Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

pisk przy puszczaniu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 kmisniak

kmisniak
  • Forumowicz
  • 29 postów
  • Skąd:Warszawa
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:07, 26.03.2012

Witam, mam dziwny objaw.

Jakis miesiac temu, po odpaleniu auta i ruszeniu spod domu, przy puszczeniu pedala sprzegla, tak w polowie, uslyszalem dosyc glosny gwizd/zgrzyt, nie wiem jak to nazwac. Tylko przez ulamek powrotu pedala (tak w polowie). I to byl taki jednorazowy przypadek.

No ale... W piatek wyjechalem na weekend i taka akcja miala miejsce kilka razy. Dojechalem do celu (ok. 70 km) i pod koniec juz przestalo. Poza tym dzwiekiem wszystko bylo ok - nic sie nie slizga, biegi wchodza, nie szarpie. Pomijam standardowe skrzypienie od czasu do czasu (ktore wg aso wynika z niedosmarowania lapy sprzegla).

W niedziele jak wracalem wszystko juz bylo ok - zero piszczenia/zgrzytow.

Nie wiem jak okreslic ten dzwiek. Pisk to moze nie, bardziej taki lekki/cienki metaliczny zgrzyt (albo mocniejsze skrzypienie), nie wiem moze to jakas wibracja?. Dosyc glosno slyszany w srodku. Tylko przy ruszaniu (w momencie tuz przed, kiedy samochod juz ruszal z miejsca po dodaniu gazu).

Co to moze byc? Moze to nie sprzeglo? Poduszka moze sie odzywac? Najgorsze, ze na drugi dzien to sie wogole nie dzialo.

Auto ma niecale 230 tys., ale z tego co wiem sprzeglo bylo wymieniane.

Mialem niedawno wymieniany plyn hamulcowy (ale nie wydaje mi sie, zeby to mialo cos wspolnego).

Z gory dzieki za sugestie :-)

Pozdrawiam
  • 0

#2 Wlodar

Wlodar
  • Forumowicz
  • 5250 postów
  • Skąd:P
  • Silnik:123
  • Wersja:Abc
  • KM:1
  • Paliwo:PB
  • Rok:1234
  • Nadwozie:N
Reputacja: 33
Super

Napisano 01:11, 27.03.2012

ja i tak obstawiam sprzęgło ... no może ewentualnie łożysko .Nie znaczy to że zaraz coś poleci .Na razie trzeba jeździć ....jak się nasili to wtedy można coś myśleć
  • 0
                       

#3 Brodziu

Brodziu
  • Forumowicz
  • 1477 postów
  • Skąd:Gliwice/Manchester
  • Silnik:2.2
  • Wersja:EX
  • KM:204
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 11:08, 27.03.2012

ja bym celowal w lozysko wyciskowe jak sprzeglo dziala tak jak dzialalo be problemow poza tymi dzwikami to lozysko sie zaciera ;-)
  • 0

Moj Tourer

Tuned by Cinsoft


#4 kmisniak

kmisniak
  • Forumowicz
  • 29 postów
  • Skąd:Warszawa
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:34, 27.03.2012

ja bym celowal w lozysko wyciskowe jak sprzeglo dziala tak jak dzialalo be problemow poza tymi dzwikami to lozysko sie zaciera ;-)


Dzwiek podobny jak na tym filmiku:


Czy to moze byc moze dwumasa? Czy lozysko?

I ile ew. kosztuje wymiana/regeneracja powyzszych? I czy mozna jezdzic troche jeszcze czy od razu grzac do mechanika? :-)
  • 0

#5 Brodziu

Brodziu
  • Forumowicz
  • 1477 postów
  • Skąd:Gliwice/Manchester
  • Silnik:2.2
  • Wersja:EX
  • KM:204
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 21:14, 27.03.2012

ja dalej obstawiam lozysko, koszt lozyska to pewnie grosze ale roboty duzo bo trzeba skrzynie zrzucac a przy okazji juz mozna wymienic sprzeglo jak by bylo juz kiepskie jak nie wiesz kiedy bylo wymieniane
  • 0

