[U.S.S.Macio]

Jedziemy dalej z tematem, bo problemów nie koniec. Jak już wiadomo, zregenerowałem przekładnie (temat w dziale "zachodniopomorskie"). Przy okazji wmontowałem nowe końcówki drążków, co oczywiście wiąże się z ustawieniem zbieżności. W związku z tym że regenerowałem na Pomorzanach to możliwości na ustawienie zbieżności miałem dwie: AutoABC lub Autoprofit. W tym pierwszym nie odbierali, więc ugadałem się do Autoprofitu. Podjechałem, najpierw zerknęli na geometrie. I wyszło, tył do ustawienia, ale nie idzie odkręcić śrub. Więc przeszli ustawiać przód. A jak wiadomo, najpierw tył, a potem przód. Co do zbieżności, to mam teraz problem, bo na ich komputerze przy prostej kierze wszystko wychodzi ok. Wg. ich ustawień jest wsio ok. Ale jak tylko wyjechałem i wleciałem na równą nawierzchnię to okazało się że kiere muszę trzymać lekko skręconą w prawą stronę żeby jechać prosto. Następnego dnia pojechałem poprawić. Niestety, choć się starali, zniwelowali nawet do samego zera, to nadal efekt występuje. Sam byłem przy ustawianiu, miałem wgląd do kompa. Wg nich, jeśli nie ustawię tyłu, to i nie ustawię przodu. Przy zjechanych tulejach auto szło prosto. Gdy wymieniłem tuleje na nowe to lekko mi przekosiło kierę. Ale myślałem, że jak od razu wymienię końcówki drążków i dopiero wtedy podjadę na zbieżność to mi to ładnie ustawią. A tu zonk. Znowu walka. :-/

Jutro ugadałem się ze znajomym diagnostą. Może on coś poradzi. Nie po to kupiłem to auto, żeby znowu się z tym męczyć.

Fotki poglądowe i wykres (trudno rozczytać ale dacie radę )


Na czerwono są zaznaczone to co w prostokącie [-0.40°]

[kardas]

tu pomocny masz temat

http://www.accordklu...ghlight=wykresy


w szkole orłem nie bylem, ale czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego u nich w setnych stopniach są wartości powyżej 60?
przecież 60' to = 1,00*

i dane fabryczne też się różnią z tymi wykresami zamieszczonymi w temacie wyżej, chyba że źle pacze

mówiłem - jedź do 6 atmosfer

[Sacrum]

ustaw tył to nie będzie ściągać
śruby dać nowe
może ktoś ma ich wymiary to kupisz w "żelaznym" sklepie i pojedziesz do diagnosty

w szkole orłem nie bylem, ale czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego u nich w setnych stopniach są wartości powyżej 60?
przecież 60' to = 1,00*

masz rację

ALE aby to uprościć i aby to było bardziej "ludzkie" pomiar kątowy w sekundach został zapisany w stopniach dziesiętnych

[V12]

Nie wiem czy dobrze rozumuje, ale skoro tyl byl rozbiezny przed wymiana drazkow z przodu, to dlaczego przed wymiana auta tez nie sciagalo?

[U.S.S.Macio]

Napisze wam tak, że sam już tego nie ogarniam. Ale fakt, najpierw należałoby się zająć tyłem, ale jak tam już ruszą te śruby to obawiam się że połowa tylnego zawieszenia pójdzie do wymiany. I to na razie nie wchodzi w grę.

Nie wiem czy dobrze rozumuje, ale skoro tyl byl rozbiezny przed wymiana drazkow z przodu, to dlaczego przed wymiana auta tez nie ściągało?

No właśnie tez tego nie czaje. Tuleje wyrąbane, tył nie ustawiony a auto jechało prosto. Genialne

Fakt, mogłem podjechać do 6atmosfer, ale ja co dziennie potrzebuje tego auta, a ostatnio mam strasznie napięty terminarz. Dlatego podjechałem do "najbliższego" punktu ustawiania zbieżności. No i dzisiaj ogarnąłem to, podjechałem do znajomego diagnosty, ustawił elegancko. Kiera prosto, auto idzie równo, tak jak przed ingerencją.

Ogółem nic nie puka, nie stuka, ciśnienia sprawdzone, nie ma już tego pukania na maglu, auto reaguje błyskawicznie. Jeszcze trochę mnie wkurza to ściąganie, ale wiadomo, u nas koleiny to co chwile są. Ale to ogarnę może na następną wiosnę.

[kardas]

No i dzisiaj ogarnąłem to, podjechałem do znajomego diagnosty, ustawił elegancko. Kiera prosto, auto idzie równo, tak jak przed ingerencją.

Jeszcze trochę mnie wkurza to ściąganie, ale wiadomo, u nas koleiny to co chwile są. Ale to ogarnę może na następną wiosnę.

to w końcu jak? ogarnął to ten diagnosta? (co było przyczyną?)

czy nie ogarnął?

[Sacrum]

Ale fakt, najpierw należałoby się zająć tyłem, ale jak tam już ruszą te śruby to obawiam się że połowa tylnego zawieszenia pójdzie do wymiany. I to na razie nie wchodzi w grę.

Twoje obawy nie są słuszne.
Poddajesz się przez 2 zapieczone śruby

Pneumat + palnik do podgrzania i puszczą.

Na szarpakach wyjdzie czy tył nie ma luzów ale skoro piszesz że cisza to nie wiem czego się obawiasz.


Ostatnio wymieniałem przednią poduszkę, śruba oczywiście zardzewiała ostatni raz widziała klucz w Anglii.
Zwykłą grzechotką 1/2 " nie dałem rady.
Podgrzałem nakrętkę konkretnie + rurka metrowa
Piszczała przez 2 obroty ale cała wyszła - gwint drobnozwojny - wyczyściłem i założyłem spowrotem.
Nie ukrywam że miałem przygotowaną na zapas śrubę z nakrętką (ale z gwintem normalnym) bo obstawiałem że zerwę gwint rurką

[U.S.S.Macio]

Kardas - zbieżność to jedno, a profile 205 na pokładzie to drugie. Te opony po prostu ciągną na nierównościach, fakt że teraz już słabiej. Na przyszłą wiosnę i tak muszę już kupić nowsze laczki jakieś, więc w końcu się pozbędę tych Pirelli. Ogólne wrażenia z jazdy są pozytywne. Jest lepiej po regeneracji i wymianie tych tulejek. Na razie nie widać ani nie słychać żeby coś jeszcze wymagało wymiany (w przednim zawiasie oczywiście). Zresztą, jeśli w następnych dwóch latach odbędzie się jakiś spot w końcu, to dam Ci się karnąć i sam ocenisz.

Sacrum - na razie nie podchodzę do tematu, brak funduszy a i wyjazd mam na majówkę, więc na razie muszę odsapnąć żeby nabrać siły do dalszej walki z Hanką. Ale dzięki za support

[kardas]

a profile 205 na pokładzie to drugie

no nie wiem, też latam na 205 i nie sądzę żeby to było za szeroko na szczecińskie drogi.

225 to już tak, tu potrafi droga kierą pokierować

[U.S.S.Macio]

No to w takim razie musisz się karnąć i tyle, koniec gdybania...