[Wlodar]

W VII-ce są tam plastiki zastawiające tą dziurę .....ja tam dałem od strony nadkola na ten plastik piankę kauczukową 2cm . Nie wiem czy coś dało ale u siebie mam obklejone jeszcze plastikowe nadkole pianka gms z 7 mm plus w przestrzeni między błotnikiem ,a tymże nadkolem dość duży kawał pianki tej kauczukowej 2cm co by nie było pudła rezonansowego

[Killaz]

W ogóle nie chwytam skąd się bierze hałas z nadkoli. Ostatnio "upaćkałem" nadkola Noxudolem Auto-Plastone, wg. niektórych źródeł wygłuszenie do 40% (rozumiem, że w dB, w co wątpię) ale nie ulega wątpliwości, że skład, tj. bituminy z kawałkami gumy powinny faktycznie wyciszyć hałas. Niestety, nadal słyszę ten irytujący dźwięk kół toczących się po asfalcie. Powiem wam szczerze, że nawet ten szum wiatru nie jest taki irytujący co właśnie opony. A opony to nowe Fuldy EcoControl HP, w swojej klasie jedne z najcichszych. Nie mam pojęcia tylko jak ten dźwięk do kabiny się dostaje, skoro ściana grodziowa jest fabrycznie wyciszona gumą a pod tym jest taka jakby sztuczna wata (chociaż chyba kiepsko to głuszy, skoro słyszę np. źle naciągnięty pasek po wymianie rozrządu czy też ogółem silnik, więc może i szum z nadkoli tędy wlatuje?), jednakże miejsce to jest tragiczne do wygłuszenia na własną rękę - wszelkie cięgna, linki, wiązki, tam po prostu nie ma jak poprzyklejać mat. Najprostsza sprawa to kupić piankę (chyba dam tą najcieńszą, 3 mm, mam wrażenie, że za większą grubością wcale nie idzie znaczna poprawa tłumienia, no, może max. 6 mm, na pewno 9 mm to już przerost formy nad treścią) i wykleić nadkola od zewnątrz, ale tutaj trzeba ostrożnie i bardzo precyzyjnie, żeby uniemożliwić rudej rozpanoszenie się pod pianką.
No i ten nieszczęsny dźwięk mijanych aut już na poziomie słupka przedniego, za ch**ja nie wiem skąd to się bierze, że słyszę szum toczących się opon aut z naprzeciwka! No ku**wica mnie bierze, w Astrze G, kompakcie od gunwnianego Opla tego nie ma, a w Hondzie jest. Mam drzwi wyklejone pianką 6 mm i mam wrażenie, że nic to nie dało, w sensie tak samo jak była folia. Czyli to ślepa uliczka. Mam jeszcze patent, żeby pianką wykleić boczną powierzchnię drzwi, tutaj jak zawiasy, ale czasami im bardziej kombinuję tym bardziej żałuję, bo to już ingerowanie w fabryczny projekt auta i często gęsto źle to wygląda, więc potem wszystko zdzieram.
Wiecie co jest najgorsze? Że problemem równie dobrze może być cienka blacha Hond, która przenosi drgania dalej. Wy wygłuszacie, a to wcale nie chodzi o wygłuszanie, tylko czystą fizykę. Dlatego inne auta są relatywnie cichsze, bo mało które ma tak cienką blachę jak Hondy. Nawet Gulf Trójka, gdyby nie ten wyjący silnik i podziurawiony tłumik, jest cichszy.

[Wlodar]

Sprawdzałeś tą wewnętrzną uszczelkę na dole okna?
Może faktycznie w Twoim jest głośniej niż w innej 6ce sprawdzałeś .
Blachy teraz są chyba we wszystkich cienkie.
Dlatego(na drgania) ja na podłodze z przodu mam daną matę Gms 07 i na to gąbkę gms 6mm .w drzwiach na blasze poszyciu zewnćtrznym też ale miejscami matę 07 co by właśnie nie wpadała w rezonans.Widzę ,że podłogi nie masz zrobionej ,a samo fabryczne wyciszenie na pewno nie blokuje wszystkiego

Z dźwiękiem jest tak ,że człowiekowi przeszkadza jeden ,a w dugim samochodzie są inne dźwięki i na początku wydaje się ,że jest ciszej choć nie koniecznie tak musi być .

Użytkownik Wlodar edytował ten post 11:10, 09.06.2016

[Killaz]

Tak, zamiast pianki wpuściłem tam silikon. Nie sprawdzałem innej VI, może niedługo będę miał okazję. Przód podłogi mam wyciszony butyl + kauczuk, z tyłu nie, ale mam butyl z kauczukiem pod kanapą i na tylnych nadkolach + część bagaja. Ale jedyne co mnie dobija to ten szum z przednich nadkoli.

[Carlos123]

Ciekawe w takim razie, jak to jest zrobione w innych autach, że tego nie słychać. Zostają chyba tylko progi i grodź silnika. Albo nadkola jeszcze od strony kół zrobić jakimś butylem/pianką...

[Killaz]

Muszę poprosić kogoś, żeby kierował Accordem a samemu zanurkowac w okolice podłogi i nasluchiwac, bo oprócz tego to auto byłoby idealnie ciche.

Wysłane z Meizu M2 Note

[93karol]

Ja uwazam ze nie jest zle naprawde jak na tyle lat
Mam wygluszone jedynie drzwi a 100 leci sie cicho

[Killaz]

Ja uwazam ze nie jest zle naprawde jak na tyle lat
Mam wygluszone jedynie drzwi a 100 leci sie cicho

Albo mamy inne samochody albo inne uszy. Mnie ten dźwięk tarcia kół o nawierzchnię dobija, jest strasznie irytujący. Wiatru i silnika faktycznie (już) nie słychać. Ale jak jadę po chropowatej nawierzchni to Panie, dramat jakiś, tragedia wierutna.

[93karol]

Albo mamy inne samochody albo inne uszy. Mnie ten dźwięk tarcia kół o nawierzchnię dobija, jest strasznie irytujący. Wiatru i silnika faktycznie (już) nie słychać. Ale jak jadę po chropowatej nawierzchni to Panie, dramat jakiś, tragedia wierutna.

Musimy sie styknac i spradzic to.

[Carlos123]

Fajnie by było jeszcze porównać ten hałas z innymi autami, czy faktycznie w naszym accordzie jest dużo gorzej. Oczywiście na tym samym głośnym asfalcie. Ma ktoś taką możliwość?

Ja już wiele razy miałem wrażenie, że inne auto jest ciche, potem pojechałem swoim i też było cicho. A potem swoim wjechałem na głośny asfalt i tragedia.

[Cruncher]

Mnie też już ch*j strzela. Jest okropnie głośno! Porównywałem w tych samych warunkach z różnymi samochodami. Najlepsze porównanie mam z V70 2003r. ojca. 160 km/h w Volvo odpowiada ok. 90 km/h w Acco...

[Killaz]

W takim razie to dziwna sprawa, może to wcale nie kwestia wygluszenia? Mam cały czas w głowie zachwalanie ciszy w Accordzie przez Clarksona, a przecież jechał tym samym Accordem co i my jeździmy. Dlatego obstawialbym, że ten hałas spowodowany jest jakaś częścią eksploatacyjna albo zużyciem którejś z uszczelek.

Wysłane z Meizu M2 Note

[senseitbk]

Ja jak się przesiadłem z Concerto do Accorda, to teraz nie narzekam - 160 lecę tak jak wcześniej było przy 110, jednak jest ta klasa wyżej, aczkolwiek drzwi grają prawie jak w astrze z 96' - ile do środka to i na zewnątrz (stąd też mam w planie czymś wygłuszyć drzwi, ale od środka, a nie pod samą tapicerką).

Może spróbujmy zrobić taki test - na każdy system operacyjny w komórkach jest jakaś apka mierząca natężenie dźwięku (może jest to mało profesionalne, ale jakieś tam da pojęcie o tym co mówimy) - jedziemy z predkością np 70 km/h, trzymając telefon gdzieś z przodu, wyłączony wentylator i radio, 4/5 bieg (żeby zredukować darcie się v-tec'a) i najlepiej wynik z jazdy po jednym i drugim typie asfaltu.

W ten sposób mówimy o w miarę obiektywnych wynikach, bo dla jednych za głośne będzie coś, co dla innych jest nie wyczuwalne (ostatnio wiozłem koleżankę i na światłach stojąc, stwierdziła że fajnie auto brzmi - wyłączyłem nawiew, bo wentylator lekko terkocze i przełączyłem na benzynę, bo wtryskiwacze lpg mam przypięte do rozpórki kielichów, przez co auto brzmi jak diesel na wolnych obrotach - była zaskoczona że może być tak cicho)

[CiviT]

Ja u siebie w coupe też po wygłuszałem: maskę, cały tył za siedzeniami kierowcy i drzwi, powiem że jest zdecydowanie ciszej, silnika przy utrzymywaniu prędkości 180 praktycznie nie słychać można cicho rozmawiać w aucie, jedynie właśnie jak kolega wyżej pisał na niektórych asfaltach słyszę szum od przednich kół a od tylnych o połowę mniej, więc i nimi muszę się zająć. Też myślę zlikwidować tą pustą przestrzeń między błotnikiem a budą przy drzwiach, np w streamie mam tą przestrzeń zamknięta plastikami i tego dźwięku nie ma więc może w tym tkwi problem...

[Killaz]

Tak w ogóle, czy osoby narzekające na hałas z kół sprawdzały/wymieniały łożyska przednie?