Moj Tourer

Tuned by Cinsoft


#6 kmisniak

kmisniak
  • Forumowicz
  • 29 postów
  • Skąd:Warszawa
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:21, 27.03.2012

ja dalej obstawiam lozysko, koszt lozyska to pewnie grosze ale roboty duzo bo trzeba skrzynie zrzucac a przy okazji juz mozna wymienic sprzeglo jak by bylo juz kiepskie jak nie wiesz kiedy bylo wymieniane


A jezeli to lozysko, tak jak piszesz, to mozna przejechac jeszcze z tysiac km? Czy jego uszkodzenie/zuzycie moze cos spartolic innego, drozszego w wymianie? Pytam, bo nie chce tego robic przed swietami, a bede musial smignac jakies 600-700 km.

[ Dodano: 2012-03-29, 19:33 ]

Czy takie pogarszające się łożysko może w pewnym momencie gwałtownie "umrzeć"? Czy wtedy jest szansa, żeby wrzucić na luz i zjechać z drogi, czy zostaje na jedynce i czekanie na holownanie? :-) Czy to jest coś co daje o sobie znać jakiś czas i można trochę pojeździć czy może mi trzasnąć w każdej chwili przy takich objawach jakie miałem?

z góry dziękuje za odp.
  • 0

#7 RaDul28

RaDul28
  • Forumowicz
  • 61 postów
  • Skąd:Wołomin
  • Silnik:2,4
  • Wersja:Typ S
  • KM:192
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 22:14, 30.03.2012

witam . zgodze ie z wypowiedziami kolegów ze może to być łożysko oporowe. ale ile na tym pojeździsz cieżko wyczuć. jeśli nie hałasuje cały czs to jest szansa że święta przetrwa. ale lepiej zrobić to w miare szybko bo jak sie rozleci to może uszkodzić docisk sprzegła. i wtedy bedziesz miał koszty.
  • 0

#8 Brodziu

Brodziu
  • Forumowicz
  • 1477 postów
  • Skąd:Gliwice/Manchester
  • Silnik:2.2
  • Wersja:EX
  • KM:204
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 22:35, 30.03.2012

jak lozysko umrze to da rade zrzucic na luz, wlasciwie nawet bez wciskania sprzegla da rade :mrgreen:
  • 0

Moj Tourer

Tuned by Cinsoft


#9 dzikusss233

dzikusss233
  • Nowy
  • 5 postów
  • Skąd:z google
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:21, 02.05.2012

Hej tez posiadam Honde accord tez mam taki sam problem przy ruszaniu i chcialem sie dowiedziec czy robiles cos z tym problemem? Jakie koszty tego byly? i co bylo przyczyna?
  • 0
dziki

#10 kmisniak

kmisniak
  • Forumowicz
  • 29 postów
  • Skąd:Warszawa
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:50, 02.05.2012

Hej tez posiadam Honde accord tez mam taki sam problem przy ruszaniu i chcialem sie dowiedziec czy robiles cos z tym problemem? Jakie koszty tego byly? i co bylo przyczyna?


wiesz co, ja jeszcze nie rozwiazalem tego problemu. Tzn. na razie tego dzwieku nie ma i jestem, ze tak powiem, na etapie dalszych obserwacji. Nie wiem, moze w jakichs specyficznych warunkach to sie dzieje/dzialo. Pewnie jest tak jak pisza koledzy, czyli lozysko. Jezeli u Ciebie to jest non-stop i nie jestes hondziaczo-technikiem, to najlepiej do warsztatu i bedziesz spokojniejszy.
  • 0

#11 Jaroo

Jaroo
  • Forumowicz
  • 24 postów
  • Skąd:Poznan
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:47, 04.05.2012

Jak ten pisk, dźwięk znika po wcisnieciu sprzęgła to jest to lozysko oporowe.
Fakt jest taki, ze jak sie rozpadnie moze uszkodzić sprzeglo 50/50 szans.
Pociesze was, ze mi tez czasami piszczy jak samochód sie mocno nagrzeje.
Jedyna rada, skrzynia wyjazd i nowe lozysko albo kpl. sprzeglo.
Dla tuningowcow plus bo za jednym zamachem mozna jakieś lekkie koło exedy założyć i spiek np. ACL :-)
  • 0

#12 dzikusss233

dzikusss233
  • Nowy
  • 5 postów
  • Skąd:z google
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 02:02, 09.05.2012

Mi ten dzwiek ukazuje sie kiedy ruszam z jedynki i ma sprzeglo gdzies w polowie.Dzieje mi sie to sporadycznie ale martwi mnie to.
  • 0
dziki

#13 Jaroo

Jaroo
  • Forumowicz
  • 24 postów
  • Skąd:Poznan
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:04, 09.05.2012

Mi ten dzwiek ukazuje sie kiedy ruszam z jedynki i ma sprzeglo gdzies w polowie.Dzieje mi sie to sporadycznie ale martwi mnie to.

Lozysko.
  • 0

#14 klosz007

klosz007
  • Forumowicz
  • 1706 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport Tech
  • KM:211
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:V37
Reputacja: 25
Super

Napisano 21:32, 09.05.2012

Ostatnio zauważyłem to u siebie... Zdarzyło mi się już ze trzy razy krótko po ruszeniu spod domu, głośny dźwięk jak stare rzężące, zardzewiałe łożysko, przy puszczaniu pedału na jedynce, gdzieś w połowie skoku. Za pierwszym razem myślałem, ze to jakieś auto przejeżdżające obok mnie ma coś zrypane ;-) Niestety kolejne razy (akurat miałem uchylone okno) przekonały mnie, że to niestety u mnie :-(

Do tego dochodzi okresowe (nie wiem od czego zależne - raz jest, raz nie) skrzypienie przy wciskaniu pedału (na 100% ze sprzęgła, na pedale czuć wtedy jak by pedał szurał po piasku) no i obecne, odkąd mam ten samochód, poszarpywanie przy ruszaniu, szczególnie na drugim biegu przy małej prędkości.

Wszystko mi mówi, że trzeba by się za to zabrać i wymienić całość ale mój mechanik przekonuje mnie, że nie ma konieczności robić tego na już... Nie to, że nie chce zrobić i zarobić. Twierdzi, że łożysko będzie tak naprawdę do wymiany dopiero jak będzie hałasować przy wciśniętym pedale. I nic w jednej chwili się nie rozsypie się tam tak, żeby auto unieruchomić. Poniekąd ma rację - kiedyś koledze łożysko wyło przy wciśniętym pedale i jeździł tak dobry miesiąc aż wreszcie wymienił sprzęgło. Mi znowuż kiedyś w Fiacie z dnia na dzień zaczęło się ślizgać ale jeżdżąc umiejętnie (delikatne wciskanie gazu/płynne rozpędzanie) jeździłem jeszcze kilka dni aż do wymiany.
  • 0

Pozdrawiam,

Zbyszek

 

Infiniti Q50S 2.0t Sport Tech '17 <- HA VIII CU2 2.4 Executive '11 (polift) <- HA VII CL9 2.4 Executive '05 <- HA VI CG8 1.8i LS 4D '02 <- HA V CE8 2.0i ES '97 <- Fiat Tempra 1.6 i.e. S '95


#15 Brodziu

Brodziu
  • Forumowicz
  • 1477 postów
  • Skąd:Gliwice/Manchester
  • Silnik:2.2
  • Wersja:EX
  • KM:204
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 22:24, 09.05.2012

jezdzic sie da, oczywiscie, ale co to za jazda, jak sie nawet nie da normlanie przyspieszac i plynnie wlaczac do ruchu?? mi jak sie sprzeglo zaczelo slizgac to po tygodniu takiej jazdy juz dostawalam do glowy :-x a jazda z jednym elementem uszkodzonym wplywa na inny w tym przypadku dwumas, a to kolejny dosc spory koszt ;-)
  • 0

Moj Tourer

Tuned by Cinsoft





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq