Poczytalem troche tematow i widze ze to czesty temat lecz pomimo wielu podobienstw za kazdym razem cos innego u kazdego. Mam Honde Accord 1.8 z 2001 r. silnik traci obroty na luzie, spadaja ponizej 700 obrotow i potrafia spasc do 0 i zgasic silnik, jednakze ponowne zpalenie nastepuje bez problemu. Jak silnik jest zimny to dziala automatyczne ssanie wiec obroty sie trzymaja przez pare minut >1000 i jest w porzadku, po wylaczeniu sie ssania obroty zaczyanja spadac. Nigdy w trakcie jazdy nie zgasl mi, tzn jesli mam noge na gazie jest ok - gasi tylko wtedy gdy stoje np na swiatlach i obroty powinny byc na ok 700 one leca az do 0 i slychac wtedy ze silnik jakby traci moc wiec trzeba mu na starcie dac wiecej gazu. Tak zazwyczaj sie zachowuje jesli jest zapalona pomaranczowa kontrolka z silniczkiem ale mam okresy ze przez wiele tygodni ta kontrolka sie nie pali i wowczas obroty sie trzymaja tak jak trzeba i w ogole nie gasnie jednak da sie odczuc ze silnik jakby pracowal na niskich obrotach nieregularnie -jakby cos go trzeslo (tak bardzo delikatnie) i tez sam samochod nie ma zbyt duzego przyspieszenia. Emisja gazow jest zdecydowanie wieksza -to wiem jak bylem na przegladzie to bylo mierzone. Pewni mechanicy ktorzy zagladali do niego mowili ze do cylindrow iskry nie ida regularnie, Jednak co jest powodem ? Wymienilem juz aparat zaplonowy -co prawda uzywany - problem nie zniknal, dalej to samo. Bylem w sumie w 3 serwisach w tym w 2 autoryzowanych serwisach Hondy -dosc sporych rozmiarow, niestety nie wiedza co z tym zrobic, poprosze o podpowiedzi. Poprosze jeszcze ( o ile to mozliwe ) o podanie nazwy danej czesci do wymiany w jez angielskim jako ze mieszkam w Londynie i stad potrzebuje angielskiej nazwy, jesli nie znasz jej to ok podaj tylko polska nazwe.Dziekuje i Pozdrawiam !
Konrad
!
