzdury piszecie??
Kompresor działa cyklicznie gdyż ma większą wydajność niż potrzeba. Dobija do pewnego ciśnienia a potem korzysta z tego jakby bufora. Jak ciśnienie spadnie do pewnego poziomu (mierzy to czujnik ciśnienia) to kompresor ponownie się załącza i tak cały czas cykl się powtarza. Termik o którym piszecie zabezpiecza parownik przed oszronieniem ale jest on tylko jakby bezpiecznikiem kiedy temperatura na parowniku spadnie poniżej ok 4 stopni dopiero wtedy wyłącza klimatyzację.
Większej bzdury nie słyszałem...
To właśnie termik załącza i wyłącza kompresor, a dla twojej wiedzy to są dwa drugi jest na sprężarce na jej korpusie i zabezpiecza ją przed przegrzaniem. Czujnik ciśnienia jest tylko i wyłącznie po to aby nie doszło do włączenia agregatu jeśli w układzie nie ma gazu. On pracuje tylko w dwóch fazach "jest ciśnienie co stanowi obecność gazu" to zamyka obwód kompresora, nie ma nie włącza i nie podaje wartości ciśnienia. Według Twojej bzdurnej tezy kompresor powinien się załączyć jeśli nie będzie gazu w układzie bo przecież czujnik nie wykryje bufora ciśnienia więc odpali kompresor.... A teraz meritum to powiedz dla czego w zimie przy temperaturze -10'C kompresor włącza się na dosłownie kilka sekund albo wcale... zaś w lato pracuje znacznie w dłuższych cyklach?? Czyżby w zimie dawała większe bufory ciśnień... a co powiesz na temat zaworu rozprężnego w wymienniku to tam się magazynuje ten bufor ciśnieni....
Nie ma żadnych buforów Kompresor daje stałe ciśnienie podczas pracy po rozłączeniu ono od razu spada do wartości 2-3 barów jest to spadek natychmiastowy nie ma żadnego gromadzenia ciśnienia i jego uwalniania. A jak dalej upierasz się przy swoim to odłącz sobie kostki od wentylatorów i podepnij maszynę do nabijania załącz klimę to zobaczysz jakie osiągniesz ciśnienia i żaden czujnik ci nie rozłączy obwodu do puki temperatura na wymienniku nie osiągnie progu rozłączenia. Ale zanim się to rozłączy będziesz miał do wymiany elastyczne przewody od kompresora.
bahahaha
zajmuję się zawodowo klimatyzacją od ponad 10 lat
podłącz manometry (Takie zegary które pokazują ciśnienie w układzie niskie i wysokie) i zobacz kiedy kompresor startuje a kiedy się wyłącza. Nie ma to nic wspólnego z temperaturą na parowniku!!!!!!!! Czujnik ciśnienia nie tylko sprawdza czy jest ciśnienie czy go nie ma ale dba aby nie wzrosło powyżej pewnego poziomu. Czujnik temperatury na parowniku uniemożliwia uruchomienie klimatyzacji jeżeli mierzy temperaturę poniżej ok 4 stopni Celcjusza. Zawór rozprężny jest zwykłą dyszą dzięki której zachodzi zjawisko Joule'a- Thomsona czyli następuje schłodzenie sprężonego czynnika podczas jego rozprężania.
nie sądzę abym Cię przekonał i przestaje śledzić ten temat bo skoro wiesz lepiej to radź bzdury dalej
<p> NOWY ADRES! ul. Modlińska 330b </p>
<p> </p>
#12
Napisano 11:18, 14.05.2012
Czujnik temperatury na parowniku uniemożliwia uruchomienie klimatyzacji jeżeli mierzy temperaturę poniżej ok 4 stopni Celcjusza.
Przecież dokładnie to samo zjawisko opisałem pare postów wcześniej. Znam to z autopsji w przypadku V i VII gen. Przecież zanim zmierzy czujnik tą temperaturę musi najpierw zassać powietrze z zewnątrz, chyba, że samochód stoi cały czas na mrozie. Ale i tak zanim zatrybi to mija zwykle 2-3 sek.
To o co Ci chodzi z tym zapisem
Boże chroń ludzi przed Wami!
#13
Napisano 11:43, 14.05.2012
Przecież dokładnie to samo zjawisko opisałem pare postów wcześniej. Znam to z autopsji w przypadku V i VII gen. Przecież zanim zmierzy czujnik tą temperaturę musi najpierw zassać powietrze z zewnątrz, chyba, że samochód stoi cały czas na mrozie. Ale i tak zanim zatrybi to mija zwykle 2-3 sek.
??? zassać powietrze??????? hahahahaha czujnik mierzy temperaturę PA ROW NI KA !! A NIE POWIETRZA!!!
po takich poradach opuszczam ten temat definitywnie, szkoda mi pisać , wyjaśniać i przekonywać
<p> NOWY ADRES! ul. Modlińska 330b </p>
<p> </p>
#14
Napisano 11:53, 14.05.2012
PS. To skąd będzie wiedział, że jest zima czy lato po dacie z kalendarza czy z zegarka w kokpicie??
#15
Napisano 16:45, 14.05.2012
Sprawdź sobie cykliczność załączania się kompresora w zależności od siły strumienia powietrza i jego temperatury które przepływa przez wymiennik. Lato 30'C wentylator w środku na 1 kompresor załącza się rzadko bo wymiennik szybciej osiąga niską temperaturę. Wentylator w środku na maksa kompresor pracuję prawie bez przerw albo z ich znacznie mniejszą częstotliwością. Ponieważ wymiennik wolniej się ochładza bo strumień powietrza jest silniejszy, a jego temperatura dużo wyższa.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych